Prośba o nalewkę orzechową
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-06-25 14:00:08
Temat: Prośba o nalewkę orzechowąOd: "Krzysztof" <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
Prosiłbym, jeśli ktoś zna, o dobry przepis na nalewkę orzechową. Głównie mi
chodzi o wytrawną ale może być i słodka.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-06-25 15:42:12
Temat: Re: Prośba o nalewkę orzechowąOd: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
> Prosiłbym, jeśli ktoś zna, o dobry przepis na nalewkę orzechową. Głównie mi
> chodzi o wytrawną ale może być i słodka.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
Witam !oto przepis na nalewkę orzechową wytrawną. 20 dag orzechów
włoskich /zielonych/, 1 l wódki 45%, 0.1l spirytusu, 0.1 l wody, 10 dag cukru,
imbir. cynamon, tatarak. dzięgiel.Zebrane w końcu lipca zielone. miękkie
orzechy wyjąć z łupin, pokrajać drobno, pozostawić na powietrzu przez 24
godz./zapewni to nalewce intensywną, ciemnobrązową barwę/ ,wsypać do gąsiorka,
dodać odrobinę cynamonu i imbiru, kawałek tataraku i dzięglu, zalać roztworem
wódki i spirytusu, zakorkować, wystawić na działanie promieni słonecznych na
okres 4 miesięcy. Syrop przyrządzony z wody icukru ostudzić. rozcieńczyć zanim
ostygnie częścią nalewki, zmieszać z przesączoną przez gazę resztą nalewki,
odstawić na 24 godz. Gotową nalewkę wlać do butelek , zakorkować. Przechowywać
w ciemnym i chłodnym miejscu co najmniej pół roku. Smacznego!!!
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-26 08:16:08
Temat: Re: Prośba o nalewkę orzechowąOd: "Strumik" <s...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora
> imbir. cynamon, tatarak. dzięgiel.Zebrane w końcu lipca zielone. miękkie
> orzechy wyjąć z łupin, pokrajać drobno, pozostawić na powietrzu przez 24
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Przyznaję, ze to dosyć nietypowy ale interesujący przepis. Zwykle orzechówkę
przyrządza się na orzechach zrywanych na końcu czerwca lub na początku lipca
tzn. jeszcze na tyle niedojrzałych że nie ma jeszcze w nich łupin.
Może sam spróbuję?
Pzdr
S
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-26 09:50:48
Temat: Re: Prośba o nalewkę orzechowąOd: "Krzysztof " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
m...@p...onet.pl napisał(a):
> Witam !oto przepis na nalewkę orzechową wytrawną. 20 dag orzechów
> włoskich /zielonych/, 1 l wódki 45%, 0.1l spirytusu, 0.1 l wody, 10 dag
cukru,
> imbir. cynamon, tatarak. dzięgiel.Zebrane w końcu lipca zielone. miękkie
> orzechy wyjąć z łupin, pokrajać drobno, pozostawić na powietrzu przez 24
> godz./zapewni to nalewce intensywną, ciemnobrązową barwę/ ,wsypać do
gąsiorka,
> dodać odrobinę cynamonu i imbiru, kawałek tataraku i dzięglu, zalać
roztworem
> wódki i spirytusu, zakorkować, wystawić na działanie promieni słonecznych
na
> okres 4 miesięcy. Syrop przyrządzony z wody icukru ostudzić. rozcieńczyć
zanim
> ostygnie częścią nalewki, zmieszać z przesączoną przez gazę resztą nalewki,
> odstawić na 24 godz. Gotową nalewkę wlać do butelek , zakorkować.
Przechowywać
> w ciemnym i chłodnym miejscu co najmniej pół roku. Smacznego!!!
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Wielkie dzięki za przepis, na pewno będzie sprawdzony ;-), a może ktoś z
szanownych grupowiczów zna jeszcze inne ???
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-06-26 11:20:17
Temat: Re: Prośba o nalewkę orzechowąOd: m...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora
> > imbir. cynamon, tatarak. dzięgiel.Zebrane w końcu lipca zielone. miękkie
> > orzechy wyjąć z łupin, pokrajać drobno, pozostawić na powietrzu przez 24
>
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
> Przyznaję, ze to dosyć nietypowy ale interesujący przepis. Zwykle orzechówkę
> przyrządza się na orzechach zrywanych na końcu czerwca lub na początku lipca
> tzn. jeszcze na tyle niedojrzałych że nie ma jeszcze w nich łupin.
> Może sam spróbuję?
> Pzdr
> S
>
>
Witam! Przyznaję, że ten przepis pochodzi jeszcze z przed wojny -II światowej-
wtedy jeszcze panowały u nas 4 pory roku, może więc trzeba wziąć poprawkę w
terminie zbierania owoców. pzdr.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |