« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2015-10-10 03:42:32
Temat: NarkopsychologiaTerapii towarzyszą przyjemne, trudne do opisania przeżycia - pacjent zaczyna inaczej
postrzegać własne ciało, szybuje w przestworzach, ma poczucie łączności ze światem
albo istotą wyższą. Już samo to wrażenie jest tak niezwykłe, że wydaje się mieć
korzystny wpływ na psychikę i spycha niepokój na plan dalszy. Wizje, zdaniem dr.
Gassera, to tylko skutek uboczny działania LSD. Ważniejsze, że pod jego wpływem
pacjenci szybciej nawiązują kontakt z terapeutą i stają się bardziej podatni na
sugestie. Tego samego zdania był czeski psychiatra Stanislav Grof, znany z tego, że
prowadził tzw. turbopsychoanalizę, podając wcześniej pacjentom LSD. Twierdził on, że
po kilku takich spotkaniach widać było efekty, jakie normalnie osiąga się po kilku
latach terapii. - LSD działa na korę mózgową i zmniejsza zdolność do racjonalnej
oceny. Pacjent staje się więc bardziej otwarty i łatwiej przyjmuje wszelkie przekazy
psychoterapeutyczne - mówi prof. Jerzy Vetulani, psychofarmakolog i neurobiolog z
Instytutu Farmakologii PAN w Krakowie. Łatwiej poddaje się terapii, a jednocześnie
sam LSD wydaje się zmniejszać lęk podobnie jak nowoczesne leki. Układ w mózgu,
odpowiedzialny za jego regulację, jest czuły na serotoninę. Chemicznie LSD jest do
niej podobny, dlatego przypuszczalnie może uwalniać pacjentów nawet od silnego
niepokoju.
Halucynogeny mają w sobie wielki, nieodkryty jeszcze potencjał - twierdzi prof.
Charles Grob, psychiatra z Ośrodka Medycznego Harbor-UCLA. Za tym, by ponownie
zaczęto używać ich w leczeniu,
od kilku lat opowiadają się naukowcy i lekarze zrzeszeni w Swiss Medical Society for
Psycholytic Therapy (dr Gasser jest jego przewodniczącym) oraz amerykańskim
Multidyscyplinary Association for Psychodelic Studies.
http://m.newsweek.pl/narkopsychologia,47777,1,1.html
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2015-10-10 09:19:09
Temat: Re: NarkopsychologiaW dniu 10.10.2015 o 03:42, glob pisze:
> Terapii towarzyszą przyjemne, trudne do opisania przeżycia - pacjent zaczyna
inaczej postrzegać własne ciało, szybuje w przestworzach, ma poczucie łączności ze
światem albo istotą wyższą. Już samo to wrażenie jest tak niezwykłe, że wydaje się
mieć korzystny wpływ na psychikę i spycha niepokój na plan dalszy. W
CZyli zamiast leczyć pacjentów jeszcze się ich narkotyzuje
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |