« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-02 17:03:48
Temat: Lepsza tarnina?Zachodze ostatnio do jednago z moich ulubionych sklepow ogrodniczych a
tam mnie zaraz wioda do jakiejs rewelacyjnej tarniny. Znaja mnie.
Wiedza, zem koneser. Ze byle czego w ogrodzie nie posadze. Owszem. Okaz
calkiem calkiem. Na pniu. Ale jak sie nazywa? No...tarnina. Ale duze
slodkie owoce. Lepsze niz te dzikie. A wszystko za 15 Eurasow. Ale to
jakies takie niepewne. No bo taki deren 'Jolico', owszem, sprawdzil sie.
A tu jakby czlowiek kota w worku kupowal. Ponoc za Bugiem, jakis
rosyjski botanik wychodowal z roznych krzyzowek nowa wielkoowocowa
odmiane tarniny ale to, tez ponoc, bardziej sliwa niz tarnina. I badz tu
madry! Moze P.T. Towarzystwo slyszalo cos na ten temat? Bo przeciez
Dirkowi przepona z uciechy peknie jak sie dowie, ze Kresowiec za
skrzynke piwa z kaucja i zagrycha kupil sobie tarnine, ktora mozna by
bylo sobie na jakiejs dzikiej sliwie zaszczepic.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-11-02 17:51:51
Temat: Re: Lepsza tarnina?> Zachodze ostatnio do jednago z moich ulubionych sklepow ogrodniczych a
> tam mnie zaraz wioda do jakiejs rewelacyjnej tarniny. Znaja mnie.
> Wiedza, zem koneser. Ze byle czego w ogrodzie nie posadze. Owszem. Okaz
> calkiem calkiem. Na pniu. Ale jak sie nazywa? No...tarnina. Ale duze
> slodkie owoce. Lepsze niz te dzikie. A wszystko za 15 Eurasow. Ale to
> jakies takie niepewne. No bo taki deren 'Jolico', owszem, sprawdzil sie.
> A tu jakby czlowiek kota w worku kupowal. Ponoc za Bugiem, jakis
> rosyjski botanik wychodowal z roznych krzyzowek nowa wielkoowocowa
> odmiane tarniny ale to, tez ponoc, bardziej sliwa niz tarnina. I badz tu
> madry! Moze P.T. Towarzystwo slyszalo cos na ten temat? Bo przeciez
> Dirkowi przepona z uciechy peknie jak sie dowie, ze Kresowiec za
> skrzynke piwa z kaucja i zagrycha kupil sobie tarnine, ktora mozna by
> bylo sobie na jakiejs dzikiej sliwie zaszczepic.
>
> I.
Bardzo mam chęć na taką tarninę. Co zrobić aby ją mieć?
Cena nie jest mała, ale mieści się w granicach rozsądku.
Wcale nie takie proste szczepić pestkowe,lepiej zapłacić i nie
czekać. A przetwory z tarniny letsze niż z aronii.
Gdybyś sprowadzał, to na dwóch przesyłka wyjdzie taniej.
Jagoda kamczacka pozostała do wydania,Zygmuntowi nie chciało się
zabrać wszystkiej...
Mirzan
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-11-02 19:53:07
Temat: Re: Lepsza tarnina?W wiadomosci news:cm8eqk$1l4n$1@ulysses.news.tiscali.de Kresowiec
<i...@t...de> napisal(a):
>
>... Bo przeciez Dirkowi przepona z uciechy peknie jak sie dowie,
> ze Kresowiec za skrzynke piwa z kaucja i zagrycha kupil sobie
> tarnine, ktora mozna by bylo sobie na jakiejs dzikiej sliwie
> zaszczepic.
>
Hejka. Nie peknie. ;-) Bladzic jest rzecza ludzka. :-) Po
przeczytaniu Twojego posta polecialem zobaczyc (czyt. golnac), jak
wyglada moja nalewka z lubaszki. Troche za slodka, jak na mój gust
wyszla, ale smak ciekawy. :-)
Pozdrawiam grymasnie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-11-02 20:46:02
Temat: Re: Lepsza tarnina?
mirzan schrieb:
>
> Bardzo mam chęć na taką tarninę. Co zrobić aby ją mieć?
> Cena nie jest mała, ale mieści się w granicach rozsądku.
> Wcale nie takie proste szczepić pestkowe,lepiej zapłacić i nie
> czekać. A przetwory z tarniny letsze niż z aronii.
> Gdybyś sprowadzał, to na dwóch przesyłka wyjdzie taniej.
> Jagoda kamczacka pozostała do wydania,Zygmuntowi nie chciało się
> zabrać wszystkiej...
> Mirzan
Zobacze, czy ja jeszcze maja. Gorzej z transportem. Z powodu choroby
moich latorosli pojade do Polski dopiero na Boze Narodzenie. W koncu
tygodnia zjezdza na Dolny Slask kolega i ma zabrac ode mnie kilka rzeczy
ale ta tarnina jest calkiem pokazna - jakies 120 cm lacznie z
pojemnikiem. Nie moge Ci zagwarantowac, ze to zabierze, bo zawsze wraca
zapakowany. Kupic i zadolowac do wiosny? Zawsze to ryzyko. Moge zapytac,
czy beda to mieli w przyszlym roku jesienia.
Inna rzecz, o ile pamietam, to urzymujesz dobre kontakty ze Wschodem.
Popytaj tam o ta slodka tarnine. Gdzies to nawet na pismie mialem i
nazwisko tego botanika. Ach! Zamiast mi to wybic z glowy, jeszcze mi
smaku narobiles!
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-11-02 20:49:05
Temat: Re: Lepsza tarnina?
Dirko schrieb:
>
> Hejka. Nie peknie. ;-) Bladzic jest rzecza ludzka. :-) Po
> przeczytaniu Twojego posta polecialem zobaczyc (czyt. golnac), jak
> wyglada moja nalewka z lubaszki. Troche za slodka, jak na mój gust
> wyszla, ale smak ciekawy. :-)
> Pozdrawiam grymasnie Ja...cki
>
To w Twoich stronach tarnina nazywa sie lubaszka?
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-11-02 21:29:52
Temat: Re: Lepsza tarnina?>
>
> Zobacze, czy ja jeszcze maja. Gorzej z transportem. Z powodu choroby
> moich latorosli pojade do Polski dopiero na Boze Narodzenie. W koncu
> tygodnia zjezdza na Dolny Slask kolega i ma zabrac ode mnie kilka rzeczy
> ale ta tarnina jest calkiem pokazna - jakies 120 cm lacznie z
> pojemnikiem. Nie moge Ci zagwarantowac, ze to zabierze, bo zawsze wraca
> zapakowany. Kupic i zadolowac do wiosny? Zawsze to ryzyko. Moge zapytac,
> czy beda to mieli w przyszlym roku jesienia.
> Inna rzecz, o ile pamietam, to urzymujesz dobre kontakty ze Wschodem.
> Popytaj tam o ta slodka tarnine. Gdzies to nawet na pismie mialem i
> nazwisko tego botanika. Ach! Zamiast mi to wybic z glowy, jeszcze mi
> smaku narobiles!
>
>
Kontaktów ze wschodem nie mam, mam tylko kilka roślin ze wschodu.
Między innymi śliwę mirabelkę, która ma owoce jak renkloda.
Bardzo byś mnie ucieszył,kupując ją teraz,kiedyś w końcu dotrze
do mnie.
Takie dziwolągi są najciekawsze,zwykłe śliwy można wszędzie kupić.
Mirzan
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-11-02 22:04:45
Temat: Re: Lepsza tarnina?W wiadomosci news:cm8s12$1o7u$1@ulysses.news.tiscali.de Kresowiec
<i...@t...de> napisal(a):
>>
> To w Twoich stronach tarnina nazywa sie lubaszka?
>
Hejka. No nie. Lubaszka (Prunus insitita), to nie tarnina (Prunus
spinosa), chociaz obie sa sliwkami. :-)
Pozdrawiam dychotomicznie Ja...cki
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-11-03 09:00:54
Temat: Re: Lepsza tarnina?
mirzan schrieb:
>
> Kontaktów ze wschodem nie mam, mam tylko kilka roślin ze wschodu.
> Między innymi śliwę mirabelkę, która ma owoce jak renkloda.
> Bardzo byś mnie ucieszył,kupując ją teraz,kiedyś w końcu dotrze
> do mnie.
> Takie dziwolągi są najciekawsze,zwykłe śliwy można wszędzie kupić.
> Mirzan
>
O.K. Ale u mnie, tatuska zaganianego, roznie bywa ze slownoscia mimo ze
sie staram. Czasem czasami nie wyrabiam albo na smierc zapominam.
Zapytaj Sapijaszkow: zwykle zalatwiam nie to o co prosza a uszczesliwiam
na silem jakims badziewiem, ktore sobie tez kupilem. Ale umowa stoi i
jak to bede mial natychmiast dam znac.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-11-03 09:03:31
Temat: Re: Lepsza tarnina?
Dirko schrieb:
>
>>To w Twoich stronach tarnina nazywa sie lubaszka?
>>
>
> Hejka. No nie. Lubaszka (Prunus insitita), to nie tarnina (Prunus
> spinosa), chociaz obie sa sliwkami. :-)
> Pozdrawiam dychotomicznie Ja...cki
>
>
Ja wlasnie uganiam sie za tarnina, bo mi troche zapasow spirytusu
zostalo. Musze sobie pogooglowac za ta lubaszka, to moze kiedys tez
sobie golne.
I.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-11-03 19:19:30
Temat: Re: Lepsza tarnina?
> Jagoda kamczacka pozostała do wydania,Zygmuntowi nie chciało się
> zabrać wszystkiej...
> Mirzan
>
No, nie mogę tego czytać!!!
Nie dość, że obiecałeś mi wydać 10 krzaczorów a wpakowałeś do auta 20 szt. +
jeden dorodny ślimaczek "bezdomy" i dwa w skorupach (zrobiłem co trzeba - u
mnie już się nie popasą) to jeszcze opowiadasz grupie żem leń. Do tego
jeszcze te inne badziewia. Ledwie swoją ślubną chudzinkę do auta zmieścić
się dało. W efekcie dzisiaj tylko połowa poszła do gleby. Reszta jutro.
Truskawy też już w ziemi. Wszystko porządnie podlane. Jedna jagoda poszła do
sąsiada (podzieliliśmy ją na trzy sadzonki). On ma zatem trzy sadzonki
jagody a mnie przybyła od niego pięknej urody czarna porzeczka. To człek z
Crimzonowych stron, więc nie przyjmie nic bez prawa do rewanżu. A winko ze
swoich winogron też zrobił dobre, takoż i mile się pogawędziło.
Pozdrawiam po sadzonkowym trudzie.
skryba
Ps. To ostatnie kłącze kładłeś do auta czy nie. Bo gdzieś się mi zapodziało?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |