Maszynka do makaronu.
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 89
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2016-02-01 16:40:55
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 09:32:46 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> Szczególnie jeśli wcześniej używało się jej jako maszynki do makaronu
> (uważam, że dysze drukarki są do tego zbyt wąskie, ale co tam kto lubi).
>
Wielkim wysiłkiem intelektu okupiona wypowiedź...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
82. Data: 2016-02-01 18:10:51
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2016-02-01 o 16:40, XL pisze:
> W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 09:32:46 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
>
>> Szczególnie jeśli wcześniej używało się jej jako maszynki do makaronu
>> (uważam, że dysze drukarki są do tego zbyt wąskie, ale co tam kto lubi).
>>
> Wielkim wysiłkiem intelektu okupiona wypowiedź...
>
Zawsze czytałam sympatyczne wypowiedzi tego pana, a teraz mnie zaskoczył.
Tak sobie myślę, że Jaroslaw Sokołowski to nie jest chyba ten słynny MASA?
Zresztą to może tylko wiedzieć on sam :-(
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2016-02-01 19:14:11
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 18:18:47 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
> W dniu 2016-02-01 o 16:40, XL pisze:
> > W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 09:32:46 UTC+1 użytkownik Jarosław Sokołowski
napisał:
> >
> >> Szczególnie jeśli wcześniej używało się jej jako maszynki do makaronu
> >> (uważam, że dysze drukarki są do tego zbyt wąskie, ale co tam kto lubi).
> >>
> > Wielkim wysiłkiem intelektu okupiona wypowiedź...
> >
> Zawsze czytałam sympatyczne wypowiedzi tego pana, a teraz mnie zaskoczył.
Sympatyczne tylko z pozoru.
> Tak sobie myślę, że Jaroslaw Sokołowski to nie jest chyba ten słynny MASA?
> Zresztą to może tylko wiedzieć on sam :-(
>
Nie zajmuje mnie, kto to.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2016-02-01 19:17:15
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 14:44:29 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
> W dniu 2016-02-01 o 09:17, FEniks pisze:
> > W dniu 31.01.2016 o 21:57, Animka pisze:
> >> Miałam tego tłuka i już nigdy więcej. Zepsuła się i cham o wymuszonym
> >> damskim głosie z serwisu wmówił mi, że drukarka była brudna (pewnie
> >> inne stare walające sie u nich w magazynie były brudne, nie moja)
> >
> > Może po prostu chodziło o to, że trzeba ją przeczyścić? Od czasu do
> > czasu warto takiej drukarce zapuścić program czyszczący, zwłaszcza
> > Brother lubi się przyblokować, kiedy postoi jakiś czas nieużywany.
> >
> Używana była do tej pory aż się zepsuła. Na wierzchu i w środku raczej
> była czysta. Człek chciał mnie upokorzyć. Przecież jak zabierają
> drukarki
W sumie nie rozumiem - jak to "zabierają"??
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2016-02-02 00:49:21
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2016-02-01 o 19:17, XL pisze:
> W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 14:44:29 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>> W dniu 2016-02-01 o 09:17, FEniks pisze:
>>> W dniu 31.01.2016 o 21:57, Animka pisze:
>>>> Miałam tego tłuka i już nigdy więcej. Zepsuła się i cham o wymuszonym
>>>> damskim głosie z serwisu wmówił mi, że drukarka była brudna (pewnie
>>>> inne stare walające sie u nich w magazynie były brudne, nie moja)
>>> Może po prostu chodziło o to, że trzeba ją przeczyścić? Od czasu do
>>> czasu warto takiej drukarce zapuścić program czyszczący, zwłaszcza
>>> Brother lubi się przyblokować, kiedy postoi jakiś czas nieużywany.
>>>
>> Używana była do tej pory aż się zepsuła. Na wierzchu i w środku raczej
>> była czysta. Człek chciał mnie upokorzyć. Przecież jak zabierają
>> drukarki
> W sumie nie rozumiem - jak to "zabierają"??
>
Przecież napisałam, że drukarkę wysłałam do serwisu. Wysyła się przez
kuriera. Po jakimś czasie mnie poinformowano, że albo placę za naprawę
450 zł albo drukarka zostaje w serwisie. Nie chcę już pisać o tej
drukarce i o tym serwisie.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2016-02-02 23:06:23
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu wtorek, 2 lutego 2016 00:50:02 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
> W dniu 2016-02-01 o 19:17, XL pisze:
> > W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 14:44:29 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
> >> W dniu 2016-02-01 o 09:17, FEniks pisze:
> >>> W dniu 31.01.2016 o 21:57, Animka pisze:
> >>>> Miałam tego tłuka i już nigdy więcej. Zepsuła się i cham o wymuszonym
> >>>> damskim głosie z serwisu wmówił mi, że drukarka była brudna (pewnie
> >>>> inne stare walające sie u nich w magazynie były brudne, nie moja)
> >>> Może po prostu chodziło o to, że trzeba ją przeczyścić? Od czasu do
> >>> czasu warto takiej drukarce zapuścić program czyszczący, zwłaszcza
> >>> Brother lubi się przyblokować, kiedy postoi jakiś czas nieużywany.
> >>>
> >> Używana była do tej pory aż się zepsuła. Na wierzchu i w środku raczej
> >> była czysta. Człek chciał mnie upokorzyć. Przecież jak zabierają
> >> drukarki
> > W sumie nie rozumiem - jak to "zabierają"??
> >
> Przecież napisałam, że drukarkę wysłałam do serwisu. Wysyła się przez
> kuriera. Po jakimś czasie mnie poinformowano, że albo placę za naprawę
> 450 zł albo drukarka zostaje w serwisie. Nie chcę już pisać o tej
> drukarce i o tym serwisie.
>
Bandytyzm.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2016-02-03 10:08:51
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: stefan <s...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2016-02-02 o 23:06, XL pisze:
> W dniu wtorek, 2 lutego 2016 00:50:02 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>> W dniu 2016-02-01 o 19:17, XL pisze:
>>> W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 14:44:29 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>>>> W dniu 2016-02-01 o 09:17, FEniks pisze:
>>>>> W dniu 31.01.2016 o 21:57, Animka pisze:
>>>>>> Miałam tego tłuka i już nigdy więcej. Zepsuła się i cham o wymuszonym
>>>>>> damskim głosie z serwisu wmówił mi, że drukarka była brudna (pewnie
>>>>>> inne stare walające sie u nich w magazynie były brudne, nie moja)
>>>>> Może po prostu chodziło o to, że trzeba ją przeczyścić? Od czasu do
>>>>> czasu warto takiej drukarce zapuścić program czyszczący, zwłaszcza
>>>>> Brother lubi się przyblokować, kiedy postoi jakiś czas nieużywany.
>>>>>
>>>> Używana była do tej pory aż się zepsuła. Na wierzchu i w środku raczej
>>>> była czysta. Człek chciał mnie upokorzyć. Przecież jak zabierają
>>>> drukarki
>>> W sumie nie rozumiem - jak to "zabierają"??
>>>
>> Przecież napisałam, że drukarkę wysłałam do serwisu. Wysyła się przez
>> kuriera. Po jakimś czasie mnie poinformowano, że albo placę za naprawę
>> 450 zł albo drukarka zostaje w serwisie. Nie chcę już pisać o tej
>> drukarce i o tym serwisie.
>>
>
> Bandytyzm.
>
Albo przepisy o utylizacji czy recyklingu urządzeń elektrycznych i nie
tylko.
Ja uzbierałem trzy drukarki, popytałem po sąsiadach, dołożyli,
zadzwoniłem pod "Elektrośmieci" przyjechali, zabrali, podziękowali...
Ludziom nie chce się jechać z byle gównem do Lamusowni na drugi koniec
miasta, ale zostawiają koło śmietnika i raz na dwa tygodnie przejeżdża
śmieciobus i zabiera... Ostatnio choinki zbierali, sztuczne i naturalne.
pozdr
Stefan
---
Ta wiadomość została sprawdzona na obecność wirusów przez oprogramowanie antywirusowe
Avast.
https://www.avast.com/antivirus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2016-02-03 14:54:53
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: XL <n...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
W dniu środa, 3 lutego 2016 10:08:53 UTC+1 użytkownik stefan napisał:
> W dniu 2016-02-02 o 23:06, XL pisze:
> > Bandytyzm.
> >
> Albo przepisy o utylizacji czy recyklingu urządzeń elektrycznych i nie
> tylko.
> Ja uzbierałem trzy drukarki, popytałem po sąsiadach, dołożyli,
> zadzwoniłem pod "Elektrośmieci" przyjechali, zabrali, podziękowali...
> Ludziom nie chce się jechać z byle gównem do Lamusowni na drugi koniec
> miasta, ale zostawiają koło śmietnika i raz na dwa tygodnie przejeżdża
> śmieciobus i zabiera... Ostatnio choinki zbierali, sztuczne i naturalne.
U nas przyjżdża firma, dosłownie na telefon - i odbiera za darmo, także
wielkogabarytowe AGD. Tyle że trzeba mieć to najpierw gdzieś "uzbierane".
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2016-02-04 22:27:33
Temat: Re: Maszynka do makaronu.Od: Animka <a...@t...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora
W dniu 2016-02-03 o 10:08, stefan pisze:
> W dniu 2016-02-02 o 23:06, XL pisze:
>> W dniu wtorek, 2 lutego 2016 00:50:02 UTC+1 użytkownik Animka napisał:
>>> W dniu 2016-02-01 o 19:17, XL pisze:
>>>> W dniu poniedziałek, 1 lutego 2016 14:44:29 UTC+1 użytkownik Animka
>>>> napisał:
>>>>> W dniu 2016-02-01 o 09:17, FEniks pisze:
>>>>>> W dniu 31.01.2016 o 21:57, Animka pisze:
>>>>>>> Miałam tego tłuka i już nigdy więcej. Zepsuła się i cham o
>>>>>>> wymuszonym
>>>>>>> damskim głosie z serwisu wmówił mi, że drukarka była brudna (pewnie
>>>>>>> inne stare walające sie u nich w magazynie były brudne, nie moja)
>>>>>> Może po prostu chodziło o to, że trzeba ją przeczyścić? Od czasu do
>>>>>> czasu warto takiej drukarce zapuścić program czyszczący, zwłaszcza
>>>>>> Brother lubi się przyblokować, kiedy postoi jakiś czas nieużywany.
>>>>>>
>>>>> Używana była do tej pory aż się zepsuła. Na wierzchu i w środku
>>>>> raczej
>>>>> była czysta. Człek chciał mnie upokorzyć. Przecież jak zabierają
>>>>> drukarki
>>>> W sumie nie rozumiem - jak to "zabierają"??
>>>>
>>> Przecież napisałam, że drukarkę wysłałam do serwisu. Wysyła się przez
>>> kuriera. Po jakimś czasie mnie poinformowano, że albo placę za naprawę
>>> 450 zł albo drukarka zostaje w serwisie. Nie chcę już pisać o tej
>>> drukarce i o tym serwisie.
>>>
>>
>> Bandytyzm.
>>
> Albo przepisy o utylizacji czy recyklingu urządzeń elektrycznych i nie
> tylko.
> Ja uzbierałem trzy drukarki, popytałem po sąsiadach, dołożyli,
> zadzwoniłem pod "Elektrośmieci" przyjechali, zabrali, podziękowali...
> Ludziom nie chce się jechać z byle gównem do Lamusowni na drugi koniec
> miasta, ale zostawiają koło śmietnika i raz na dwa tygodnie przejeżdża
> śmieciobus i zabiera... Ostatnio choinki zbierali, sztuczne i naturalne.
To była jednoroczna drukarka (gwarancja na 3 lata). Zepsuła się i z
serwisu naprawczego autoryzowanego zabrali ją do naprawy.
Nie byla tania, a jednak takie wielkie g*.
Potem powiedzieli, że albo płacę im 450 zł (tyle właśnie kosztowała ta
drukarka) za naprawę, albo drukarka zostaje w serwisie. Nie miałam
zamiaru płacić jeszcze raz za drukarkę i kupiłam inną, pomimo, że lekko
mi nie było niestety.
W związku z tym, że NTG to proponuję eot.
--
animka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |