Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Nawozenie, co, kiedy i jak?

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nawozenie, co, kiedy i jak?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 153


« poprzedni wątek następny wątek »

31. Data: 2004-02-27 19:21:34

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik T.W. napisał:

> Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
> news:c1nvst$262$1@korweta.task.gda.pl...
>
>
> Marto, jak pięknie i trafnie to napisałaś :)
>
>

No... Sama się wzruszyłam;-)))

Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


32. Data: 2004-02-27 19:23:50

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak?
Od: "Kidzio" <s...@o...info> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Marta Góra" <m...@m...pl> napisał w wiadomości
news:c1lnub$16$1@korweta.task.gda.pl...
> Kompost, kompost, kompost po raz trzecie:-)Nie ma ryzyka przenawożenia i
> termin dowolny:-)
> Oraz inne nawozy pochodzenia naturalnego.
> Róże - obornik , można kupić suszony, nie śmierdzi bardziej niż nawozy
> mineralne:-)

taka ciekawostka, ale nawozami naturalnymi też można przenawozić i to czasem
bardzo znacznie - więc też trzeba jes stosować z rozsądkiem.

pozdrawiam
Kidzio
www.ogrody.info


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


33. Data: 2004-02-27 19:26:00

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak?
Od: Grzegorz Sapijaszko <g...@s...net> szukaj wiadomości tego autora

"Dziadek" <d...@p...onet.pl> writes:

> Eee tam, nie ma takiej liczby przecież

Jak nie ma? Toż to tylko 10^46 (+/- rząd, bo kto by zliczył te zera?)

Pozdrawiam,
Grzesiek
--
Pewien Gerhard, co był z Akwizgranu,
Przed kochaniem wypijał litr tranu.
Bo żył myślą jedyną,
Że za tranu przyczyną
Jego sperma wytryśnie jak z kranu.
(C) Piotr Chytry

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


34. Data: 2004-02-27 20:33:59

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: "Zuzia" <k...@p...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja rozumiem, ze na grupie sa pasjonaci swoich ogrodkow, ale chyba nie ma w tym nic
zlego,
ze chce miec ladny ogrod i nie narobic sie. Przynajmniej chodzi mi o ograniczenie
prac do
minimum. Po co sypac nawoz do trawnikow co miesiac jak mozna to zrobic raz na
sezon?...

Odbieram Twojego maila jako dobra rade. Jednoczesnie mam swoje zycie i ogrod jest - a
przynajmniej powinien byc przyjemnoscia a nie harowka. Mam czlowieka, ktory mi pomaga
przy
ogrodzie, jednak to ja musze sie troche znac na tym wszystkim. Cierpliwosc nie ma z
tym
nic wspolnego...

Najlepsze w ogrodzie jest to, ze wieczorem mozna sobie wyjsc na taras i posiedziec
troche,
a nie ciagla robota w nim.

Pozdrawiam

Niecierpliwa-leniwa Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


35. Data: 2004-02-27 20:50:40

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: "Dirko" <d...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:c1o9no$1gs$1@nemesis.news.tpi.pl Zuzia
<k...@p...com.pl> napisał(a):
>
> Najlepsze w ogrodzie jest to, ze wieczorem mozna sobie wyjsc na taras i
> posiedziec troche, a nie ciagla robota w nim.
>
Hejka. Komary Cię ukarzą za lenistwo. :-(
Pozdrawiam znad stawów Ja...cki


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


36. Data: 2004-02-27 21:04:03

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Zuzia napisał:

> Ja rozumiem, ze na grupie sa pasjonaci swoich ogrodkow, ale chyba nie ma w tym nic
zlego,
> ze chce miec ladny ogrod i nie narobic sie. Przynajmniej chodzi mi o ograniczenie
prac do
> minimum. Po co sypac nawoz do trawnikow co miesiac jak mozna to zrobic raz na
sezon?...

Ja też jestem leń. Poważnie. Dlatego nie nawożę trawnika azotem bo
zwyczajnie mi się nie chce kosić, ba nie lubię tego. Dlatego za koszenie
płacę własnemu dziecku. Życie jest cięzkie:-)))
>
> Odbieram Twojego maila jako dobra rade. Jednoczesnie mam swoje zycie i ogrod jest -
a
> przynajmniej powinien byc przyjemnoscia a nie harowka. Mam czlowieka, ktory mi
pomaga przy
> ogrodzie, jednak to ja musze sie troche znac na tym wszystkim. Cierpliwosc nie ma z
tym
> nic wspolnego...

Każdy ma swoje życie, nawet ogrodnik:-) Nie twierdzę że praca w ogrodzie
ma być harówką, dla mnie jest relaksem i okazją do oderwania się od
kompa. Problem w tym, by na początku nie popełnić zasadniczych błędów -
w przeciwnym wypadku faktycznie ogród stanie się udręką. A do tego
potrzebna jest wiedza nieco obszerniejsza niż ta z kalendarzyków i
Internetu.
Jak mawiał mój tato, jeśli coś robić to robić to dobrze, i miał rację,
ciagle chodzę, klnę i poprawiam to co zepsułam na początku. Bo jak Ty
byłam niecierpliwa i chciałam mieć już. Już posadzone, juz dorodne, już
piękne.





>
> Najlepsze w ogrodzie jest to, ze wieczorem mozna sobie wyjsc na taras i posiedziec
troche,
> a nie ciagla robota w nim.
>

Można też w upalne południe położyć się pod gruchą i posłuchać bzykania
pszczół - ja miałam szczęście dziadek posadził ją ponad pół wieku temu...


Pozdrawiam
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


37. Data: 2004-02-27 21:11:55

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Dirko" <d...@w...pl>

> Hejka. Komary Cię ukarzą za lenistwo. :-(
> Pozdrawiam znad stawów Ja...cki
:)
poznac po Tobie Dirusiu mieszczucha:
wysypowi komarow bardziej sluza jakies zarosla
niz stawy w ktorych sa ryby
ktore je wyjadaja
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
_hehehe

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


38. Data: 2004-02-28 03:43:49

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak?
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"T.W." <t...@w...pl> wrote in message
news:c1nqac$5ad$2@nemesis.news.tpi.pl...
>
> Czyżbyś miał jakieś wątpliwości co do suszonego obornika? Po tej
> stronie oceanu występuje w sprzedaży i nie jest jakimś ewenementem.

Jedynie dziwilem sie, ze ktos moze brzydzic sie kompostu, a obornika nie.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


39. Data: 2004-02-28 03:57:09

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: "Michal Misiurewicz" <m...@i...rr.com> szukaj wiadomości tego autora

"Zuzia" <k...@p...com.pl> wrote in message
news:c1o9no$1gs$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Ja rozumiem, ze na grupie sa pasjonaci swoich ogrodkow, ale chyba nie ma w tym nic
zlego,
> ze chce miec ladny ogrod i nie narobic sie. Przynajmniej chodzi mi o ograniczenie
prac do
> minimum. Po co sypac nawoz do trawnikow co miesiac jak mozna to zrobic raz na
sezon?...

Po co robic to raz na sezon, jak mozna wcale nie robic? Zostawianie
scinkow w trawniku i nie tepienie koniczyny wystarcza.

Pozdrowienia,
Michal

--
Michal Misiurewicz
m...@m...iupui.edu
http://www.math.iupui.edu/~mmisiure

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


40. Data: 2004-02-28 09:47:46

Temat: Re: Nawozenie, co, kiedy i jak? - refleksyjnie
Od: "T.W." <t...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Tadeusz Smal" <s...@s...pl> napisał w wiadomości
news:010f01c3fd76$47a0e1c0$287c63d9@d3h6c1...

> wysypowi komarow bardziej sluza jakies zarosla
> niz stawy w ktorych sa ryby
> ktore je wyjadaja

Żadne zarośla, żadne zarośla!
Komar w zaroślach jajek nie składa. Larwa komara potrzebuje wody do
przeobrażenia, w dodatku stojącej (spokojnej). O, idealna jest na ten
przykład działkowa wanna ze stojącą miesiącami wodą, zapomniane
taczki, wiaderko... marzenie dla komarów!

Pozdrawiam
Ewa


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5 ... 10 ... 16


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Re: Hibiskus
Jak poleprzyć wino.
Bambus
pytanie
rosliny z Rodos

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »