Data: 2010-08-24 10:39:03
Temat: Koszenie i problem z trawą
Od: Mikolaj Rydzewski <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam,
Mam przydomowy trawnik, niecałe 7 arów. Jak na razie używam niezbyt
dużej kosiarki elektrycznej, trawę zbieram do kosza i staram się
'gdzieś' ją upychać. Próbowaliśmy kompostownika ale się nie sprawdził:
ilość sciętej trawy była bardzo duża, a ilość pozostałych odpadów
kompostowalnych znikoma.
W kosiarce chwalę sobie fakt, że nie jest spalinowa - pracuje ciszej,
nie smrodzi, nie muszę trzymać gdzieś baniaka z benzyną, itd.
Czytam o mulczowaniu i jakoś nie jestem do tego do końca przekonany. A
żona już zupełnie. Nie chcę wtopić w nową kosiarkę czterocyfrowej kwoty
gdy okaże się, że mulczowanie takie fajne znowu nie jest.
Teraz kosimy pi*oko co dwa tygodnie - czy mulczując trzeba częściej
kosić? Czy naprawdę to jest dobre rozwiązanie? W tej chwili moim
problemem jest w zasadzie tylko 'co zrobić ze ściętą trawą'. Nie
widziałem też elektrycznych kosiarek mulczujących. Idealnie byłoby
pożyczyć takie coś na jedno, dwa koszenia (ew. wynająć firmę) celem
sprawdzenia.
Ciekaw jestem opinii innych. Szczególnie przeciwników mulczowania.
|