Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]

Grupy

Szukaj w grupach

 

Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 38


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-03-16 09:20:51

Temat: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: Koala <...@...c> szukaj wiadomości tego autora

Jako, ze niektorym brakowalo naukowych argumentow i powolywali sie na
opinie pewnego pana profesora, jest rowniez opinia jego przelozonego,
pewnie dla niektorych bedzie zaskakujaca...
Milej lektury,
koala

http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/269373.html

Naukowcy o Rospudzie
autor(ka): Jacek Winiarski
2007-03-14
Ostatnio w mediach ukazały się wypowiedzi prof. dr hab. Henryka
Tomaszewicza z Zakładu Botaniki Środowiskowej Uniwersytetu
Warszawskiego, w których zapewnia on, że obwodnica Augustowa nie
zniszczy Doliny Rospudy. Okazało się, że jest to osobista, odosobniona
opinia Pana Profesora, na co wskazuje oświadczenie wydane przez jego
przełożonego Dyrektora Instytutu Botaniki Uniwersytetu Warszawskiego i
Kierownika Zakładu Botaniki Środowiskowej prof. dr hab. Stanisław
Kłosowskiego, w którym odcina się on od wypowiedzi P. Tomaszewicza.
Poniżej obie wypowiedzi:
Obwodnica Augustowa nie zniszczy Doliny Rospudy - zapewnia kierownik
Zakładu Botaniki Środowiskowej Uniwersytetu Warszawskiego prof. dr hab.
Henryk Tomaszewicz.
Obwodnica Augustowa nie zniszczy Doliny Rospudy - zapewnia kierownik
Zakładu Botaniki Środowiskowej Uniwersytetu Warszawskiego prof. dr hab.
Henryk Tomaszewicz. Naukowiec, który jest specjalistą od ekologii roślin
wodnych i bagiennych twierdzi, że wariant wybrany przez GDDKiA najmniej
zaszkodzi środowisku naturalnemu. Opracowana przez niego ekspertyza już
trafiła do ministerstw: środowiska i transportu oraz kancelarii
premiera. Profesor Henryk Tomaszewicz doskonale zna Dolinę Rospudy,
ponieważ od 40 lat, bada tamtejsze torfowiska oraz porastającą je
roślinność. I właśnie na podstawie wieloletnich obserwacji zapewnia, że
obwodnica przyniesie więcej pożytku niż szkody. Dolina bowiem od 35 lat
zarasta gęstymi krzakami i drzewami, co sprawi, że niebawem mogą wyginąć
cenne gatunki roślin i zwierząt. -Storczyki nie rosną w olszowych lasach
ani w zaroślach, one rosną na otwartych przestrzeniach i te cenne
rośliny, bez światła na pewno wyginą, a ptaki odlecą, bo nie będzie
drapieżnik polował polował pomiędzy krzakami - tłumaczy. Zdaniem
naukowca budowa nie naruszy też poziomu wód gruntowych.-Gdyby to było
torfowisko wysokie, które musi mieć w podłożu nieprzepuszczalną warstwę
różnej grubości, wtedy wbijanie pali może przedziurawić te glinę czy
zwały iłowe i woda może uciec, a w przypadku torfowisk niskich, jakie są
w Rospudzie, nie ma żadnego problemu- zapewnia. Dlatego profesor
zapewnia, że obwodnica absolutnie nie zdewastuje przyrody i zaprosił
naukowców do polemiki na ten temat. Oczekuje bowiem, że oprócz
nieprawdziwych ogólników na temat dewastacji Doliny Rospudy pojawią się
w końcu rzeczowe i potwierdzone badaniami argumenty.

________________________________________
Warszawa, 09 marca 2007
Oświadczenie
w sprawie wypowiedzi prof. Henryka Tomaszewicza
dotyczących budowy obwodnicy Augustowa przez dolinę Rospudy
W ostatnich dniach zarówno w prasie ogólnopolskiej (Nasz Dziennik) jak i
regionalnej -podlaskiej (Gazeta Współczesna, Kurier Poranny) oraz w
innych środkach masowego przekazu (strona internetowa:
www.wiadomości24.pl) ukazały się wywiady z prof. H. Tomaszewiczem,
pracownikiem Zakładu Botaniki Środowiskowej UW, dotyczące wpływu
planowanej estakady nad Rospudą na bagienną dolinę tej rzeki.
Niezależnie od tych wypowiedzi prof. Tomaszewicz przesłał swoje uwagi
określane mianem ekspertyzy do premiera, ministrów środowiska i
transportu oraz lokalnych władz w Augustowie.
W związku z powyższym, jako kierownik Zakładu Botaniki Środowiskowej i
dyrektor Instytutu Botaniki do którego należy powyższy Zakład pragnę
przekazać kilka uwag.
1. Wysyłając pisma do premiera, ministrów i władz lokalnych Augustowa
prof. Tomaszewicz ostemplował je pieczątką z nazwą Zakładu, co może
sugerować, iż wypowiada się w imieniu całego Zakładu. Oświadczam, iż
wypowiadał się tylko we własnym imieniu. Pozostali pracownicy naukowi
oraz doktoranci Zakładu mają zupełnie inne zdanie na temat budowy
estakady przez dolinę Rospudy - zgodne z uchwałą Rady Wydziału Biologii
skierowaną do premiera i stanowiskiem PROP.
2. Ze zdziwieniem przeczytałem w mediach, że prof. Tomaszewicz przesłał
do władz ekspertyzę dotyczącą inwestycji w dolinie Rospudy. Prywatne
zdanie osoby, nawet posiadającej tytuł naukowy profesora to jeszcze nie
ekspertyza. Ekspertyza powinna wynikać z konkretnych badań! Z całą
odpowiedzialnością mogę stwierdzić, że prof. Tomaszewicz nie prowadził i
nie prowadzi na obszarze doliny Rospudy żadnych badań botanicznych i
środowiskowych, żadnych pomiarów, symulacji, itp., które by upoważniały
do określenia jego prywatnej opinii jako ekspertyzy.
3. Podobnie jak prof. Tomaszewicz od kilkudziesięciu lat zajmuję się
badaniem ekosystemów wodnych i bagiennych, m.in. w północno-wschodniej
Polsce. Obecnie wraz z doktorantami oraz współpracownikami prowadzę
badania dotyczące procesów zarastania, zależności między układami
przestrzennymi roślinności a siedliskiem oraz hydrologii w dolinie
Rospudy. W związku z powyższym nie mogę pozostawić wypowiedzi prof.
Tomaszewicza bez komentarza:
o Zupełnym nieporozumieniem jest stawianie znaku równości między
zagrożeniem doliny Rospudy nagłą drastyczną ingerencją człowieka (budowa
estakady), a naturalnymi procesami zarastania (sukcesja). Procesom tym
podlegają praktycznie wszystkie ekosystemy. Człowiek swoją działalnością
może przyczyniać się do przyspieszenia lub spowolnienia tych procesów.
Stwierdzenie, że dla zachowania różnorodności biologicznej istnieje
potrzeba prowadzenia na wielu obszarach czynnej ochrony przyrody jest
dzisiaj truizmem. Wyjątkowość doliny Rospudy polega jednak na tym, że
dzięki stosunkowo stabilnym warunkom wodnym, zapewniającym stałe
uwilgotnienie torfowego podłoża, proces sukcesji zachodzi na tym terenie
powoli i krajobraz torfowisk może zachować przez długi czas swój otwarty
charakter nie wymagając zabiegów ochrony czynnej. Poza tym, teoretycznie
zakładając, że kiedyś może zaistnieć potrzeba prowadzenia czynnej
ochrony przyrody w dolinie Rospudy, nie jest to w żadnym wypadku
argumentem za budową na tym terenie estakady.
o Kolejnym kuriozum jest argumentowanie, iż ,,spaliny nie będą miały
żadnego wpływu na roślinność doliny ponieważ w przeważającej większości
(ponad 90%) są to rośliny o bardzo szerokiej amplitudzie ekologicznej i
bardzo ekspansywne". Pospolite rośliny szuwarowe mogą dokonać szybkiej
ekspansji na terenie doliny Rospudy na skutek wzrostu żyzności
siedliska. Ekspansja tychże roślin może z kolei doprowadzić do
wyginięcie roślin mechowiskowych, które obecnie budują rozlegle otwarte
torfowiska w dolinie Rospudy i które (m.in. ze względu na bardzo wąską
amplitudę ekologiczną) należą do najbardziej zagrożonych gatunków flory
europejskiej.
o Całkowicie niezrozumiałe jest stanowisko sugerujące wykorzystanie
obszarów leśnych a w szczególności tak unikalnego przyrodniczo obszaru
jakim jest dolina Rospudy wraz z otaczającymi ją lasami, jako dobrego
miejsca do kanalizowania spalin i innych zanieczyszczeń. Propozycja
przenoszenia dróg na tereny leśne, a więc często cenne przyrodniczo,
jest niepoważna a przede wszystkim stoi w sprzeczności koncepcją
zrównoważonego rozwoju. Stworzenie systemu obszarów, połączonych
korytarzami ekologicznymi, które będą tworzyły funkcjonalnie spójną sieć
ekologiczną, to nie wymysł jakiegoś biurokraty z Brukseli, ale
cywilizacyjna konieczność. Demagogią jest twierdzenie, że prowadzenie
dróg przez pola, łąki i pastwiska to ,,zbrodnia przeciw ludziom". Czy
zatem prof. Tomaszewicz jest przeciwny budowie jakichkolwiek dróg w
Polsce? Czy może proponuje, żeby odłożyć wszystkie budowy o dobrych
kilkadziesiąt lat, a w tym czasie obszary przeznaczone na drogi
zrenaturalizować i zalesić, tak, aby budowane następnie drogi mogły
przebiegać przez obszary leśne?
o Zupełnym nieporozumieniem jest ciągłe przeciwstawianie dobra człowieka
(,,najważniejszy jest człowiek"), działaniom związanym z ochroną doliny
Rospudy, co beztrosko powtarza też prof. Tomaszewicz. Przyrodę musimy
chronić i robimy to nie przeciw człowiekowi, ale dla człowieka. Od czasu
Raportu U Thanta o człowieku i jego środowisku (1969) zrozumiały to już
liczne rządy, parlamenty i tysiące tzw. zwyczajnych ludzi, szkoda że nie
wszyscy profesorowie biologii...
Dyrektor Instytutu Botaniki Uniwersytetu Warszawskiego i
Kierownik Zakładu Botaniki Środowiskowej
prof. dr hab. Stanisław Kłosowski

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-03-16 09:33:23

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: Piotr Kieracinski <p...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Koala napisał(a):
> Jako, ze niektorym brakowalo naukowych argumentow i powolywali sie na
> opinie pewnego pana profesora, jest rowniez opinia jego przelozonego,
> pewnie dla niektorych bedzie zaskakujaca...
> Milej lektury,
nie jest zaskakujaca. Mozna tez na stronie www.pan.pl znalezc opinie
innych powaznych gremiow. Chcialbym jednak zwrocic uwage, ze sa one
kierowane w ogromnej czesci moda (mialem okazje obserwowac, jak naukowcy
"docierali sie" z ekologami od skrajnych rozbieznosci po niemal zupelna
zgode (choc nie akceptacje argumentow) - te ukladne apele to wynik
konsensusu (dla swietego spokoju) i mody, a nie rzetelnosci badawczej.
Ci, ktorzy je wydaja nie badali tej okolicy, tak jak profesor, ktorego
opinia zostala tu przytoczona.
W zadnej z tych opinii nie znalazlem uwagi, ze poprowadzenie trasy
gornym biegiem doliny bedzie znacznie dramatyczniej wplywalo na
zanieczyszcenie calej doliny, niz poprowadzenie trasy w dolnym biegu
(jak w projekcie drogowcow), tuz przed ujsciem rzeki do jeziora, ktore
zbiera scieki z Augustowa: jego kanalizacji, takze burzowej i drogowej.
I jednak i przede wszystkim: najwazniejsi sa ludzie. Doswiadczamy tego w
skrajnych przypadkach, a tych mamy w Polsce duzo; w Augustowie
conajmniej 20 rocznie.

pik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-03-16 09:59:32

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: Koala <...@...c> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Kieracinski wrote:

> I jednak i przede wszystkim: najwazniejsi sa ludzie. Doswiadczamy tego w
> skrajnych przypadkach, a tych mamy w Polsce duzo; w Augustowie
> conajmniej 20 rocznie.
>
> pik

Coz, ludzie umieraja wszedzie, z roznych przyczyn. Prawda jest taka ,ze
nikt nikogo nie zmusza do mieszkania w Augustowie, mi przeszladzal halas
miasta, wyprowadzilam sie na wies i mam spokoj...Jak komus bardzo
przeszkadzaja samochody, to niech sie na pustynie wyprowadzi, tylko
zaraz bedzie szum ze umiera z pragnienia i trzeba rozpieprzyc piramidy,
zeby postawic hipermarket z cola...
Przeraza mnie egoizm i waskotorowosc myslenia ludzi, ze dobrze ma byc tu
i teraz i w dupie wiekszosc ma co bedzie za 10, 30, 50, i 100 lat po nas
- bo po co sie przejmowac skoro nas i tak nie bedzie...
Owszem jestem za rozwojem, ale rozwojem zrownowazonym...
pozdrawiam przyrodniczo,
koala

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-03-16 10:22:09

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: richo nazca <n...@n...nospam.com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Piotr Kieracinski napisał(a):

> I jednak i przede wszystkim: najwazniejsi sa ludzie. Doswiadczamy tego w
> skrajnych przypadkach, a tych mamy w Polsce duzo; w Augustowie
> conajmniej 20 rocznie.

Masz na myśli wypadki śmiertelne?

To się trochę mylisz:
"... Przez miasto przejeżdża do 5 tys. tirów na dobę, czyli mniej więcej
trzy na minutę. W tych warunkach łatwo można zwariować.
Jak na taki ruch jest zadziwiająco mało wypadków. Ile konkretnie? Trudno
ustalić. Burmistrz Cieślik podawał w zeszłym roku, że w ciągu piętnastu
lat zginęło tu 15 osób. Mgr inż. Władysław Szerszeń, doradca Głównej
Dyrekcji Dróg i Autostrad, informuje, że w latach 2001-2006 (I połowa)
na drodze tej w Augustowie były 64 wypadki, w których zginęło 12 osób. Z
kolei rzecznik Komendy Policji w Augustowie poinformował TVN 24, że w
2006 r. w mieście były 22 wypadki. Śmierć poniosły 4 osoby. Większość
tych wypadków miała miejsce na drodze nr E67, lecz tylko 6 było
spowodowanych przez kierowców ciężarówek. A w całym województwie
podlaskim w 2006 r. wypadków drogowych było 1149, zginęło w nich 208
osób, a 1438 odniosło rany. Wśród sprawców wypadków było 85 kierowców
ciężarówek. Piesi stanowili 345 ofiar, lecz jeśli nawet padli ofiarą
własnej nieostrożności, to pośrednio obciąża to ruch drogowy, w jakiejś
części ciężarowy.

W samym Augustowie tiry utrudniają funkcjonowanie miasta i mogą
doprowadzić ludzi do pasji. Prawdopodobnie jednak mieszkańcy sądzą, że
bardziej przekonującym argumentem będzie powoływanie się na ofiary ze
zwyczajowym zawyżaniem ich liczby. ..."


--
richo

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-03-16 13:26:14

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Koala wrote:
> Jako, ze niektorym brakowalo naukowych argumentow i powolywali sie na
> opinie pewnego pana profesora, jest rowniez opinia jego przelozonego,
> pewnie dla niektorych bedzie zaskakujaca...
> Milej lektury,
> koala
>
> http://wiadomosci.ngo.pl/wiadomosci/269373.html
>
> [...]

No, to jak już się przerzucamy cytatami, to jak naprawdę rozumuje
Tomaszewicz, z tychże Wiadomości:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/prof_tomaszewicz_
obwodnica_nie_zniszczy_doliny_rospudy_21173.html

******************************************

Tomaszewicz, powołując się na swoje wieloletnie obserwacje i badania
powiedział, że to miejscowa ludność użytkując pola, kosząc turzyce i
wypasając bydło przyczyniła się na przestrzeni lat do tego, że dolina
Rospudy "sztucznie" utrzymała się w obecnym stanie. Według naukowca, 35
lat temu bagna Rospudy były rozleglejsze, ale dolina jednak
systematycznie zarasta.

"Do czasu kiedy gospodarze kosili zbiorowiska szuwarowe, ścinali także
siewki olszy i wierzb. W strefie przybrzeżnej było wypasane bydło, które
niszczyło, zjadając i zadeptując młode siewki drzew i krzewów" - pisze w
ekspertyzie. Profesor zauważa, że gdy zaprzestano tej działalności, w
dolinie wyrósł las. Dodał, że podobne zjawisko zachodzi m.in. na Bagnach
Biebrzańskich, gdzie od kilku lat próbuje się przywracać tradycyjne
wykaszanie, by ratować te tereny.

******************************************

A więc jeśli poprowadzimy obwodnicę tak, że trzeba będzie wysiedlić
wsie, wypas się skończy i dolina zarośnie lasem.

Z tym poglądem Kłosowski polemizuje, ale tak nie do końca. Po prostu
uważa, że do zarośnięcia jeszcze daleko.

Dyskusja w sprawie spalin wydaje się być zupełnie niezależna od sprawy
wyboru trasy. Czy te spaliny będą w dolnej czy górnej części doliny,
chyba jest wszystko jedno.

Natomist argument, że prawie wszyscy pracownicy Zakładu uważają inaczej,
jest typowym chwytem, który już nie raz widzialem i zawsze jego użycie
doprowadza mnie do pasji. W tym przypadku dodatkowo można podejrzewać,
że wielu pracowników po prostu nie chce się narazić Obywatelowi
Kierownikowi.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-03-16 15:58:33

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Natomist argument, że prawie wszyscy pracownicy Zakładu uważają inaczej,
> jest typowym chwytem, który już nie raz widzialem i zawsze jego użycie
> doprowadza mnie do pasji.

Rację na ogół mają jednostki a nie tłum.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-03-16 17:14:48

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: "Moon" <w...@a...com> szukaj wiadomości tego autora

Koala wrote:
> Przeraza mnie egoizm i waskotorowosc myslenia ludzi, ze dobrze ma byc
> tu i teraz i w dupie wiekszosc ma co bedzie za 10, 30, 50, i 100 lat
> po nas - bo po co sie przejmowac skoro nas i tak nie bedzie...

można się przejmować, ale nie można wracać z tego przejmowania do pieczar i
jam.

moon

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-03-16 17:23:48

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:45fa9af9$0$4854$4c368faf@roadrunner.com Michal
Misiurewicz <m...@i...rr.com> napisał(a):
>
> A więc jeśli poprowadzimy obwodnicę tak, że trzeba będzie wysiedlić
> wsie, wypas się skończy i dolina zarośnie lasem.
>
Hejka. Czyli prysnął kolejny mit, że jakakolwiek interwencja człowieka
na terenach cennych przyrodniczo prowadzi do ich dewastacji. Nie będzie w
dolinie Rospudy koszenia łąk i wypasu pastwisk to nie będzie storczyków
tylko krzaczory. Ależ ta natura jest porąbana. :-)
Pozdrawiam utylitarnie Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-03-16 18:05:30

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

Dirko wrote:

> Hejka. Czyli prysnął kolejny mit, że jakakolwiek interwencja człowieka
> na terenach cennych przyrodniczo prowadzi do ich dewastacji. Nie będzie w
> dolinie Rospudy koszenia łąk i wypasu pastwisk to nie będzie storczyków
> tylko krzaczory. Ależ ta natura jest porąbana. :-)

No, jest to tylko teoria jednego pana profesora, ale trzeba przyznać, że
brzmi logicznie. Kiedyś zdaje się był problem z halami tatrzańskimi, bo
okazało się, że kiedy usunięto z nich owce, to zaczęły te hale zarastać
całkiem niepożądaną roślinnością. Nie jestem pewien jak jest teraz, ale
zdaje się w ograniczonej liczbie owce wróciły.

Pozdrowienia,
Michał

--
Michał Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-03-16 18:27:04

Temat: Re: Naukowcy o Rospudzie...[dlugie]
Od: "mirzan" <l...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czyli prysnął kolejny mit, że jakakolwiek interwencja człowieka
> na terenach cennych przyrodniczo prowadzi do ich dewastacji.

Naukowcy wymyślili,że owce niszczą hale, rozdeptują trawę i krokusy.
Wypędzono owce z hal i dopiero wtedy zaczęło się ich niszczenie.
Ciekawe, czy już wróciły, bo były wożone na wypas na Dolny Śląsk.
Pozdrawiam.Mirzan

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Kosiarka reczna - kto ma !
Pora zdejmowania okryć zimowych ?
cięcie wrzosów
Irga błyszcząca - jak sadzić
Lawenda

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »