Strona główna Grupy pl.soc.rodzina Nie mogłem się powstrzymać :-)

Grupy

Szukaj w grupach

 

Nie mogłem się powstrzymać :-)

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 339


« poprzedni wątek następny wątek »

321. Data: 2003-07-02 09:06:32

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 1 Jul 2003 14:11:33 +0200 I had a dream that Lia
<L...@a...poczta.onet.pl> wrote:
>Prawo farmaceutyczne nakłada jeszcze kilka iych praw na nie.
> Apteka przede wszystkim powinna:
[ciach piękne obowiązki apteki]

Dobrze, to teraz proszę o zapis z prawa na temat tego, co _powinna_
stacja paliw. A co robi, to wiadomo :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


322. Data: 2003-07-02 09:07:35

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 1 Jul 2003 13:59:07 +0200 I had a dream that Basia Z.
<jelon@USUN_TO.skpg.gliwice.pl> wrote:
>> A istnieje taki nadzór? A ma pieniądze na nadzorowanie?
>Z moich (nie do końca pewnych) informacji istnieje coś takiego, jak Izba
>Aptekarska.
>Mają nawet strony www.
>Może warto pogooglać ?

Super. Ale nikt nie powiedział, że:
1. Mają pieniądze na kontrole
2. Robią te kontrole
3. W ich interesie jest brak tych kontroli?
itd...

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


323. Data: 2003-07-02 09:16:42

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: Lia <L...@a...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2003-07-02 11:06:32 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Grzegorz Janoszka* skreślił te o to słowa:


> Dobrze, to teraz proszę o zapis z prawa na temat tego, co _powinna_
> stacja paliw. A co robi, to wiadomo :)

A są takie zapisy w jakiejs ustawie? ;)
--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154
O wszystkim decyduje środowisko. Dlatego anioły fruwające w niebie mają
piękne skrzydła, natomiast anioły chodzące po ziemi mają piękne nogi.
http://www.poznan4u.com.pl/pyrypy/pyrypy.php?state=s
howuser&userid=39102

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


324. Data: 2003-07-03 02:15:20

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: "Marek Wilk" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbg002b.ll4.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Sat, 28 Jun 2003 04:35:47 +0200 I had a dream that Marek Wilk
<m...@p...onet.pl> wrote:

<ciach>
> Człowieku, ale generalizacja. Oświęcim ma prawie 50.000 mieszańców,
> kilkanaście szkół. Ja mieszkałem w Oświęcimiu, od początku liceum nie
> chodziłem do kościoła i jakoś nic mi się nie działo.

38 tys. (dane z zeszlego roku, juz pewnie ok. tysiaca mniej), a liczba ta z
kazdym miesiacem sie zmniejsza. Ludzie sie wynosza, bo tu nie ma zycia.
Dlatego, ze to jest prowincja i nikt nie zamierza tego zmienic. Bo tego sie
nie da >zmienic<!
Mnie tez sie nic nie dzialo. Dalej nic mi sie nie dzieje z okazji tego, ze
nie chodze do kosciola. Ale moi sasiedzi nie mowia mi "dzien dobry". Nie
zalezy mi na tym, po prostu pokazuje fakt braku akceptacji dla innosci (czy
to bedzie zazywanie pigulek antykoncepcyjnych, czy fioletowe wlosy,
orientacja seksualna, kolor skory, czy cokolwiek innego), a na prowincji
(ktora Oswiecim niewatpliwie jest) zdecydowanie czesciej mozna to zauwazyc.
Ludzie nie chca dopuscic do siebie mysli, ze swiat moze wygladac inaczej,
niz oni sobie to wyobrazaja. Mnie to nie dotyka, ze "ludzie gadaja", ale
moze byc ktos, kto zrezygnuje z bycia soba tylko dlatego, zeby dopasowac sie
do schematu, jaki panuje w jego rodzinie, w miejscu, w ktorym mieszka. Ilu
gejow na wsiach nie ujawnia swojej orientacji i udaje heteroseksualnych
mezczyzn, zaklada rodziny, czym katuje siebie, zone, moze nawet i dzieci?
Ilu ludzi zostaje w blokowiskach, choc chcialoby sie uczyc, tylko 'koledzy'
stoja na przeszkodzie?

> >bym ocipial. Pamietam, jak chodzilem do osmej klasy i bylem wyzywany od
> >"antychrystow" bo King Crimson sluchalem... Wiec nie mow mi, ze "polska
> >prowincja" wcale nie jest taka zla... I wez pod uwage, ze jestem
optymista i
> >wiele rzeczy mam w dupie...
>
> To może chodziłeś do jakiejś nienormalnej szkoły. Moja podstawówka (5)
> i liceum (Konar) były bardzo normalne, religia to była prywatna sprawa
> ludzi i już.
> Cała klasa licealna robiła sobie na religii jedne wielkie jaja i nikt
> nie prostestował.

Po pierwsze, nie chodzilo mi konkretnie o szkole (2, zeby bylo scislosc,
choc niektorzy tez sie krzywo patrzyli na mnie) , tylko o sasiadow/rodzicow
moich znajomych w czasie, kiedy bylem w osmej klasie [przepraszam za ta
niescislosc].
Piszac o Konarze, ze byl normalny (na szczescie nie trafila mi sie przygoda
z ta, za przeproszeniem, 'szkola') pokazujesz, ze kompletnie nie rozumiesz o
co chodzi z prowincjonalnoscia i, jeszcze, z niej nie wyrosles. [Dla osob,
ktore sa zainteresowane tematem, a nie wiedza o co chodzi z ta "powszechnie
szanowana" szkola chetnie przesle informacje na maila]. Powinienes wpasc do
psychoanalityka, moze on wytlumaczy ci, ze sposob, w jaki tam traktuje sie
ludzi z >normalnoscia< ma niewiele wspolnego!
Po drugie - co robienie sobie jaj na religii ma do akceptacji odmiennosci?
Swiadczy to tylko o braku kultury! Tak, jak Ci ludzie wysmiewaja "swoja"
religie, tak samo nie bedzie dla nich problemem smiac sie z geja, lesbijki,
zyda, muzulmanina, czarnego, czy >kazdego innego czlowieka<. Brak protestu
na jaja na religii to chyba brak szacunku dla tego, w co sie wierzy? Czy sie
myle? Chyba ze sie nie wierzy? To po jaka cholere chodzic na religie? Aaa...
Tata kazali? (Prowincjonalizm jak malowany!).

<ciach>
> UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
> specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych
pracodawców.
No jak podobal ci sie Konarski, to twoje poczucie humoru rzeczywiscie musi
byc specyficzne! ;)

Marek Wilk
Hmmm.. Ameryke dzisiaj odkrylem ;)



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


325. Data: 2003-07-03 10:14:30

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Thu, 3 Jul 2003 04:15:20 +0200 I had a dream that Marek Wilk
<m...@p...onet.pl> wrote:
>Mnie tez sie nic nie dzialo. Dalej nic mi sie nie dzieje z okazji tego, ze
>nie chodze do kosciola. Ale moi sasiedzi nie mowia mi "dzien dobry". Nie

No ale to jedna klatka schodowa. U mnie jakoś sąsiedzi są mili, nawet
jak się nie chodzi do kościoła. Zresztą mieszkałem na Zasolu, a tam
mieszkają normalni ludzie i z młodych to prawie nikt do kościoła nie
chodzi i jakoś to jest normalne.

>orientacja seksualna, kolor skory, czy cokolwiek innego), a na prowincji
>(ktora Oswiecim niewatpliwie jest) zdecydowanie czesciej mozna to zauwazyc.
>Ludzie nie chca dopuscic do siebie mysli, ze swiat moze wygladac inaczej,
>niz oni sobie to wyobrazaja. Mnie to nie dotyka, ze "ludzie gadaja", ale

Nie zgadzam się. Znam wiele większych dziur od Oświęcimia, który uważam
za całkiem normalne miasto.

>Ilu ludzi zostaje w blokowiskach, choc chcialoby sie uczyc, tylko 'koledzy'
>stoja na przeszkodzie?

Jak ktoś się nie uczy z powodu kolegów, to ma jakieś problemy :)
Jakoś z mojej klasy licealnej praktycznie wszyscy poszli na studia
i większości się bardzo dobrze wiodło.

>Piszac o Konarze, ze byl normalny (na szczescie nie trafila mi sie przygoda
>z ta, za przeproszeniem, 'szkola') pokazujesz, ze kompletnie nie rozumiesz o
>co chodzi z prowincjonalnoscia i, jeszcze, z niej nie wyrosles. [Dla osob,
>ktore sa zainteresowane tematem, a nie wiedza o co chodzi z ta "powszechnie
>szanowana" szkola chetnie przesle informacje na maila]. Powinienes wpasc do
>psychoanalityka, moze on wytlumaczy ci, ze sposob, w jaki tam traktuje sie
>ludzi z >normalnoscia< ma niewiele wspolnego!

Tak? Akurat oświęcimskie LO im. Konarskiego jest dobrą szkołą. Ludzie z tej
szkoły nie mają większych problemów z dostaniem się na studia. Szkoła ta
była na wysokim miejscu w rankingu szkół Małopolski Gazety Wyborczej.
Nie uważam tej szkoły za prowincjonalną.
A wizyty u psychoanalityka nie potrzebuję, bo dobrze mi i jestem szczęśliwy.

>Po drugie - co robienie sobie jaj na religii ma do akceptacji odmiennosci?
>Swiadczy to tylko o braku kultury! Tak, jak Ci ludzie wysmiewaja "swoja"
>religie, tak samo nie bedzie dla nich problemem smiac sie z geja, lesbijki,
>zyda, muzulmanina, czarnego, czy >kazdego innego czlowieka<. Brak protestu
>na jaja na religii to chyba brak szacunku dla tego, w co sie wierzy? Czy sie
>myle? Chyba ze sie nie wierzy? To po jaka cholere chodzic na religie? Aaa...
>Tata kazali? (Prowincjonalizm jak malowany!).

Chodziliśmy na religie, ponieważ były to bardzo wesołe lekcje. Czasem
z księdzem dało się porozmawiać na ciekawe tematy (zdrada w małżeństwie,
antykoncepcja), ale przez większość czasu było bardzo miło - ksiądz
przynosił ciastka, opowiadał ciekawe historykji itd.
Zresztą nikt nie sprawdzał obecności - jak ktoś chciał nie chodzić,
to jego sprawa.
Czy to nazywasz prowincjonalnością?

>No jak podobal ci sie Konarski, to twoje poczucie humoru rzeczywiscie musi
>byc specyficzne! ;)
>Marek Wilk

Wiesz co? Masz kompleks małego miasta i mógłbym się założyć, że unikając
jak ognia tzw. prowincjonalności, siedzisz w niej po uszy.

Oświęcim znam dobrze, więm, że z pracą nie jest tam lekko i młodzi ludzie
nie mają wielu perspektyw, ale jest to całkiem normalne miasto, takie
jakich wiele w Polsce. A LO "Konar" jest bardzo dobrą szkołą. Nie mieszkam
już w Oświęcimiu, więc moich dzieci tam nie poślę, choć bym chciał.
Do tej szkoły chodziłem ja, moja siostra, moja Mama, moi dziadkowie i
jakoś wszyscy są zadowoleni. To nazywasz prowincjonalnością?

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


326. Data: 2003-07-04 00:11:57

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: "Marek Wilk" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka" <G...@p...onet.pl-----USUN-TO>
napisał w wiadomości
news:slrnbg80g6.1p2.Grzegorz.Janoszka@kier.icsr.agh.
edu.pl...
> On Thu, 3 Jul 2003 04:15:20 +0200 I had a dream that Marek Wilk
<m...@p...onet.pl> wrote:

>
> No ale to jedna klatka schodowa.

Nie mieszkam w bloku tylko w domku (Babice). A na Zasolu wedlug Ciebie jest
normalnie? Wieczorem baaardzo latwo tam dostac po pysku... I zyja tam
ludzie, ktorych za bardzo nie obchodzi to, ze kogos moze bolec... To jest
zacofanie, ciemnota, dresy, koksy, ABS'y, czy okresl sobie ten ciemnogrod
jak chcesz... [Oczywiscie, nie wszyscy]...

>
> Nie zgadzam się. Znam wiele większych dziur od Oświęcimia, który uważam
> za całkiem normalne miasto.

Ja tez znam wieksze dziury. Ale Oswiecim wedlug mnie nie jest normalnym
miastem. Jest miastem, ktore umiera, usycha, z ktorego uciekaja ludzie.
Pomijajac to, ze im gorzej w kraju, tym czesciej uwaza sie, ze to "zydzi" sa
winni. Moi sasiedzi (czesc, caly czas sie rozchodzi o czesc, nie o
wszystkich - a zdaje sie, ze tak to odbierasz!) to jawni antysemici,
przeciwnicy UE. Jak moj sasiad, czlowiek dziewietnastoletni mowi mi, ze do
UE nie mozemy wejsc, bo nam tu wszystko wykupia, to dla mnie jest to
przyklad ludzkiej glupoty i wlasnie prowincjonalnosci, zacofania, ciemnoty
[rzeczy typowych dla zadupia, gdzie ludzie nie sa wyksztalceni i gdzie nie
ma perspektyw]... Niemcy reaguja na pomysl masowego wykupu polskich ziem tak
jak my na informacje bialoruskiej agencji informacyjnej, ze bedziemy chcieli
sila odzyskac kresy... Dla uscislenia dodam: ta reakcja to "SMIECH". A mimo
to czesc, co jest straszne - spora, uwaza, ze tak wlasnie bedzie... Poza
tym - prowincjonalnosc to nie tylko >umiejscowienie w przestrzeni< a przede
wszystkim stan umyslu...

> >Ilu ludzi zostaje w blokowiskach, choc chcialoby sie uczyc, tylko
'koledzy'
> >stoja na przeszkodzie?
>
> Jak ktoś się nie uczy z powodu kolegów, to ma jakieś problemy :)
> Jakoś z mojej klasy licealnej praktycznie wszyscy poszli na studia
> i większości się bardzo dobrze wiodło.

Nie slyszales o problemie wplywu srodowiska? Inicjacja alkoholowa i
narkotykowa tez w zadnym przypadku nie jest spowodowana potrzeba poczucia
akceptacji i dostosowania sie do srodowiska? Subkultury powstaja, bo ludzie
lubia ten sam kroj spodni, czy dlatego, ze potrzebuja tworzyc grupe i
uzyskac dzieki temu poczucie bezpieczenstwa? Grupa nie wywiera nacisku na
jednostke? Oj, chyba sie nie rozumiemy?

<ciach>
> Tak? Akurat oświęcimskie LO im. Konarskiego jest dobrą szkołą. Ludzie z
tej
> szkoły nie mają większych problemów z dostaniem się na studia. Szkoła ta
> była na wysokim miejscu w rankingu szkół Małopolski Gazety Wyborczej.
> Nie uważam tej szkoły za prowincjonalną.
> A wizyty u psychoanalityka nie potrzebuję, bo dobrze mi i jestem
szczęśliwy.

Wybacz, nie skomentuje... Po prostu wydrukuje tego posta i dam kilku osobom
do poczytania... Beda mialy duuuzo smiechu. Moja matka, ciotka, siostra,
kuzyn, znajoma nauczycielka i przyjaciele, ktorzy mieli "doswiadczenia" z ta
szkola na pewno popra twoje stanowisko...

Co do studiow... Mylisz sie... To nie jest ta szkola co kiedys... Teraz juz
latwo nie jest... A ludzie, nawet jesli sie dostaja (oczywiscie nie wszyscy,
nie wszyscy!!!), to dosyc czesto nie tam, gdzie chca, dosyc czesto
wylatuja... Ta szkola nie przygotowuje w zaden sposob do samodzielnego
podejmowania decyzji. Co wiecej, zabija w ludziach chec rozwoju, zmiany. Jak
przez cztery lata wmawiaja komus, ze on nic nie zrobi i do niczego sie nie
nadaje (ach, szkoda ze nie mozna sypnac nazwiskami i konkretnymi
przykladami...) to czlowiek w koncu pomysli: cholera, moze ja rzeczywiscie
jestem do niczego...

> >Po drugie - co robienie sobie jaj na religii ma do akceptacji
odmiennosci?
> >Swiadczy to tylko o braku kultury! Tak, jak Ci ludzie wysmiewaja "swoja"
> >religie, tak samo nie bedzie dla nich problemem smiac sie z geja,
lesbijki,
> >zyda, muzulmanina, czarnego, czy >kazdego innego czlowieka<. Brak
protestu
> >na jaja na religii to chyba brak szacunku dla tego, w co sie wierzy? Czy
sie
> >myle? Chyba ze sie nie wierzy? To po jaka cholere chodzic na religie?
Aaa...
> >Tata kazali? (Prowincjonalizm jak malowany!).
>
> Chodziliśmy na religie, ponieważ były to bardzo wesołe lekcje. Czasem
> z księdzem dało się porozmawiać na ciekawe tematy (zdrada w małżeństwie,
> antykoncepcja), ale przez większość czasu było bardzo miło - ksiądz
> przynosił ciastka, opowiadał ciekawe historykji itd.
> Zresztą nikt nie sprawdzał obecności - jak ktoś chciał nie chodzić,
> to jego sprawa.
> Czy to nazywasz prowincjonalnością?

Zdaje sie, ze nie rozumiesz o czym pisze... Robienie sobie dowcipow na
religii jest przykladem typowej ciemnoty. A argumentacja: na lekcji bylo
fajnie i smiesznie i ze ks. historyjki opowiadal w stosunku do takiego
przedmiotu jak religia jest chyba troszke dziwne, nie sadzisz. W mojej opini
(i wielu wierzacych, tych >na prawde wierzacych<) lekcja religii to nie czas
na opowiadanie sobie dowcipow, tylko na zglebianie wiary i nauk, w tym
wypadku Kosciola. No... To rzeczywiscie "DOBRA" szkola jest, jak nie
sprawdzaja w niej obecnosci...

> >No jak podobal ci sie Konarski, to twoje poczucie humoru rzeczywiscie
musi
> >byc specyficzne! ;)
> >Marek Wilk
>
> Wiesz co? Masz kompleks małego miasta i mógłbym się założyć, że unikając
> jak ognia tzw. prowincjonalności, siedzisz w niej po uszy.

Jak ognia unikam nietolerancji, i McDonald'sa - to przyklad na to, ze jestem
nietolerancyjny do szpiku kosci i jestem antyglobalista w koszulce z Che
Guevara (wyprodukowana w Chinach, przez zle oplacane chinskie dzieci -
wyzysk - z czym Che staral sie walczyc)! Od kilku lat zyje poza tym miastem
(pomijajac kilku przyjaciol), choc wciaz w nim mieszkam, a raczej "sypiam".
Pewnie mam kompleks malego miasta, przeciez to nienormalne, ze nie podoba mi
sie, ze zmiana skladu rady miejskiej owocuje tym, ze gdzies wybuduja nowy
chodnik (jednak kraweznik okaze sie za wysoki dla czlowieka na wozku... albo
chodnik za waski - czy widzieliscie kiedys chodnik o szerokosci 60 cm?)... A
to, ze nie podoba mi sie non-stop-wojna wokol obozu, to tez jest
nienormalne...

> Oświęcim znam dobrze, więm, że z pracą nie jest tam lekko i młodzi ludzie
> nie mają wielu perspektyw, ale jest to całkiem normalne miasto, takie
> jakich wiele w Polsce. A LO "Konar" jest bardzo dobrą szkołą. Nie mieszkam
> już w Oświęcimiu, więc moich dzieci tam nie poślę, choć bym chciał.
> Do tej szkoły chodziłem ja, moja siostra, moja Mama, moi dziadkowie i
> jakoś wszyscy są zadowoleni. To nazywasz prowincjonalnością?

Ja na brak pracy nie narzekam. To, ze jest wiele takich miejsc jak Oswiecim,
jest raczej okazja do zmartwien niz do radosci. Jesli chcesz poslac swoje
dzieci do Konarskiego - gratuluje. Jesli chcesz, moge im nawet odstapic
parter domu!

Zadowolenia Twojej Rodziny z Konara nie skomentuje...

> --
> Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres
>
> UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
> specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych
pracodawców.
[Nie chodzi mi oczywiscie o >wszystkich< mieszkancow O., ale spora czesc
ludzi w tym miescie ma za nic tolerancje, akceptacje i chec do zmiany
rzeczywistosci... Spora czesc ludzi ma rowniez problemy z mieszkaniem w tym
miescie w zwiazku z wyzej wymienionymi czynnikami.]
[Swoja szosa, kiedy konczyles Konara, nie ma cie w spisie absolwentow...?]
__
Marek Wilk
Odkrywania Ameryki ciag dalszy...



--
Serwis Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


327. Data: 2003-07-04 08:45:37

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 4 Jul 2003 02:11:57 +0200 I had a dream that Marek Wilk
<m...@p...onet.pl> wrote:
>> No ale to jedna klatka schodowa.
>Nie mieszkam w bloku tylko w domku (Babice). A na Zasolu wedlug Ciebie jest
>normalnie? Wieczorem baaardzo latwo tam dostac po pysku... I zyja tam
>ludzie, ktorych za bardzo nie obchodzi to, ze kogos moze bolec... To jest
>zacofanie, ciemnota, dresy, koksy, ABS'y, czy okresl sobie ten ciemnogrod
>jak chcesz... [Oczywiscie, nie wszyscy]...

Demonizujesz, mieszkałem na Zasolu tyle lat, wracałem czasem bardzo późno
do domu i nigdy nic mi się nie stało. Powiem więcej - nie słyszałem, żeby
ktoś dostał w mordę na Zasolu - już prędzej nad Sołą.

>Ja tez znam wieksze dziury. Ale Oswiecim wedlug mnie nie jest normalnym
>miastem. Jest miastem, ktore umiera, usycha, z ktorego uciekaja ludzie.

Czyli takim jak większość takich miasteczek w Polsce.

>Pomijajac to, ze im gorzej w kraju, tym czesciej uwaza sie, ze to "zydzi" sa
>winni. Moi sasiedzi (czesc, caly czas sie rozchodzi o czesc, nie o
>wszystkich - a zdaje sie, ze tak to odbierasz!) to jawni antysemici,

Ja mieszkając w Oświęcimiu też znielubiłem Żydków - grzeją dupy w Izraelu,
a chcą decydować, gdzie w moim mieście będzie sklep, gdzie dyskoteka,
a gdzie przystanek autobusowy.

>przeciwnicy UE. Jak moj sasiad, czlowiek dziewietnastoletni mowi mi, ze do
>UE nie mozemy wejsc, bo nam tu wszystko wykupia, to dla mnie jest to
>przyklad ludzkiej glupoty i wlasnie prowincjonalnosci, zacofania, ciemnoty
>[rzeczy typowych dla zadupia, gdzie ludzie nie sa wyksztalceni i gdzie nie
>ma perspektyw]...

Znam dużo ludzi z Krakowa czy Warszawy, którzy też tak myślą.

>> Jak ktoś się nie uczy z powodu kolegów, to ma jakieś problemy :)
>> Jakoś z mojej klasy licealnej praktycznie wszyscy poszli na studia
>> i większości się bardzo dobrze wiodło.
>Nie slyszales o problemie wplywu srodowiska? Inicjacja alkoholowa i
>narkotykowa tez w zadnym przypadku nie jest spowodowana potrzeba poczucia
>akceptacji i dostosowania sie do srodowiska? Subkultury powstaja, bo ludzie
>lubia ten sam kroj spodni, czy dlatego, ze potrzebuja tworzyc grupe i
>uzyskac dzieki temu poczucie bezpieczenstwa? Grupa nie wywiera nacisku na
>jednostke? Oj, chyba sie nie rozumiemy?

Nie moja wina, że ktoś jest słaby i nie potrafi oprzeć się grupie.
Jakoś z Oświęcimia stale dużo osób dojeżdża do Krakowa na studia.

>> Tak? Akurat oświęcimskie LO im. Konarskiego jest dobrą szkołą. Ludzie z
>tej
>> szkoły nie mają większych problemów z dostaniem się na studia. Szkoła ta
>> była na wysokim miejscu w rankingu szkół Małopolski Gazety Wyborczej.
>> Nie uważam tej szkoły za prowincjonalną.
>Wybacz, nie skomentuje... Po prostu wydrukuje tego posta i dam kilku osobom
>do poczytania... Beda mialy duuuzo smiechu. Moja matka, ciotka, siostra,
>kuzyn, znajoma nauczycielka i przyjaciele, ktorzy mieli "doswiadczenia" z ta
>szkola na pewno popra twoje stanowisko...

Bardzo mi przykro, że nie wiodło Ci się w szkle ;-P

>Co do studiow... Mylisz sie... To nie jest ta szkola co kiedys... Teraz juz
>latwo nie jest... A ludzie, nawet jesli sie dostaja (oczywiscie nie wszyscy,
>nie wszyscy!!!), to dosyc czesto nie tam, gdzie chca, dosyc czesto
>wylatuja... Ta szkola nie przygotowuje w zaden sposob do samodzielnego
>podejmowania decyzji. Co wiecej, zabija w ludziach chec rozwoju, zmiany. Jak
>przez cztery lata wmawiaja komus, ze on nic nie zrobi i do niczego sie nie
>nadaje (ach, szkoda ze nie mozna sypnac nazwiskami i konkretnymi
>przykladami...) to czlowiek w koncu pomysli: cholera, moze ja rzeczywiscie
>jestem do niczego...

Kurde, a mnie jakoś ta szkoła dużo nauczyła, żyję sobie samodzielnie,
mam swoje mieszkanie, pracuję na siebie. Moim kolegom z klasy także wiedzie
się nieźle.

>Zdaje sie, ze nie rozumiesz o czym pisze... Robienie sobie dowcipow na
>religii jest przykladem typowej ciemnoty. A argumentacja: na lekcji bylo
>fajnie i smiesznie i ze ks. historyjki opowiadal w stosunku do takiego
>przedmiotu jak religia jest chyba troszke dziwne, nie sadzisz.

Dobrze, jestem ciemny, ale szczęśliwy ;-P

>W mojej opini
>(i wielu wierzacych, tych >na prawde wierzacych<) lekcja religii to nie czas
>na opowiadanie sobie dowcipow, tylko na zglebianie wiary i nauk, w tym
>wypadku Kosciola. No... To rzeczywiscie "DOBRA" szkola jest, jak nie
>sprawdzaja w niej obecnosci...

Ale zastanów się nad sobą. Co winna jest klasa, że ksiądz wprowadza taką
luźną atmosferę? Co winna jest szkoła, że ksiądz nie sprawdza obecności?

>Pewnie mam kompleks malego miasta, przeciez to nienormalne, ze nie podoba mi
>sie, ze zmiana skladu rady miejskiej owocuje tym, ze gdzies wybuduja nowy
>chodnik (jednak kraweznik okaze sie za wysoki dla czlowieka na wozku... albo
>chodnik za waski - czy widzieliscie kiedys chodnik o szerokosci 60 cm?)... A
>to, ze nie podoba mi sie non-stop-wojna wokol obozu, to tez jest
>nienormalne...

Nie - zauważasz tylko ciemne strony i to właśnie jest nienormalne.
Dojrzałość i mądrość polega na wyważeniu, widzeniu każdej rzeczy z wielu
stron etc.

>Zadowolenia Twojej Rodziny z Konara nie skomentuje...

Bardzo mi przykro, że sobie nie radziłeś - poziom za wysoki? :)
Moją klasę uczyło kilka legend tamtej szkoły, między innymi sławny
germanista Ś, ale jakoś prawie wszyscy dali radę i teraz w duchu
dziękują mu za to, że nauczył ich czegoś.

>[Swoja szosa, kiedy konczyles Konara, nie ma cie w spisie absolwentow...?]

1995. IVa. A spisu absolwentów na oczy nie widziałem, więc nie wiem,
czy tam jestem.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


328. Data: 2003-07-04 11:52:46

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: "Rockowa" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >
> Na pl,rec.uroda napisala ostatnio dziewczyna, ze sa niezle tabletki anty,
ktore
> ze znizka kosztuja ok. 5 zl. Zastanawiam sie, ile tak naprawde jest w
Polsce
> kobiet, ktorych na to nie stac...
>
> Dunia
>

Wiesz gdy ma sie 500 zl na miesiac to 5 zl jest duzo , a znam ludzi ktorzy
zyja z mniej i maja dwoje troje dzieci.


Gosia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


329. Data: 2003-07-04 19:09:57

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: G...@p...onet.pl-----USUN-TO (Grzegorz Janoszka) szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 4 Jul 2003 13:52:46 +0200 I had a dream that Rockowa <g...@w...pl> wrote:
>> Na pl,rec.uroda napisala ostatnio dziewczyna, ze sa niezle tabletki anty,
>ktore
>> ze znizka kosztuja ok. 5 zl. Zastanawiam sie, ile tak naprawde jest w
>Polsce
>> kobiet, ktorych na to nie stac...
>Wiesz gdy ma sie 500 zl na miesiac to 5 zl jest duzo , a znam ludzi ktorzy
>zyja z mniej i maja dwoje troje dzieci.

Najbardziej mnie fascynuje to, że ludzie, którzy teoretycznie mają mało kasy,
nigdy jej nie żałują na papierosy czy alkohol...

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


330. Data: 2003-07-04 19:43:43

Temat: Re: Nie mogłem się powstrzymać :-)
Od: tweety <C...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Grzegorz Janoszka napisał:
> Najbardziej mnie fascynuje to, że ludzie, którzy teoretycznie mają
mało kasy,
> nigdy jej nie żałują na papierosy czy alkohol...
>
a u mnie w domu nie ma papierosów i alkoholu i mamy mieszkanie,
samochód, 2 dzieci, psa i stać nas na zycie na normalnym poziomie.
Chociaz dom by sie przydał i BMW;-)

--

Pozdrawiam
Magdalena + Karolina (27.10.97) + Krzysztof (05.01.03)
http://www.master.pl/~mwota/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 20 ... 32 . [ 33 ] . 34


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dzien dobry wszystkim :)
zagłebianie się w kryzys...
Do poczytania - o rodzinie oczywiście :)
Re: Migrena
[Gliwice] Kto, gdzie, kiedy?

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »