| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-11 11:49:20
Temat: Re: MieloneBasia wrote:
> e tam, czepiasz się;-)
> Jak smazy się mielone, to dośc dlugo siedzą na patelni i pija
> wszystko co dostaly do tego smazenia.
Ja jak smażę mielone, to po smażeniu mam wiecej tłuszczu na patelni, niż
przed. Oddają więc więcej niż wypiły :).
> Odgrzewane w ten sam sposob
> dostają drugą porje oleju czy smalcu i pija ja jeszcze chętniej.
Jak odsmażam, to nie daję tłuszczu wcale lub odrobinę (tyle, co do
naleśników) i odgrzewam pod przykryciem na małym ogniu.
Jeszcze chętniej używam mikrofali, ale mój mąż twierdzi, że jedzenie
odgrzane w mikrofali smakuje mu gorzej, niż na patelni...
--
Pozdrawiam,
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2005-02-11 11:59:42
Temat: Re: MieloneUżytkownik Wladyslaw Los napisał:
> A tłuszcz jest toksyczny? Jem go od pół wieku i żyję.
Zatem podejrzewam, że jest lekko toksyczny ;)
--
pa, Basiabjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:06:24
Temat: Re: MieloneIn article <cui6nh$k$1@inews.gazeta.pl>, BasiaBjk <b...@q...pl>
wrote:
> Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
>
> > A tłuszcz jest toksyczny? Jem go od pół wieku i żyję.
>
> Zatem podejrzewam, że jest lekko toksyczny ;)
W ciągu następnego pół wieku umrę?
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:18:24
Temat: Re: MieloneUżytkownik Wladyslaw Los napisał:
> W ciągu następnego pół wieku umrę?
Może nie aż tak czarnowidziałabym tę toksyczność ;)
Podejrzewałam raczej, że powoduje hm... specyficzny stosunek do ludzi.
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:26:13
Temat: Re: MieloneUżytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl>
> Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
> > W ciągu następnego pół wieku umrę?
> Może nie aż tak czarnowidziałabym tę toksyczność ;)
> Podejrzewałam raczej, że powoduje hm... specyficzny stosunek do ludzi.
> pa, BasiaBjk
8-O
Ooooooooooooooooooooooooooooooooo i kto to mówi.
--
Pozdrawiam, Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:31:08
Temat: Re: MieloneA.L. wrote:
> Ja jak smażę mielone, to po smażeniu mam wiecej tłuszczu na patelni, niż
> przed. Oddają więc więcej niż wypiły :).
Bo robisz mielone z tłustego mięsa. Wtedy nie trzeba dodawać zbyt dużo
tłuszczu na patelnię, bo wytopi się z mięsa.
> Jeszcze chętniej używam mikrofali, ale mój mąż twierdzi, że jedzenie
> odgrzane w mikrofali smakuje mu gorzej, niż na patelni...
I ma rację. Mi jakoś też z mikrofali nie smakuje, dlatego staram się
takie potrawy gotować, które można odgrzać na drugi dzień w sosie albo
czymś podobnym ;-) (oczywiście jeśli mają być na drugi dzień, nie
cierpię np. odgrzewanych schabowych).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:31:44
Temat: Re: MieloneMoze cos takiego:
Zapiekanka z biala kapusta i mielonym
glowke kapusty (ok. 1 kg) pokroic, 2 cebule pokroic w kostke i usmazyc na 4
lyzkach masla, dodac 300 g mielonego i smazyc 5 min. Dodac kapuste + pol
lyzeczki soli i lyzeczke papryki i dusic ze 30 min. 1 lyzeczke koncentratu
pomidorowego wymieszac z 1/4 litra rosolu i wlac na kapuste z miesem,
gotowac az sie plyn wygotuje. Naczynie zaroodporne wysmarowac maslem i
wysypac bulka tarta nastepnie wrzucic kapuste z mielonym, posypac utartym
(75 g) serm feta i polac wymieszanymi 2 jajkami z 1/4 litra mleka. Piec w
nagrzanym na 175 stopni piekarniku przez 45 minut. Podawac z ziemniakami.
Ja dodaje jeszcze czosnek i 300 g miesa biore na pol kilo kapusty.
Jutro znow do piekarnika (przykry np. folis aluminiowa, zeby zbyt nie
wyschlo) i jedzenie bedzie.
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:37:03
Temat: Re: Mielone - już zdecydowałamWladyslaw Los wrote:
> Pięknie. Do sosu nic nie mam -- jest z pewnością pyszny. Jednak
> inicjatorka wątku martwiła się, że kotlety z mięsa, które ma, będą zbyt
> tłuste, a Ty jej proponujesz sos ze śmietany 30% z dodatkiem masła? ;-)
Dzięki, Władysławie, że tak dbasz o moje interesa ;-). Sos śmietanowy
rzeczywiście odpada, chociaż też lubię taki koperkowo-śmietanowy czasami
sobie zjeść.
Już zdecydowałam, że zrobię pulpety gotowane, a z tego wywaru, który z
nich się zrobi, uczynię sos warzywno pomidorowy. Mam akurat mrożoną
włoszczyznę pociętą w paski i pulpę pomidorową, więc sosik będzie
pierwszoklaśny ;-). Do tego chyba surówkę seler-jabłko-marchewka z
odrobiną cytryny i ziemniaki a dla mojej córci makaron, bo ziemnych nie
lubi.
Dziękuję wszystkim za sugestie.
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:41:44
Temat: Re: MieloneWladyslaw Los wrote:
> Szynka i mięso indycze są za tłuste? A co to znaczy, że "by się
> stłuściły"?
Samo mięso jest chude - dlatego właśnie nigdy nie kupuję gotowego
mielonego, bo nie lubię tłustego i nigdy nie wiem, co w środku jest (ki
pies z budą zmielony :-)). Ale podczas smażenia pochłaniają takie
kotlety dużo tłuszczu. Wiem, że pewnie powiesz, że źle smażę, ale
widocznie inaczej nie umiem. A na drugi dzień podczas odgrzewania,
zabierają kolejną porcję tłuszczu, i to dla mnie jest już nie do
strawienia bez sensacji. Poza tym gotuję też dla półtorarocznego
dziecka, więc zależy mi, żeby było jak najzdrowsze :-).
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2005-02-11 12:43:06
Temat: Re: Mieloneplitkin wrote:
> Jezyki (szukaj przepisu nizej - podawalem).
>
>
jeżyki czy języki? a może po prostu jezyki?... :-)
Jak znajdę i mi się spodobają, będą na następny raz :-)
Pozdrawiam
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |