« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-25 13:03:13
Temat: Liście seleraCzy można jakoś wykorzystać liście selera?
kupiłam 2 młode selery i został mi pęk pięknych ciemnozielonych , pachnących
liści i łodyg - żal wyrzucać.
Jak gotuję zupę to kilka młodych wrzucam dla zapachu - no ale nie taką
wiąchę.
Może jakieś pomysły?
Sowa
oczywiście chodzi o zwykły seler - nie naciowy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-06-25 13:08:19
Temat: Re: Liście seleraOsoba wirtualnie znana, jako "Sowa" napisała:
> Czy można jakoś wykorzystać liście selera?
> kupiłam 2 młode selery i został mi pęk pięknych ciemnozielonych ,
> pachnących liści i łodyg - żal wyrzucać.
> Jak gotuję zupę to kilka młodych wrzucam dla zapachu - no ale nie
taką
> wiąchę.
Ja zawsze szatkuję te liście i wrzucam w woreczku do zamrażarki.
Potem dodaje sobie kilka takich listków do rosołu lub zup przeróżnych.
To samo robię z koperkiem i zieloną pietruszką, botwinką i
szczypiorkiem. W zimie przydaje sie świetnie!
--
**********Tashunko**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-25 14:01:46
Temat: Re: Liście selera
Sowa wrote:
>
> Czy można jakoś wykorzystać liście selera?
> kupiłam 2 młode selery i został mi pęk pięknych ciemnozielonych , pachnących
> liści i łodyg - żal wyrzucać.
Ja skladam lodygi kilka razy, kazda oddzielnie, albo po dwie obwiazuje
nitka, wrzucam do torebki foliowej i zamrazam. Powstaja takie wiazeczki,
ktore pozniej dokladam do zup wszelkich. Podobnie traktuje lubczyk i
baldachy kopru. W zimie mam zupki pachnace wiosna.
Pozdrawiam Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-25 18:49:55
Temat: Re: Liście seleraTashunko wrote:
> > kupiłam 2 młode selery i został mi pęk pięknych ciemnozielonych ,
> > pachnących liści i łodyg - żal wyrzucać.
> > Jak gotuję zupę to kilka młodych wrzucam dla zapachu - no ale nie
> > taką wiąchę.
mmm, zupa gotowana na lisciach selera ma zupelnie inny aromat, prawda? :)
uwielbiam mloda wloszczyzne! a w zimie cierpie, ze seler bez lisci....
> Ja zawsze szatkuję te liście i wrzucam w woreczku do zamrażarki.
> Potem dodaje sobie kilka takich listków do rosołu lub zup przeróżnych.
> To samo robię z koperkiem i zieloną pietruszką, botwinką i
> szczypiorkiem. W zimie przydaje sie świetnie!
ano wlasnie! w tym roku sie wycwanilam i tez mroze nadwyzki :)
tyle ze poprzecinalam na pol, nie wpadlam na pomysl ze moze pociachane na
drobno byloby wygodniejsze. jeszcze mam czas to sprawdze :)
pat
--
vege.pl http://www.vege.pl
PuszKKKa http://puszkkka.spinacz.pl
SPINACZ http://www.spinacz.pl/
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |