Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Maszynka do makaronu.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Maszynka do makaronu.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 89


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2016-01-22 15:21:35

Temat: Maszynka do makaronu.
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

Czy da się kroić krótkie kawałki rozwałkowanego ciasta - aby otrzymać krótki makaron,
a nie kroić go jeszcze ręcznie na krótsze odcinki? Nie blokują się wałki?
Pytam, bo do tej pory mam tylko wałkownicę, używając jej do wałkowania ciasta na
pierogi i chrust, a mam zamiar dokupić do mojego Atlas'a przystawkę do makaronu, ale
chodzi mi o taki makaron a la domowy, krojony, krótki, "do rosołu". Pomyślałam więc,
ze jeśli wkładac do krajacza płaty ciasta o długości pożądanej, to otrzymam takiej
właśnie długości makaron. Tyle że mam wątpliwość, czy taki np o długości 7 cm nie
będzie aby pozostawał między wałkami, zamiast wypaść z nich...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2016-01-22 15:49:59

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .01.2016 o 15:21 XL <n...@g...com> pisze:

> Czy da się kroić krótkie kawałki rozwałkowanego ciasta - aby otrzymać
> krótki makaron, a nie kroić go jeszcze ręcznie na krótsze odcinki? Nie
> blokują się wałki?
> Pytam, bo do tej pory mam tylko wałkownicę, używając jej do wałkowania
> ciasta na pierogi i chrust, a mam zamiar dokupić do mojego Atlas'a
> przystawkę do makaronu, ale chodzi mi o taki makaron a la domowy,
> krojony, krótki, "do rosołu". Pomyślałam więc, ze jeśli wkładac do
> krajacza płaty ciasta o długości pożądanej, to otrzymam takiej właśnie
> długości makaron. Tyle że mam wątpliwość, czy taki np o długości 7 cm
> nie będzie aby pozostawał między wałkami, zamiast wypaść z nich...

Niestety, wszystko zależy od konkretnego wykonania maszynki.
Używałem kilku różnych, zachowywały się bardzo indywidualnie.

Jednym nic nie przeszkadzało - prawie dowolna długość/grubość płatów,
szeroki zakres wilgotności ciasta, brak konieczności obsuszania płatów
przed cięciem, prawie dowolna szybkość cięcia.

Inne uznałbym raczej za utrudnienie pracy. Szybciej i łatwiej było ciąć
ostrym nożem.

Może to nie jest wskazówka absolutnie prawdziwa dla wszystkich maszynek,
ale z moich doświadczeń wynika wyższość metalowych (stopy glinu, stal) nad
plastikowymi.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2016-01-22 16:02:21

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 22 stycznia 2016 15:50:09 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .01.2016 o 15:21 XL <n...@g...com> pisze:
>
> > Czy da się kroić krótkie kawałki rozwałkowanego ciasta - aby otrzymać
> > krótki makaron, a nie kroić go jeszcze ręcznie na krótsze odcinki? Nie
> > blokują się wałki?
> > Pytam, bo do tej pory mam tylko wałkownicę, używając jej do wałkowania
> > ciasta na pierogi i chrust, a mam zamiar dokupić do mojego Atlas'a
> > przystawkę do makaronu, ale chodzi mi o taki makaron a la domowy,
> > krojony, krótki, "do rosołu". Pomyślałam więc, ze jeśli wkładac do
> > krajacza płaty ciasta o długości pożądanej, to otrzymam takiej właśnie
> > długości makaron. Tyle że mam wątpliwość, czy taki np o długości 7 cm
> > nie będzie aby pozostawał między wałkami, zamiast wypaść z nich...
>
> Niestety, wszystko zależy od konkretnego wykonania maszynki.
> Używałem kilku różnych, zachowywały się bardzo indywidualnie.
>
> Jednym nic nie przeszkadzało - prawie dowolna długość/grubość płatów,
> szeroki zakres wilgotności ciasta, brak konieczności obsuszania płatów
> przed cięciem, prawie dowolna szybkość cięcia.
>
> Inne uznałbym raczej za utrudnienie pracy. Szybciej i łatwiej było ciąć
> ostrym nożem.
>
> Może to nie jest wskazówka absolutnie prawdziwa dla wszystkich maszynek,
> ale z moich doświadczeń wynika wyższość metalowych (stopy glinu, stal) nad
> plastikowymi.
>

Oryginalne maszynki firmy Marcato są metalowe, stal bardzo dobrej jakości. Wiem, bo
mam porównanie z wcześniejszą podróbą. Ale i nie są one tanie, więc przed zakupem
dodatkowego wyposażenia wolę się zorientować, czy to ma sens dla mnie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2016-01-22 16:14:55

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .01.2016 o 16:02 XL <n...@g...com> pisze:

> W dniu piątek, 22 stycznia 2016 15:50:09 UTC+1 użytkownik Trefniś
> napisał:
>> W dniu .01.2016 o 15:21 XL <n...@g...com> pisze:
>>
>> > Czy da się kroić krótkie kawałki rozwałkowanego ciasta - aby otrzymać
>> > krótki makaron, a nie kroić go jeszcze ręcznie na krótsze odcinki? Nie
>> > blokują się wałki?
>> > Pytam, bo do tej pory mam tylko wałkownicę, używając jej do wałkowania
>> > ciasta na pierogi i chrust, a mam zamiar dokupić do mojego Atlas'a
>> > przystawkę do makaronu, ale chodzi mi o taki makaron a la domowy,
>> > krojony, krótki, "do rosołu". Pomyślałam więc, ze jeśli wkładac do
>> > krajacza płaty ciasta o długości pożądanej, to otrzymam takiej właśnie
>> > długości makaron. Tyle że mam wątpliwość, czy taki np o długości 7 cm
>> > nie będzie aby pozostawał między wałkami, zamiast wypaść z nich...
>>
>> Niestety, wszystko zależy od konkretnego wykonania maszynki.
>> Używałem kilku różnych, zachowywały się bardzo indywidualnie.
>>
>> Jednym nic nie przeszkadzało - prawie dowolna długość/grubość płatów,
>> szeroki zakres wilgotności ciasta, brak konieczności obsuszania płatów
>> przed cięciem, prawie dowolna szybkość cięcia.
>>
>> Inne uznałbym raczej za utrudnienie pracy. Szybciej i łatwiej było ciąć
>> ostrym nożem.
>>
>> Może to nie jest wskazówka absolutnie prawdziwa dla wszystkich maszynek,
>> ale z moich doświadczeń wynika wyższość metalowych (stopy glinu, stal)
>> nad
>> plastikowymi.
>>
>
> Oryginalne maszynki firmy Marcato są metalowe, stal bardzo dobrej
> jakości. Wiem, bo mam porównanie z wcześniejszą podróbą. Ale i nie są
> one tanie, więc przed zakupem dodatkowego wyposażenia wolę się
> zorientować, czy to ma sens dla mnie.

Ostrożnie, żeby nie popsuć Ci postanowienia zakupu :)

Dobrałem wreszcie dobrą maszynkę do cięcia makaronu, ale i tak
wykorzystuję raczej przy masowej produkcji makaronu do past.
Do rosołu wolę zrobić makaron na jeden raz i pociąć go nierówno nożem.
Nierówno, ale _znacznie_ cieniej, niż maszynką.
Na przykład goście od razu chwalą makaron domowy - a pocięty równiutko z
maszynki to...
Aż wstyd się wtedy chwalić "domową produkcją" :)

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2016-01-22 21:38:46

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 22 stycznia 2016 16:15:05 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:
> W dniu .01.2016 o 16:02 XL <n...@g...com> pisze:
>
> > W dniu piątek, 22 stycznia 2016 15:50:09 UTC+1 użytkownik Trefniś
> > napisał:
> >> W dniu .01.2016 o 15:21 XL <n...@g...com> pisze:
> >>
> >> > Czy da się kroić krótkie kawałki rozwałkowanego ciasta - aby otrzymać
> >> > krótki makaron, a nie kroić go jeszcze ręcznie na krótsze odcinki? Nie
> >> > blokują się wałki?
> >> > Pytam, bo do tej pory mam tylko wałkownicę, używając jej do wałkowania
> >> > ciasta na pierogi i chrust, a mam zamiar dokupić do mojego Atlas'a
> >> > przystawkę do makaronu, ale chodzi mi o taki makaron a la domowy,
> >> > krojony, krótki, "do rosołu". Pomyślałam więc, ze jeśli wkładac do
> >> > krajacza płaty ciasta o długości pożądanej, to otrzymam takiej właśnie
> >> > długości makaron. Tyle że mam wątpliwość, czy taki np o długości 7 cm
> >> > nie będzie aby pozostawał między wałkami, zamiast wypaść z nich...
> >>
> >> Niestety, wszystko zależy od konkretnego wykonania maszynki.
> >> Używałem kilku różnych, zachowywały się bardzo indywidualnie.
> >>
> >> Jednym nic nie przeszkadzało - prawie dowolna długość/grubość płatów,
> >> szeroki zakres wilgotności ciasta, brak konieczności obsuszania płatów
> >> przed cięciem, prawie dowolna szybkość cięcia.
> >>
> >> Inne uznałbym raczej za utrudnienie pracy. Szybciej i łatwiej było ciąć
> >> ostrym nożem.
> >>
> >> Może to nie jest wskazówka absolutnie prawdziwa dla wszystkich maszynek,
> >> ale z moich doświadczeń wynika wyższość metalowych (stopy glinu, stal)
> >> nad
> >> plastikowymi.
> >>
> >
> > Oryginalne maszynki firmy Marcato są metalowe, stal bardzo dobrej
> > jakości. Wiem, bo mam porównanie z wcześniejszą podróbą. Ale i nie są
> > one tanie, więc przed zakupem dodatkowego wyposażenia wolę się
> > zorientować, czy to ma sens dla mnie.
>
> Ostrożnie, żeby nie popsuć Ci postanowienia zakupu :)
>
> Dobrałem wreszcie dobrą maszynkę do cięcia makaronu, ale i tak
> wykorzystuję raczej przy masowej produkcji makaronu do past.
> Do rosołu wolę zrobić makaron na jeden raz i pociąć go nierówno nożem.
> Nierówno, ale _znacznie_ cieniej, niż maszynką.
> Na przykład goście od razu chwalą makaron domowy - a pocięty równiutko z
> maszynki to...
> Aż wstyd się wtedy chwalić "domową produkcją" :)
>

Ta przystawka (którą już właściwie kupiłam przed chwilą) kroi ciasto na makaron o
szer. 1,5 mm :-) Myślę, że to dostatecznie cienko ;-PPP
Chciałabym używać jej do większej produkcji - żeby zrobić raz i mieć zapas na dłużej.
Zwłaszcza że mam suszarkę elektryczną z sitami, w której suszę pomidory - to się
przyda i do makaronu.
No ale krojenie długich pasm makaronu na krótkie odcinki nie bardzo jest wygodne,
więc głowkuję, jak otrzymać pożądany efekt sprytniejszym sposobem :-))

Co zaś do "domowości" makaronu - nie uważam osobistego krojenia go za jej kryterium,
tylko własnoręczne zrobienie ciasta i przyrządzenie go.
W dodatku owa "własnoręczność" w moim rozumieniu nic nie traci, kiedy ciasto wyrabia
robot, a ja jestem autorką proporcji składników w nim oraz końcowego efektu - w
rosole :-D
Przecież naczyń też już sama nie myję, ani odzieży nie piorę - bo robią to za mnie
automaty. Wody też nie noszę ze studni... I nic a nic "domowość" tych czynności nie
traci na jakości :-))

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2016-01-22 22:43:06

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .01.2016 o 21:38 XL <n...@g...com> pisze:

> W dniu piątek, 22 stycznia 2016 16:15:05 UTC+1 użytkownik Trefniś
> napisał:

(...)

>> >> Niestety, wszystko zależy od konkretnego wykonania maszynki.
>> >> Używałem kilku różnych, zachowywały się bardzo indywidualnie.
>> >>
>> >> Jednym nic nie przeszkadzało - prawie dowolna długość/grubość płatów,
>> >> szeroki zakres wilgotności ciasta, brak konieczności obsuszania
>> płatów
>> >> przed cięciem, prawie dowolna szybkość cięcia.
>> >>
>> >> Inne uznałbym raczej za utrudnienie pracy. Szybciej i łatwiej było
>> ciąć
>> >> ostrym nożem.
>> >>
>> >> Może to nie jest wskazówka absolutnie prawdziwa dla wszystkich
>> maszynek,
>> >> ale z moich doświadczeń wynika wyższość metalowych (stopy glinu,
>> stal)
>> >> nad
>> >> plastikowymi.
>> >>
>> >
>> > Oryginalne maszynki firmy Marcato są metalowe, stal bardzo dobrej
>> > jakości. Wiem, bo mam porównanie z wcześniejszą podróbą. Ale i nie są
>> > one tanie, więc przed zakupem dodatkowego wyposażenia wolę się
>> > zorientować, czy to ma sens dla mnie.
>>
>> Ostrożnie, żeby nie popsuć Ci postanowienia zakupu :)
>>
>> Dobrałem wreszcie dobrą maszynkę do cięcia makaronu, ale i tak
>> wykorzystuję raczej przy masowej produkcji makaronu do past.
>> Do rosołu wolę zrobić makaron na jeden raz i pociąć go nierówno nożem.
>> Nierówno, ale _znacznie_ cieniej, niż maszynką.
>> Na przykład goście od razu chwalą makaron domowy - a pocięty równiutko z
>> maszynki to...
>> Aż wstyd się wtedy chwalić "domową produkcją" :)
>>

Marcato to marka, nie sądzę, żebyś miała problemy.
Między płytkami wykrawającymi, po stronie wyjściowej, są takie "pazury"
wydłubujące wycięte nitki makaronu.
Powinno działać dokładnie jak oczekujesz.

>
> Ta przystawka (którą już właściwie kupiłam przed chwilą) kroi ciasto na
> makaron o szer. 1,5 mm :-) Myślę, że to dostatecznie cienko ;-PPP

Nigdy tego nie robiłem, ale teraz zmierzyłem suwmiarką swoją maszynkę.
Szerokość 1,52 mm.
Ta szerokość to sprawa dość umowna. Można grubo rozwałkować ciasto i nawet
taka maszynka będzie ciąć "kluchy" :)

Ręczne cięcie ma sens przy produkcji, jak zaznaczyłem, niewielkiej ilości
na jeden raz.
Rzeczywiście daje się nożem ciąć cieniej, niż na owe 1,5 mm.
Ale ważniejsze jest nierówne cięcie. Taki makaron już na talerzu jest
wyraźnie domowy i nie trzeba gościom zaznaczać jego wyjątkowości. Od razu
krzyczą: "O, domowy makaron!"
Nawiasem, niektórzy producenci makaronów jajecznych "Babuni", "Dziadka"
itp. tak właśnie "nierówno" produkują makarony i to daje właśnie ten
efekt. Cwaniaki.
Np. czterojajeczny (czyli 4 jajka na wagon mąki), ale pokrojony jak domowy.

> Chciałabym używać jej do większej produkcji - żeby zrobić raz i mieć
> zapas na dłużej. Zwłaszcza że mam suszarkę elektryczną z sitami, w
> której suszę pomidory - to się przyda i do makaronu.
> No ale krojenie długich pasm makaronu na krótkie odcinki nie bardzo jest
> wygodne, więc głowkuję, jak otrzymać pożądany efekt sprytniejszym
> sposobem :-))

Powinno tak zadziałać.
Ale pochwal się na grupie, jakie efekty. Zawsze to kolejne doświadczenie
(choć cudze).

> Co zaś do "domowości" makaronu - nie uważam osobistego krojenia go za
> jej kryterium, tylko własnoręczne zrobienie ciasta i przyrządzenie go.
> W dodatku owa "własnoręczność" w moim rozumieniu nic nie traci, kiedy
> ciasto wyrabia robot, a ja jestem autorką proporcji składników w nim
> oraz końcowego efektu - w rosole :-D
> Przecież naczyń też już sama nie myję, ani odzieży nie piorę - bo robią
> to za mnie automaty. Wody też nie noszę ze studni... I nic a nic
> "domowość" tych czynności nie traci na jakości :-))

Facet w kuchni przede wszystkim jest leniem, zatem doskonale to rozumiem i
dokładnie tak też postępuję.
Swoje podejście do krojenia akurat makaronu wyjaśniłem, ale co do reszty
się zgadzam.

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2016-01-23 10:32:06

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Trefniś <t...@m...com> Wrote in message:
> (...)
>
> Facet w kuchni przede wszystkim jest leniem, zatem doskonale to rozumiem i
> dokładnie tak też postępuję.
> Swoje podejście do krojenia akurat makaronu wyjaśniłem, ale co do reszty
> się zgadzam.
>

Zgadzam się z Twym podejściem, więc cóż, od czasu do czasu wobec
tego pokroję ciasto ręcznie, na specjalne okazje dla specjalnych
gości :-)
Do powszedniego użytku zaś będzie z maszynki. I tak lepszy niż
kupny, którym do tej pory najczęściej opędzałam sprawę :-)))



--
XL


----Android NewsGroup Reader----
http://usenet.sinaapp.com/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2016-01-23 17:57:49

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu piątek, 22 stycznia 2016 22:43:18 UTC+1 użytkownik Trefniś napisał:

> Marcato to marka,

O, tak! Kiedy kupowałam podróbę, bardzo pozorna oszczędność to była - to wiem dopiero
teraz, gdy mam porównanie, jaki szajs sprzedaje się ludziom po kilkadziesiąt złotych.
Dobrze, że użyłam "tego" tylko dwa razy! Wyobrażam sobie te tysiące drobin niklu w
cieście, które i tak zdążyliśmy zjeść :-(((

> nie sądzę, żebyś miała problemy.
> Między płytkami wykrawającymi, po stronie wyjściowej, są takie "pazury"
> wydłubujące wycięte nitki makaronu.
> Powinno działać dokładnie jak oczekujesz.

Fakt, zapomniałam o tych pazurkach, było coś takiego w mojej podróbie, którą
wyrzuciłam po dwóch użyciach. Jeszcze nie dotarła do mnie ta przystawka Marcato, więc
nie mogłam przed załozeniem wątku zweryfikować sprawy i podejrzeć.

>
> Powinno tak zadziałać.
> Ale pochwal się na grupie, jakie efekty. Zawsze to kolejne doświadczenie
> (choć cudze).


Na pewno zdam relację. Na mój rozum też powinno działać, skoro przypomniałeś mi, że
są te pazurki. Do tej pory myślałam, że makaron wypada pod własnym ciężarem, bo jest
krojony z długich płatów ciasta - dlatego miałam wątpliwości co do krótkich kawałków.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2016-01-23 18:32:16

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: "Stokrotka" <o...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nie kupuj, nie warto, zabawka.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2016-01-23 19:29:25

Temat: Re: Maszynka do makaronu.
Od: Trefniś <t...@m...com> szukaj wiadomości tego autora

W dniu .01.2016 o 18:32 Stokrotka <o...@g...pl> pisze:

> Nie kupuj, nie warto, zabawka.
>

Zabawki do kuchni?
Uwielbiam!

--
Trefniś

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 9


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Gadżety kuchniane.
Skład oleju rzepakowego
Skład oleju rzepakowego
Jazda na resztkach?
Nowy Rok 2016

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »