Data: 2017-05-26 23:44:58
Temat: Mój ulubiony okres życia w Polsce to...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <p...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Późne lata 80-te do wczesnych 90-tych. Bardzo się trudzę, żeby przekazać
młodzieży tę atmosferę umysłową, jaka panowała, gdy chodziłem do szkoły.
Młodzież tego nie rozumie, jaką w końcówce lat 80-tych było radochą, gdy można
było puścić kasetę z VHS zgraną z oryginału przywiezionego przez przemytnika
z Jugosławii, z dubbingiem Szołajskiego, Jasieńskiego czy później Beksińskiego.
Gdzie znajdował się film kung-fu o pijanym mistrzu, rambo osiem albo horror
gotycki. Albo tej atmosfery, kiedy szedłeś się badać do irydologa, "ciosy
karate ćwiczyłeś z bratem" czy ze stryjkiem w ogródku z książeczki podpisanej
"Ryszard Murat" czy też kupowałeś sobie klapki "akupresy" reklamowane w tygodniku
"Bez Pardonu". Oprócz tego "Alfy", "Relaksy", "Fakty i Fikcje", wczesna
"Fantastyka" oraz magazyn "Mój świat" (na który próżno poluję). Tego typu
kultura popularna jest dzisiaj nie dość, że trudna do zdobycia, to jeszcze
cenzurowana jako relikt epok minionych. No i oprócz tego wszystkie książki, które
marzyłem, żeby wtedy przeczytać - krajowe i zagraniczne, ale nie było ich
wydań/tłumaczeń.
Jak Chirek zwrócisz uwagę na lata 80-te ub. w. - to one są kluczem do wielu
moich obecnych przyzwyczajeń.
|