Neriny kwitna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 14

1. Data: 2002-10-23 14:31:14

Temat: Neriny kwitna
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Musze sie pochwalic!
Pomimo zasypania sniegiem zaraz po wizycie plrecpgrodnikow i silnego
przymrozku przedwczoraj moje neriny wlasnie zaczynaja kwitnac. Nie wiedac
uszkodzen kwiatow, chociaz liscie zzolkly (ale o tej porze zawsze to robia
:-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Jesienne krokusy sa odporne na zamarzniecie. Sprawdzone.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2002-10-23 19:24:06

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Joanna Huzarska" <j...@p...onte.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Pomimo zasypania sniegiem zaraz po wizycie plrecpgrodnikow i silnego
> przymrozku przedwczoraj moje neriny wlasnie zaczynaja kwitnac.

Zasypania sniegiem ?!?! Jakim sniegiem ? ;-)))
Moje w tym roku nie wysilily sie zbytnio.... Ale juz przekwitly w zeszlym
tygodniu....
Szkoda, ze taka w sumie pozornie delikatna roslina kwitnie tak pozno... A
moze wlasnie to jest w niej piekne ... ;-)

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2002-10-24 05:29:44

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa Szczęniak" <e...@b...uni.wroc.pl> napisał w wiadomości
.........................
> PS. Jesienne krokusy sa odporne na zamarzniecie. Sprawdzone.

Miałaś przykrywać!
Tak myślę, że pewnie, dla każdego z nas określenia "mrozy" i "zamarzanie"
oznacza co innego. U nas jeszcze mrozów nie było. Przymrozki jesienne - i
owszem.
--
:-) http://ogrod.to.jest.to

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2002-10-24 06:56:08

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krzysztof Marusiński <o...@k...pkobp.pl> wrote in
news:ap82i2$ii9$1@news.tpi.pl:

>> PS. Jesienne krokusy sa odporne na zamarzniecie. Sprawdzone.
>
> Miałaś przykrywać!
Mialam, ale pogoda (a wlasciwie telewizornia) mnie zrobila w trabe - jak
mial byc przymrozek to nie bylo, a jak mialo byc +4 st. to byl przymrozek.
TV do piachu! Razem z anteną!!
> Tak myślę, że pewnie, dla każdego z nas określenia "mrozy" i
> "zamarzanie" oznacza co innego. U nas jeszcze mrozów nie było.
> Przymrozki jesienne - i owszem.
Wiesz, dla nas to jest roznica, ale jak cos ma ok. 10 cm wzrostu to
przymrozek wystarczy. Rano byly oszronione, sztywne i szkliste - dla mnie
zamarzly. A ze od przymrozku...
Pewnie maja ten caly glikol czy jak mu tam jak normalne krokusy i
temperatura do -5st im nie straszna.
Takie np. dalie i astry padly cakowicie :-(
Swoja droga byl to pierwszy i jak na razie jedyny u nas przymrozek tej
jesieni.
Pozdrowienia - Ewa Sz.
PS. Obejrzalam sobie ich znamiona - ladniej wygladaja w kwiatku. Szafran
nabede droga kupna, nie bede sie sadyscic.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2002-10-24 07:00:15

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Huzarska" <j...@p...onte.pl> wrote in
news:ap6t91$eje$1@news.tpi.pl:

> Zasypania sniegiem ?!?! Jakim sniegiem ? ;-)))
Takim bialym, puszystym, nawet ladnym. Spadalo w kawalkach z nieba :-)
Lezalo sobie do ok. 11 godz. Nie zauwazylas? :-))
> Szkoda, ze taka w sumie pozornie delikatna roslina kwitnie tak pozno... A
> moze wlasnie to jest w niej piekne ... ;-)
To chyba ostatnia z egzotycznych cebulakow kwitnacych tak pozno... Po niej
to juz tylko zima i ciemierniki na Boze Narodzenie...
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2002-10-24 07:48:45

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Takim bialym, puszystym, nawet ladnym. Spadalo w kawalkach z nieba :-)
> Lezalo sobie do ok. 11 godz. Nie zauwazylas? :-))
Powaznie !?!? A moze komus piorka lecialy z pierzynki, co ? ;-)))
Tu u mnei jeszcze tej jesieni nic innego oprocz deszczu nie bylo....

> To chyba ostatnia z egzotycznych cebulakow kwitnacych tak pozno... Po niej
> to juz tylko zima i ciemierniki na Boze Narodzenie...
Jak sobie z nia radzisz zima ? Mam kiepskie wyniki przechowywania...
Czesciej kupuje kilka cebul wiosna.... Niestety... raz tylko ladnie sie
przechowaly....

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2002-10-24 09:08:35

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Huzarska" <a...@...pl> wrote in
news:ap88n1$mbn$1@news.tpi.pl:

> Jak sobie z nia radzisz zima ? Mam kiepskie wyniki przechowywania...
> Czesciej kupuje kilka cebul wiosna.... Niestety... raz tylko ladnie
> sie przechowaly....

Zimuje w gruncie, pod stroiszem (dosc grubo), raz dalysmy na wierzch
agrowłoknine, ale nie wplynela znaczaca na jakosc przechowania.
Mrozy do -15 u nas wytrzymuje, jak spada ponizej -20 to niestety moze byc
zle. Na Pogórzu Sudeckim wymarzla nam raz. Pamietam też, ze raz
wykopalysmy, zimowala razem z cebulami ismeny i nie bylo problemow.
Pomieszczenie ok. 0 - 5 st. C, momentami wilgotne (przed zima zaprawiamy
cebule roztworem Funabenu i nie ma klopotow z plesniami), w skrzynce z
trocinami albo wloknistym torfem.
Nie wiem, czy mamy takiego fuksa z ta nerina, czy trafiaja nam sie
wyjatkowo cierpliwe okazy, bo wiekszosc osob przy probie zimowania w
gruncie tracila rosliny. Jezeli jestes spoza cieplego klimatu (Szczecin -
Wrocław - Opole), to lepiej nie ryzykuj.
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2002-10-24 12:41:20

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Zimuje w gruncie, pod stroiszem (dosc grubo)
A co to takiego stroisz ?

> Pomieszczenie ok. 0 - 5 st. C, momentami wilgotne (przed zima zaprawiamy
> cebule roztworem Funabenu i nie ma klopotow z plesniami), w skrzynce z
> trocinami albo wloknistym torfem.
Z tym funabenem, to mi sie podoba !... Moge zapewne tez i inne cebule,
klacza, bulwy mim traktowac, tak ? Pamietam z dziecinstwa, ze mama kiedys
przed sadzeniem cebulki na dzialce zawsze wkladala je przedtem to tego
rozowego proszku.

> Nie wiem, czy mamy takiego fuksa z ta nerina, czy trafiaja nam sie
> wyjatkowo cierpliwe okazy, bo wiekszosc osob przy probie zimowania w
> gruncie tracila rosliny. Jezeli jestes spoza cieplego klimatu (Szczecin -
> Wrocław - Opole), to lepiej nie ryzykuj.
Jestem spoza.... Dlatego tez jak zdarze jesienia, to wykopuje, a jesli
nie... to kupuje....

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2002-10-25 08:57:16

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Joanna Huzarska" <a...@...pl> wrote in
news:ap8prl$30s$1@news.tpi.pl:

>> Zimuje w gruncie, pod stroiszem (dosc grubo)
> A co to takiego stroisz ?
Gałezie z iglakow, byle geste. Najczesciej swierkowe.

> Z tym funabenem, to mi sie podoba !... Moge zapewne tez i inne cebule,
> klacza, bulwy mim traktowac, tak ? Pamietam z dziecinstwa, ze mama
> kiedys przed sadzeniem cebulki na dzialce zawsze wkladala je przedtem
> to tego rozowego proszku.
Chyba inne tez mozna - na zime packamy tylko ismeny, reszte przed
posadzeniem - jesli funaben jest po reka. W tym roku nie bylo i mieczyki
diabli wzieli...

>> Jezeli jestes spoza cieplego klimatu
>> (Szczecin - Wrocław - Opole), to lepiej nie ryzykuj.
> Jestem spoza.... Dlatego tez jak zdarze jesienia, to wykopuje, a jesli
> nie... to kupuje....
No to faktycznie...
A zdarzylas w tym roku?
Strasza ostra zima :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2002-10-25 09:03:04

Temat: Re: Neriny kwitna
Od: "Joanna Huzarska" <a...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > A co to takiego stroisz ?
> Gałezie z iglakow, byle geste. Najczesciej swierkowe.
TAk przypuszczalam, ale ... kto to wie ....

> No to faktycznie...
> A zdarzylas w tym roku?
> Strasza ostra zima :-)
U nas jeszcze jesien... nawet i zlota, ale strasznie zimno... moze wiec
zdarze :-)

Asia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry