Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Literatura

Grupy

Szukaj w grupach

 

Literatura

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 240


« poprzedni wątek następny wątek »

131. Data: 2008-12-02 23:07:02

Temat: Re: Literatura
Od: "bazyli4" <b...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:17kizj3nn4665.p68djkvzti44.dlg@40tude.net...


> Twoje wyjaśnienie to tylko Twoje wygodnickie interpretowanie faktów na
> użytek Twojego zakłamania. Bo już mężczyzna, który traci żonę (wypadek,
> morderstwo, samobójstwo, niepowodzenie w leczeniu itp) i okazuje się w
> sekcji, że była w 1 tygodniu ciąży, uważa inaczej...


Oczywiście tylko wtedy, gdy chce mieć to dziecko... jak nie chce, to się
jeszcze ucieszy...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


132. Data: 2008-12-03 00:05:49

Temat: Re: Literatura
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1b1ifi1a5pfq1$.1qrqqesf300n$.dlg@40tude.net...

> Dygresja: wiedza sama rzuca człowieka na kolana i wtedy nie potrzeba
> żadnej
> (w tym mojej) walki, aby cokolwiek komukolwiek myśląemu uświadomić.
> Ludzkie
Dość mocno podkreślasz tę uzdrawiającą moc wiedzy, logiki itp, itd.
Zróbmy pewien eksperyment. Skoro już jesteśmy na grupie 'psychologia', to
odejdźmy może trochę od tematów biologicznych.

Istnieje w psychologii spora grupa teorii, które posługują się pojęciem
"mechanizmów obronnych osobowości". Np. jedną z częściej używanych
na grupie 'obelg' jest "projekcja" - która należy do takich mechanizmów.
Ciekawe, że używający tej 'obelgi' w stosunku do dyskutantów zdają się
nie znać faktu, iż istnieje pojęcie pokrewne zwane "identyfikacja
projekcyjna",
która ma bardzo istotne znaczenie w psychoterapii - jest nośnikiem
komunikacji
pacjenta z terapeutą a dokładniej - pacjenta z sobą samym, przy nadzorze
terapeuty. Ale to tylko taka dygresja.

Mnie bardziej interesuje tu inny mechanizm, który nazywa się "substytucja"
i występuje w dwóch odmianach: "sublimacja" oraz "kompensacja".
Nie będę linków podawał, w necie informacji jest na ten temat mnóstwo.

Mam do Ciebie taką prośbę: żebyś możliwie głęboko postarała się
wyjaśnić różnicę między sublimacją a kompensacją. Bardzo chętnie
bym widział, gdybyś spróbowała to wyjaśnić na przykładzie np.
fanatyzmu czy też łagodniej 'zacięcia' religijnego albo ew. powiązać
temat przez pojęcia "fiksacji", "frustracji"(także pojęcia z psychologii)
z przeżyciem silnej traumy po śmierci bliskiej osoby. W tym drugim ujęciu
widzę np. traumę jako potencjalne źródło popędów ulegających 'sublimacji'.
Zastanawiam się dlaczego niejaka Anna Freud zaliczyła 'sublimację'
to tzw. 'dojrzałych mechanizmów obronnych'. Takie pojęcie jest
dla mnie pewnym novum.

Przykłady oczywiście dobrałem w taki sposób, że być może czujesz
prowokację. Nie chciałbym jednak, byśmy pozostali na takiej ocenie.
Te przykłady IMHO przez pewną prowokacyjność dają jednocześnie
szansę, że Twoja odpowiedź będzie nie książkowa, ale głebiej
zakotwiczona w konkretnym osobistym doświadczeniu. Szczerze
na to liczę i życzę 'zacięcia' ;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


133. Data: 2008-12-03 11:13:57

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 02 Dec 2008 23:19:56 +0100, medea napisał(a):

> Ikselka pisze:
>
>> Źle (po prostu źle czyli błędnie) rozumiesz:
>
> Nie. Już sobie przetrzepałam pod tym kątem wikipedię i wiem (mniej
> więcej). :)
>
> Ewa

:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


134. Data: 2008-12-03 11:25:01

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 2 Dec 2008 23:30:29 +0100, Redart napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:16oy4hzpc2a12.6zm2kemqp8cd.dlg@40tude.net...
>> Dnia Tue, 2 Dec 2008 22:29:52 +0100, Redart napisał(a):
>>
>>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>>> news:p8f9kr1u23s9$.kbylrd6ut8an$.dlg@40tude.net...
>>>> Dnia Tue, 2 Dec 2008 22:15:49 +0100, Ikselka napisał(a):
>>>>
>>>>
>>>>>> Dlatego temat
>>>>>> sprowadziłem do jednego. Nie szukałem w necie, ale zdaje się, że w tej
>>>>>> kwestii
>>>>>> mamy jużistotny postęp i udaje się KM uzyskać np. z naskórka.
>>>>>
>>>>> Nie, absolutnie.
>>>>
>>>> Poniewaz komórki naskórka sa martwe - nie wiesz?
>>>>:->
>>> No nie pamiętam takich szczegółów. Myślałem o tym:
>>> http://www.medigo.pl/jobs/drukuj.php?id=470&mat=1
>>> http://kopalniawiedzy.pl/komorki-macierzyste-komorki
-skory-genom-geny-James-Thompson-Shinya-Yamanaka-375
8.html
>>> http://www.innovia.pl/aktualnosci/instytut_karolinsk
a__nowe_wlasciwosci_komorek_macierzystych_skory.htm
>>
>> Skóra to nie naskórek - skóra własciwa jest żywą tkanką, jej komórki mają
>> zdolność namnażania się. Komórki warstwy ochronnej skóry (czyli naskórka)
>> sa martwe i tej zdolności jako martwe nie mają.
> Ja wiem, że musisz się pochwalić swoją wiedzą ;)
> Ale ja naprawdę nie jestem wiedzoodporny - wystarczyło przypomnienie, że
> naskórek jest martwy,
> reszta za chwilę wskoczyła na swoje miejsce ;)

Przypuszczam, że tak. I mam nadzieję, że coś więcej przy okazji ;-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


135. Data: 2008-12-03 11:28:31

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 2 Dec 2008 23:59:48 +0100, Veronika napisał(a):

> U?ytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:17kizj3nn4665.p68djkvzti44.dlg@40tude.net...
>
>> Twoje wyja?nienie to tylko Twoje wygodnickie interpretowanie faktów na
>> u?ytek Twojego zak?amania. Bo ju? me?czyzna, który traci ?one (wypadek,
>> morderstwo, samobójstwo, niepowodzenie w leczeniu itp) i okazuje sie w
>> sekcji, ?e by?a w 1 tygodniu ci??y, uwa?a inaczej...
>
> W 1 tygodniu ci??y to akurat jest ka?da dojrza?a kobieta mniej wiecej co
> miesi?c.
> Ma akurat miesi?czke.

CO TY PLECIESZ, BIEDNA KOBIETO....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


136. Data: 2008-12-03 11:30:38

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Dec 2008 00:05:39 +0100, bazyli4 napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:x97orucgusm4$.1hgm0719b1x7t.dlg@40tude.net...
>
>
>> Ty się wypowiadaj na temat swojego, a nie innych, cierpienia. Póki co
>> żaden
>> z eutanowanych nie stwierdził "Dobrze, że mi to zrobiliście! teraz mi
>> lepiej."
>>:->
>
> Ale znakomita większość z nich wyraziła taką a nie inną wolę dotyczącą
> swojego życia i jego końca. Osobiście nie życzyłbym sobie, żeby mi jakaś
> nawiedzona pańcia z pomieszaniem histerycznym w głowie nie pozwalała na
> spełnienie woli, którą wyrażam i jeszcze sprawdzała, czy ja aby normalny do
> końca jestem. Nie życzę sobie, by do mojego łózka nawet podchodziły osoby,
> które uwielbiają cudze, dzięki temu i moje cierpienie w imię jakiegoś
> abstrakcyjnego trwania ponad wszystko.
>
>
> Pzdr
> Paweł

Ja na pewno nie podejdę do twego łóżka, jesczze byś mnie pogryzł - zamówisz
sobie wykwalifikowanego LEKARZA.
Tylko kiedy Ci wstrzyknie eliksir młodości, zdażysz jeszcze mieć jedną małą
refleksję...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


137. Data: 2008-12-03 11:31:28

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Dec 2008 00:07:02 +0100, bazyli4 napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:17kizj3nn4665.p68djkvzti44.dlg@40tude.net...
>
>
>> Twoje wyjaśnienie to tylko Twoje wygodnickie interpretowanie faktów na
>> użytek Twojego zakłamania. Bo już mężczyzna, który traci żonę (wypadek,
>> morderstwo, samobójstwo, niepowodzenie w leczeniu itp) i okazuje się w
>> sekcji, że była w 1 tygodniu ciąży, uważa inaczej...
>
>
> Oczywiście tylko wtedy, gdy chce mieć to dziecko... jak nie chce, to się
> jeszcze ucieszy...
>
> Pzdr
> Paweł

..jak i z faktu utraty żonki za jednym zamachem :->
Prezentujesz mentalnosć buca.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


138. Data: 2008-12-03 11:35:42

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Dec 2008 01:05:49 +0100, Redart napisał(a):

> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1b1ifi1a5pfq1$.1qrqqesf300n$.dlg@40tude.net...
>
>> Dygresja: wiedza sama rzuca człowieka na kolana i wtedy nie potrzeba
>> żadnej
>> (w tym mojej) walki, aby cokolwiek komukolwiek myśląemu uświadomić.
>> Ludzkie
> Dość mocno podkreślasz tę uzdrawiającą moc wiedzy, logiki itp, itd.
> Zróbmy pewien eksperyment. Skoro już jesteśmy na grupie 'psychologia', to
> odejdźmy może trochę od tematów biologicznych.
>
> Istnieje w psychologii spora grupa teorii, które posługują się pojęciem
> "mechanizmów obronnych osobowości". Np. jedną z częściej używanych
> na grupie 'obelg' jest "projekcja"

E tam, projektujesz :-)
Dla mnie nie jest to obelga :-D


> - która należy do takich mechanizmów.
> Ciekawe, że używający tej 'obelgi' w stosunku do dyskutantów zdają się
> nie znać faktu, iż istnieje pojęcie pokrewne zwane "identyfikacja
> projekcyjna",
> która ma bardzo istotne znaczenie w psychoterapii - jest nośnikiem
> komunikacji
> pacjenta z terapeutą a dokładniej - pacjenta z sobą samym, przy nadzorze
> terapeuty. Ale to tylko taka dygresja.
>
> Mnie bardziej interesuje tu inny mechanizm, który nazywa się "substytucja"
> i występuje w dwóch odmianach: "sublimacja" oraz "kompensacja".
> Nie będę linków podawał, w necie informacji jest na ten temat mnóstwo.
>
> Mam do Ciebie taką prośbę: żebyś możliwie głęboko postarała się
> wyjaśnić różnicę między sublimacją a kompensacją. Bardzo chętnie
> bym widział, gdybyś spróbowała to wyjaśnić na przykładzie np.
> fanatyzmu czy też łagodniej 'zacięcia' religijnego albo ew. powiązać
> temat przez pojęcia "fiksacji", "frustracji"(także pojęcia z psychologii)
> z przeżyciem silnej traumy po śmierci bliskiej osoby. W tym drugim ujęciu
> widzę np. traumę jako potencjalne źródło popędów ulegających 'sublimacji'.
> Zastanawiam się dlaczego niejaka Anna Freud zaliczyła 'sublimację'
> to tzw. 'dojrzałych mechanizmów obronnych'. Takie pojęcie jest
> dla mnie pewnym novum.
>
> Przykłady oczywiście dobrałem w taki sposób, że być może czujesz
> prowokację. Nie chciałbym jednak, byśmy pozostali na takiej ocenie.
> Te przykłady IMHO przez pewną prowokacyjność dają jednocześnie
> szansę, że Twoja odpowiedź będzie nie książkowa, ale głebiej
> zakotwiczona w konkretnym osobistym doświadczeniu. Szczerze
> na to liczę i życzę 'zacięcia' ;)

Nie mam absolutnie zacięcia do fanatyzmu, nawet w ujęciu psychologicznym,
ani ambicji do zdobywania dodatkowej wiedzy psychologicznej na czyjeś
życzenie. Interesują mnie zupełnie inne dziedziny, w których zgłębiam
wiedzę w konkretnym celu, a nie sobie a muzom, natomiast aktualnie pracuję
nad "Pejzażem listopadowym z jabłonką" i wybacz - medium mi schnie...
:-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


139. Data: 2008-12-03 11:39:05

Temat: Re: Literatura
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 3 Dec 2008 12:35:42 +0100, Ikselka napisał(a):

> Dnia Wed, 3 Dec 2008 01:05:49 +0100, Redart napisał(a):
>
>> Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
>> news:1b1ifi1a5pfq1$.1qrqqesf300n$.dlg@40tude.net...
>>
>>> Dygresja: wiedza sama rzuca człowieka na kolana i wtedy nie potrzeba
>>> żadnej
>>> (w tym mojej) walki, aby cokolwiek komukolwiek myśląemu uświadomić.
>>> Ludzkie
>> Dość mocno podkreślasz tę uzdrawiającą moc wiedzy, logiki itp, itd.
>> Zróbmy pewien eksperyment. Skoro już jesteśmy na grupie 'psychologia', to
>> odejdźmy może trochę od tematów biologicznych.
>>
>> Istnieje w psychologii spora grupa teorii, które posługują się pojęciem
>> "mechanizmów obronnych osobowości". Np. jedną z częściej używanych
>> na grupie 'obelg' jest "projekcja"
>
> E tam, projektujesz :-)
> Dla mnie nie jest to obelga :-D
>
>
>> - która należy do takich mechanizmów.
>> Ciekawe, że używający tej 'obelgi' w stosunku do dyskutantów zdają się
>> nie znać faktu, iż istnieje pojęcie pokrewne zwane "identyfikacja
>> projekcyjna",
>> która ma bardzo istotne znaczenie w psychoterapii - jest nośnikiem
>> komunikacji
>> pacjenta z terapeutą a dokładniej - pacjenta z sobą samym, przy nadzorze
>> terapeuty. Ale to tylko taka dygresja.
>>
>> Mnie bardziej interesuje tu inny mechanizm, który nazywa się "substytucja"
>> i występuje w dwóch odmianach: "sublimacja" oraz "kompensacja".
>> Nie będę linków podawał, w necie informacji jest na ten temat mnóstwo.
>>
>> Mam do Ciebie taką prośbę: żebyś możliwie głęboko postarała się
>> wyjaśnić różnicę między sublimacją a kompensacją. Bardzo chętnie
>> bym widział, gdybyś spróbowała to wyjaśnić na przykładzie np.
>> fanatyzmu czy też łagodniej 'zacięcia' religijnego albo ew. powiązać
>> temat przez pojęcia "fiksacji", "frustracji"(także pojęcia z psychologii)
>> z przeżyciem silnej traumy po śmierci bliskiej osoby. W tym drugim ujęciu
>> widzę np. traumę jako potencjalne źródło popędów ulegających 'sublimacji'.
>> Zastanawiam się dlaczego niejaka Anna Freud zaliczyła 'sublimację'
>> to tzw. 'dojrzałych mechanizmów obronnych'. Takie pojęcie jest
>> dla mnie pewnym novum.
>>
>> Przykłady oczywiście dobrałem w taki sposób, że być może czujesz
>> prowokację. Nie chciałbym jednak, byśmy pozostali na takiej ocenie.
>> Te przykłady IMHO przez pewną prowokacyjność dają jednocześnie
>> szansę, że Twoja odpowiedź będzie nie książkowa, ale głebiej
>> zakotwiczona w konkretnym osobistym doświadczeniu. Szczerze
>> na to liczę i życzę 'zacięcia' ;)
>
> Nie mam absolutnie zacięcia do fanatyzmu, nawet w ujęciu psychologicznym,
> ani ambicji do zdobywania dodatkowej wiedzy psychologicznej na czyjeś
> życzenie. Interesują mnie zupełnie inne dziedziny, w których zgłębiam
> wiedzę w konkretnym celu, a nie sobie a muzom, natomiast aktualnie pracuję
> nad "Pejzażem listopadowym z jabłonką" i wybacz - medium mi schnie...
> :-)

Jak skończę, to pokażę ciekawskim :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


140. Data: 2008-12-03 12:33:25

Temat: Re: Literatura
Od: medea <e...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Ikselka pisze:

> :-)

Tylko widzisz, XL - gdybym miała sprzeciwiać się metodzie "in vitro", to
musiałabym się (osobiście, mówię tylko o swoim toku myślenia)
równocześnie nie zgadzać ze sztucznym podtrzymywaniem przy życiu, czyli
w dalszej konsekwencji - zgodzić na eutanazję. To mi się wydaje spójnym
punktem widzenia. Bo - jeśli nam nie wolno życia odbierać (powiedzmy:
wbrew woli Boskiej), to chyba podobnie _nie_wolno_ nam tego życia wbrew
jego woli przedłużać. To tak "filozoficzno-religijnie" sprawę ujmując. ;)

O tę zygotę spytałam, bo napisałaś, że z zygoty nie mamy nic, co mnie
zbiło z pantałyku, bo wydawało mi się, że komórki macierzyste, to takie,
które samoczynnie się dzielą, a przecież zygota się dzieli. No ale
zostawmy to, bo to chyba i tak do żadnego nowego celu w tej dyskusji nie
prowadzi. W ogóle cała ta dyskusja przypomina mi gonienie swojego
własnego ogona - w kółko wałkowane są te same punkty widzenia.

Co zaniepokoiło mnie w metodzie in vitro, to fakt, że zaczyna ona nie
tylko być sposobem stricte na zajście w ciążę i urodzenie dziecka, ale
też na eliminację, tzn. wybór cech, płci itd. (nie wiem, czy to się w
Polsce stosuje, ale w jednym z artykułów czytałam, że jest to możliwe).
Myślę, że chęć człowieka wpływania na wszystko do niczego dobrego nie
prowadzi.

Jednak to, co Ty prezentujesz w tej dyskusji, wydaje mi się podobne do
kampanii wrześniowej albo powstania warszawskiego - dużo w tym zapału,
serca, ale broni mało i w dodatku jakaś taka archaiczna. Jest to jakaś
metoda oporu, ale może przynieść dużo strat i być skazana na klęskę.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 13 . [ 14 ] . 15 ... 20 ... 24


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Mulholland Drive
Seks po osiemdziesiątce
I WSZYSTKO JASNE !!!
R.I.P
UMKNELA SPRAWIEDLIWOSCI

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »