Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Mirabelka (żywoplot)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Mirabelka (żywoplot)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 12


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-04-07 21:19:35

Temat: Mirabelka (żywoplot)
Od: "Adrianna Buks-Ziółkowska" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora

Na wstepie witam serdecznie Grupowiczow ! Podczytuje Was od jakiegos czasu i
dzieki Waszym postom dowiedzialam sie juz sporo na temat ogrodow. Dopiero
przymierzam sie do zalozenia wlasnego ogrodka i juz mam pytania z tym
zwiazane. Zastanawiam sie nad zywoplotem z mirabelki, ktory byl tu
zachwalany m.in ze wzgledu na jego niski koszt i szybki wzrost. I tu mam dwa
pytanka - po pierwsze: jaka wlasciwie jest "fachowa" nazwa mirabelki (o ile
wogole istnieje ;)) ? Szukalam tego przez dluzszy czas w necie, niestety bez
skutku :( Drugie pytanie dotyczy samego wysadzania tego krzaczka. Wiem, ze
mozna wyhodowac go z pestek ale jak dokladnie nalezy to robic ? Bylabym
wdzieczna, za dokladna "instrukcje", tzn czy wczesniej te pestki w czyms
moczyc (jezeli tak, to jak dlugo ?), jak gleboko powinny byc sadzone (czy
moga to byc cale owoce, czy musza byc pestki ?), oraz jaki termin jest do
tego najodpowiedniejszy, czy potrzebne sa jakies nawozy, etc ... Przepraszam
za prymitywne pytania ale jestem dopiero poczatkujacym "ogrodnikiem" - poki
co mam tylko psy ogrodnika, a ogrod dopiero w planach ;))
Dodam jeszcze, ze ziemia na ktorej bedzie zywoplot jest "lekka" (po
wierzchu - tak twierdza tubylcy), a jej PH ktore dzis zmierzylam wynosi ok
5,5 do 6.
Z gory serdeczne dzieki za pomoc, ktora mam nadzieje uzyskac od Was ! :-)
Pozdrawiam,
Ada
------------------
A.Buks-Ziółkowska
a...@a...net
http://ada.acn.pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2001-04-08 00:45:41

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@m...iupui.edu> szukaj wiadomości tego autora

Adrianna Buks-Ziółkowska <a...@a...net> wrote in message
news:3acf846a$1@news.astercity.net...
> pytanka - po pierwsze: jaka wlasciwie jest "fachowa" nazwa mirabelki (o
ile
> wogole istnieje

Wydaje sie, ze "mirabelka". Strona mirabelkowa
http://mirabelles-de-lorraine.2st.fr/
ma duzo informacji (zdjecia, przepisy, historia itd.), ale nie wiem,
czy jest tam cos o tym, jak je wyhodowac. Po co im
konkurencja? Poza tym wszystko po francusku. No, zdjecia
moze nie :-)

Pozdrowienia,
Michal



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2001-04-08 17:06:03

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Na wstepie witam serdecznie Grupowiczow ! Podczytuje Was od jakiegos czasu i
> dzieki Waszym postom dowiedzialam sie juz sporo na temat ogrodow. Dopiero
> przymierzam sie do zalozenia wlasnego ogrodka i juz mam pytania z tym
> zwiazane. Zastanawiam sie nad zywoplotem z mirabelki, ktory byl tu
> zachwalany m.in ze wzgledu na jego niski koszt i szybki wzrost. I tu mam dwa
> pytanka - po pierwsze: jaka wlasciwie jest "fachowa" nazwa mirabelki (o ile
> wogole istnieje ;)) ? Szukalam tego przez dluzszy czas w necie, niestety bez
> skutku :( Drugie pytanie dotyczy samego wysadzania tego krzaczka. Wiem, ze
> mozna wyhodowac go z pestek ale jak dokladnie nalezy to robic ? Bylabym
> wdzieczna, za dokladna "instrukcje", tzn czy wczesniej te pestki w czyms
> moczyc (jezeli tak, to jak dlugo ?), jak gleboko powinny byc sadzone (czy
> moga to byc cale owoce, czy musza byc pestki ?), oraz jaki termin jest do
> tego najodpowiedniejszy, czy potrzebne sa jakies nawozy, etc ... Przepraszam
> za prymitywne pytania ale jestem dopiero poczatkujacym "ogrodnikiem" - poki
> co mam tylko psy ogrodnika, a ogrod dopiero w planach ;))
> Dodam jeszcze, ze ziemia na ktorej bedzie zywoplot jest "lekka" (po
> wierzchu - tak twierdza tubylcy), a jej PH ktore dzis zmierzylam wynosi ok
> 5,5 do 6.
> Z gory serdeczne dzieki za pomoc, ktora mam nadzieje uzyskac od Was ! :-)
> Pozdrawiam,
> Ada
> ------------------
> A.Buks-Ziółkowska
> a...@a...net
> http://ada.acn.pl
>
> Nie śledziłam wątku z mirabelką więc być może będę się powtarzać. Mirabelka (
Prunus domestica syriaca) jest obecnie w Polsce prawie niespotykana. Osobiście
nie znam żadnej szkółki która ją produkuje, nie ma jej też w rejestrze odmian
drzew owocowych dopuszczonych do sprzedaży. Z tego co wiem mirabelka jest
popularna we Francji, gdzie rozmnaża się wiele jej odmian ( wyłącznie przez
szczepienie! ) Natomiast u nas powszechnie choć błędnie nazywa się tak zwykłą
ałyczę ( Prunus cerasifera), która faktycznie mało kosztuje, szybko rośnie,
rozmnaza się łatwo i nadaje na żywopłoty. Pestki ałyczy należy wyjąć i wysiać,
najlepiej zaraz po zbiorze. Można i wiosną ale wschodzi słabiej. Ałycza jest
używana jako podkładka pod śliwy, można ją kupić w szkółce specjalizującej się
w podkładkach za ok. 40 gr./szt. Pozdrawiam, B.Guzek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2001-04-09 08:22:18

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: "Adrianna Buks-Ziółkowska" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:644a.00000001.3ad09a7a@newsgate.onet.pl...
[...]
> szczepienie! ) Natomiast u nas powszechnie choć błędnie nazywa się tak
zwykłą
> ałyczę

Wlasnie o to mi chodzilo, kiedy pytalam o te nazwe "fachowa" !!! :) Wielkie
dzieki, bo bardzo mi pomoglas ! Ja naprawde jeszcze jestem w tym "zielona" i
dzieki Twojej pomocy moglam wreszcie znalezc w necie sporo informacji o tej
nieszczesnej "mirabelce" :)) W miedzyczasie zaczelam zastanawiac sie tez nad
zywoplotem z grabu - wiem, ze jest wyzszy niz alycza ale ktory z nich jest
mniej wymagajacy i Waszym zdaniem wyglada ladniej ?

> rozmnaza się łatwo i nadaje na żywopłoty. Pestki ałyczy należy wyjąć i
wysiać,
> najlepiej zaraz po zbiorze.

A czy koniecznie trzeba wyjmowac te pestki ? Nie mozna wrzucic w ziemie
calych owocow ? Jak sie domyslam, pestki zaczelyby wtedy gnic ale wole sie
upewnic zeby w razie czego nie utrudniac sobie zycia ;)

> Można i wiosną ale wschodzi słabiej. Ałycza jest
> używana jako podkładka pod śliwy, można ją kupić w szkółce specjalizującej
się
> w podkładkach za ok. 40 gr./szt. Pozdrawiam, B.Guzek

Jeszcze raz bardzo dziekuje !
Pozdrawiam,
Ada
------------------
A.Buks-Ziółkowska
a...@a...net
http://ada.acn.pl



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2001-04-10 19:20:29

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
> news:644a.00000001.3ad09a7a@newsgate.onet.pl...
> [...]
> > szczepienie! ) Natomiast u nas powszechnie choć błędnie nazywa się tak
> zwykłą
> > ałyczę
>
> Wlasnie o to mi chodzilo, kiedy pytalam o te nazwe "fachowa" !!! :) Wielkie
> dzieki, bo bardzo mi pomoglas ! Ja naprawde jeszcze jestem w tym "zielona" i
> dzieki Twojej pomocy moglam wreszcie znalezc w necie sporo informacji o tej
> nieszczesnej "mirabelce" :)) W miedzyczasie zaczelam zastanawiac sie tez nad
> zywoplotem z grabu - wiem, ze jest wyzszy niz alycza ale ktory z nich jest
> mniej wymagajacy i Waszym zdaniem wyglada ladniej ?
>
> > rozmnaza się łatwo i nadaje na żywopłoty. Pestki ałyczy należy wyjąć i
> wysiać,
> > najlepiej zaraz po zbiorze.
>
> A czy koniecznie trzeba wyjmowac te pestki ? Nie mozna wrzucic w ziemie
> calych owocow ? Jak sie domyslam, pestki zaczelyby wtedy gnic ale wole sie
> upewnic zeby w razie czego nie utrudniac sobie zycia ;)
>
> > Można i wiosną ale wschodzi słabiej. Ałycza jest
> > używana jako podkładka pod śliwy, można ją kupić w szkółce specjalizującej
> się
> > w podkładkach za ok. 40 gr./szt. Pozdrawiam, B.Guzek
>
> Jeszcze raz bardzo dziekuje !
> Pozdrawiam,
> Ada
> ------------------
> A.Buks-Ziółkowska
> a...@a...net
> http://ada.acn.pl
>
> Pestka zdecydowanie musi być wyjęta. Wynika to z tego, że miąższ ałyczy
zawiera substancje hamujace kiełkowanie nasion. Jeżeli wysiejesz całe owoce to
zapewne część z nich wzejdzie ale trudno powiedzieć w jakim procencie.
Zywopłot z grabu jest ładniejszy od żywopłotu z ałyczy, jednak o ile ałycza
dobrze rośnie w każdych warunkach to grab jest nieco bardziej wymagający.
Zdecydowanie nie lubi ziemi zbyt suchej, za podmokłą też nie przepada. Gleba
powinna byc żyzna, najlepiej wapienna. Jeżeli Twoja gleba spełnia te warunki
ja radziłabym grab jeżeli planujesz żywopłot formowany ( cięty). Bo jeżeli ma
to byc nieformowany szpaler to ałycza ma dwie dodatkowe zalety: ładnie i
wcześnie kwitnie ( zaraz po magnolii ) a owoce nadają się do jedzenia i na
przetwory. Pozdrawiam, Barbara Guzek.
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2001-04-12 20:05:37

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: "Adrianna Buks-Ziółkowska" <a...@a...net> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <g...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3205.00000000.3ad35cfc@newsgate.onet.pl...
> > Pestka zdecydowanie musi być wyjęta. Wynika to z tego, że miąższ ałyczy
> zawiera substancje hamujace kiełkowanie nasion. Jeżeli wysiejesz całe
owoce to
> zapewne część z nich wzejdzie ale trudno powiedzieć w jakim procencie.

Dzieki za rady, poki co zrobilam "eksperyment" - kupilam ziemie i
ukorzeniacz, ucielam kilka galazek z krzewu alyczy i zasadzilam je do
doniczek. Teraz czekam na efekt :)

> Zywopłot z grabu jest ładniejszy od żywopłotu z ałyczy, jednak o ile
ałycza
> dobrze rośnie w każdych warunkach to grab jest nieco bardziej wymagający.
> Zdecydowanie nie lubi ziemi zbyt suchej, za podmokłą też nie przepada.
Gleba

Wydawalo mi sie, ze ktos kiedys pisal o malych wymaganiach grabu ... Skoro
piszesz, ze nie nadaje sie on na ziemie podmokla, to u mnie niestety odpada
gdyz mamy na dzialce row melioracyjny wiec ziemia nie jest zbyt sucha.
A moze macie jeszcze jakies pomysly na niedrogi, malo wymagajacy i
szybkorosnacy zywoplot ? ;) O ile istnieje cos takiego (poza alycza ;)))

> powinna byc żyzna, najlepiej wapienna. Jeżeli Twoja gleba spełnia te
warunki
> ja radziłabym grab jeżeli planujesz żywopłot formowany ( cięty). Bo jeżeli
ma
> to byc nieformowany szpaler to ałycza ma dwie dodatkowe zalety: ładnie i
> wcześnie kwitnie ( zaraz po magnolii ) a owoce nadają się do jedzenia i na

Wyglada na to, ze bedzie to formowana alycza :-)
Pozdrawiam,
Ada
------------------
A.Buks-Ziółkowska
a...@a...net
http://ada.acn.pl
Ps.
Zycze wszystkim zdrowych i wesolych Swiat Wielkanocnych !!! :)



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2001-04-18 08:51:44

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: "Edyta Szajnóg" <e...@g...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Adrianna Buks-Ziółkowska" <a...@a...net> napisał w
wiadomości news:3ad60a91$1@news.astercity.net...
>
> Wydawalo mi sie, ze ktos kiedys pisal o malych wymaganiach grabu ... Skoro
> piszesz, ze nie nadaje sie on na ziemie podmokla, to u mnie niestety
odpada
> gdyz mamy na dzialce row melioracyjny wiec ziemia nie jest zbyt sucha.
> A moze macie jeszcze jakies pomysly na niedrogi, malo wymagajacy i
> szybkorosnacy zywoplot ? ;) O ile istnieje cos takiego (poza alycza ;)))

Jeśli masz na działce rów, to znaczy że nadmiar wody z działki jest
odprowadzany do tego rowu, nie jest więc zbyt mokra. Grabom nie przeszkadza
wilgotna gleba, nie są też piacholubne. Moje dobrze sobie radzą w różnych
stanowiskach ogrodu. Na pewno ładniej wygląda żywopłot grabowy niż
"mirabelkowy".
Mój sąsiad ma taki i nie jest on zbyt dekoracyjny, zwłaszcza jesienią, gdy
na ziemi leżą kilogramy gnijących owoców. Zapach też nie najciekawszy. Chyba
że będziesz wszystko zbierać, ale to rośliny bardzo plenne.


>
> > powinna byc żyzna, najlepiej wapienna. Jeżeli Twoja gleba spełnia te
> warunki

Bez przesady, nie zauważyłam aby na lekko kwaśnej źle mu było.


Pozdrawiam--
Edyta Szajnóg


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2001-04-19 06:38:30

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Adrianna Buks-Ziółkowska" <a...@a...net> napisał w
> wiadomości news:3ad60a91$1@news.astercity.net...
> >
> > Wydawalo mi sie, ze ktos kiedys pisal o malych wymaganiach grabu ... Skoro
> > piszesz, ze nie nadaje sie on na ziemie podmokla, to u mnie niestety
> odpada
> > gdyz mamy na dzialce row melioracyjny wiec ziemia nie jest zbyt sucha.
> > A moze macie jeszcze jakies pomysly na niedrogi, malo wymagajacy i
> > szybkorosnacy zywoplot ? ;) O ile istnieje cos takiego (poza alycza ;)))
>
> Jeśli masz na działce rów, to znaczy że nadmiar wody z działki jest
> odprowadzany do tego rowu, nie jest więc zbyt mokra. Grabom nie przeszkadza
> wilgotna gleba, nie są też piacholubne. Moje dobrze sobie radzą w różnych
> stanowiskach ogrodu. Na pewno ładniej wygląda żywopłot grabowy niż
> "mirabelkowy".
> Mój sąsiad ma taki i nie jest on zbyt dekoracyjny, zwłaszcza jesienią, gdy
> na ziemi leżą kilogramy gnijących owoców. Zapach też nie najciekawszy. Chyba
> że będziesz wszystko zbierać, ale to rośliny bardzo plenne.
>
>
> >
> > > powinna byc żyzna, najlepiej wapienna. Jeżeli Twoja gleba spełnia te
> > warunki
>
> Bez przesady, nie zauważyłam aby na lekko kwaśnej źle mu było.
>
>
> Pozdrawiam--
> Edyta Szajnóg
>
> Nie zgadzam się z dość powszechną, przyznaję, opinią o niskich wymaganiach
grabu. Grab rosnący jako soliter lub w niefrmowanym szpalerze
faktycznie "poradzi sobie" w trudniejszych warunkach. Jednak żywopłot grabowy
wymaga silnego, corocznego cięcia - żeby wytrzymać takie traktowanie każda
roślina żywopłotowa ( a więc także np tuja ) potrzebuje warunków optymalnych,
nie minimalnych. W przeciwnym razie żywopłot będzie "minimalnie udany" ....
Co do ałyczy: śliweczki faktycznie stanowią problem ale tylko w przypadku
szpaleru (nieformowanego) Cięta ałycza nie kwitnie ( lub kwitnie słabo) i nie
tworzy owoców.
Z innych roślin żywopłotowych polecałabym:
klon ginalla lub tatarski ( małe wymagania glebowe, pięknie przebarwia się
jesienią, rozmnażanie z nasion - nasiona są w ofercie np Florpaku)
derenie - d.właściwy lub jedna z odmian derenia białego o ciekawie wybarwionych
liściach
jaśminowiec wonny
irgi - pomarszczona, błyszcząca, Dielsa
głóg
pęcherznica
róża "dzika"
I wiele innych, wymieniłam stronniczo moje ulubione. Pozdrawiam, Barbara Guzek


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2001-04-19 16:34:59

Temat: Re: Mirabelka (żywoplot)
Od: <g...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik "Adrianna Buks-Ziółkowska" <a...@a...net> napisał w
> wiadomości news:3ad60a91$1@news.astercity.net...
> >
> > Wydawalo mi sie, ze ktos kiedys pisal o malych wymaganiach grabu ... Skoro
> > piszesz, ze nie nadaje sie on na ziemie podmokla, to u mnie niestety
> odpada
> > gdyz mamy na dzialce row melioracyjny wiec ziemia nie jest zbyt sucha.
> > A moze macie jeszcze jakies pomysly na niedrogi, malo wymagajacy i
> > szybkorosnacy zywoplot ? ;) O ile istnieje cos takiego (poza alycza ;)))
>
> Jeśli masz na działce rów, to znaczy że nadmiar wody z działki jest
> odprowadzany do tego rowu, nie jest więc zbyt mokra. Grabom nie przeszkadza
> wilgotna gleba, nie są też piacholubne. Moje dobrze sobie radzą w różnych
> stanowiskach ogrodu. Na pewno ładniej wygląda żywopłot grabowy niż
> "mirabelkowy".
> Mój sąsiad ma taki i nie jest on zbyt dekoracyjny, zwłaszcza jesienią, gdy
> na ziemi leżą kilogramy gnijących owoców. Zapach też nie najciekawszy. Chyba
> że będziesz wszystko zbierać, ale to rośliny bardzo plenne.
>
>
> >
> > > powinna byc żyzna, najlepiej wapienna. Jeżeli Twoja gleba spełnia te
> > warunki
>
> Bez przesady, nie zauważyłam aby na lekko kwaśnej źle mu było.
>
>
> Pozdrawiam--
> Edyta Szajnóg
>
> Nie zgadzam się z dość powszechną, przyznaję, opinią o niskich wymaganiach
grabu. Grab rosnący jako soliter lub w niefrmowanym szpalerze
faktycznie "poradzi sobie" w trudniejszych warunkach. Jednak żywopłot grabowy
wymaga silnego, corocznego cięcia - żeby wytrzymać takie traktowanie każda
roślina żywopłotowa ( a więc także np tuja ) potrzebuje warunków optymalnych,
nie minimalnych. W przeciwnym razie żywopłot będzie "minimalnie udany" ....
Co do ałyczy: śliweczki faktycznie stanowią problem ale tylko w przypadku
szpaleru (nieformowanego) Cięta ałycza nie kwitnie ( lub kwitnie słabo) i nie
tworzy owoców.
Z innych roślin żywopłotowych polecałabym:
klon ginalla lub tatarski ( małe wymagania glebowe, pięknie przebarwia się
jesienią, rozmnażanie z nasion - nasiona są w ofercie np Florpaku)
derenie - d.właściwy lub jedna z odmian derenia białego o ciekawie wybarwionych
liściach
jaśminowiec wonny
irgi - pomarszczona, błyszcząca, Dielsa
głóg
pęcherznica
róża "dzika"
I wiele innych, wymieniłam stronniczo moje ulubione. Pozdrawiam, Barbara Guzek



--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2001-04-20 07:30:21

Temat: Odp: Mirabelka (żywoplot)
Od: "Piotr Kieraciński" <p...@p...pol.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

jednak: co grab to grab. Zaden krzak nie stworzy takiego zywoplotu, ja grab.
Na mojej kiepskiej glebie swietnie sobie radzi.
U mojego tescia intensywnie ciete mirabelki bardzo opieknie kwitna i
owocuja.
Cenowo grab kupiony w szkolce lesnej jest absolutnie nieporownywalny
(nieporownywalnie tanszy) z innymi krzewami kupionymi w szkolkach
ogrodniczych, a nie ustepuje roslinom ogrodniczym jakoscia.
pik


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Trujace rosliny a dziecko w ogrodzie
Jak było na wspólnych zakupach ?
Akacja czy karagana (dłuższe)
arukaria
pelnia Ksiezyca = kradzieze

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »