Przeszla Wam uraza do wolowiny? Podaje przepis na takie amerykanskie
"swojskie" jedzonko.

Piekarnik- 175 stopni C.

Skladniki:

1/2 kg surowej, zmielonej wolowiny
2 lodygi selera drobno posiekane
3 lyzki drobno posiekanej cebuli
2 lyzki drobno posiekanej zielonej papryki
3/4 lyzeczki soli
1/8 lyzeczki pieprzu
1/8 lyzeczki sproszkowanej szalwii
1/8 lyzeczki sproszkowanej musztardy
2 lyzeczki sosu Worcestershire
1 filizanka sosu pomidorowego (ok. 220 ml.)
2 surowe jajka

(Niektorzy mieszja wolowine z wieprzowina 3:1, mozna dodac
pare lyzek bulki tartej, koncentrat pomidorowy zamiast sosu)

Wykonanie:

Warzywa usmarzyc az cebula jest szklista,(nie brazowa), ostudzic.
Do duzej miski dodac jajka, sos pomidorowy, sol i przyprawy;
dobrze wymieszac. Dodac wolowine i starannie wyrobic, az
masa jest sprezysta. (Ja uzywam metalowego perforowanego tluczka do
ziemniakow). Dodac warzywa i wymieszac.
Wlozyc do formy 22cm.(dlugiej)X12 cm. (szerokiej) X 8cm. (wysokiej).
Piec w tmp. 175 stopni C przez ok.11/2 godziny. Ze dwa razy trzeba
tez odlac zbedny tluszcz. Miesko jest gotowe gdy jest lekko brazowe.
Wylaczyc piekarnik, przykryc folia aluminiowa i odstawic na 10-15 min.
Przed podaniem pokroic na 2cm. kawalki.

Podawac z ziemniakami puree, fasolka szparagowa, albo kapusta,
swiezymi buleczkami drozdzowymi. W celu podtrzymywania autentycznosci,
odwazni moga sprobowac herbaty z lodem.

(Ja czasami robie sobie z tego kanapke na zimno- tradycyjnie jednak
tego sie nie robi).