Hej,
tak jak w temacie. Grupę czytam kiedy szukałem jakiegoś ciekawego przepisu.
Znalazłem parę więc postanowiłem też coś od siebie dorzucić. Może było, ale
co tam :-)

Zupa bobowa - krem (bosz, jak mi to smakuje, ostatnio się tym zajadam)

paczka mrożonego bobu
dwie kostki rosołowe
litr wody
szklanka śmietany
sól
pieprz
ząbek czosnku
bułka na grzanki

Bób gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, obieramy i wrzucamy do blendera.
Z kostek rosołowych robimy ... rosołek :-), studzimy i wlewamy do blendera.
Do tego wrzucamy czosnek, pieprz do smaku, śmietana. Włączamy mikser na
najwyższe obroty i czekamy, aż wszystko się razem zmiksuje. Przelewamy to do
garnka i podgrzewamy. Grzanki wiecie pewnie jak się robi ;-) Można również
podać potarty zółty ser. Mniam.
Tak samo można przygotować zupę krem cebulową. Zamiast bobu do blendera
wrzucamy pokrojoną, przysmażoną cebulę (około 4-5 średniej wielkości)


Mam też jedno pytanie do Was. Zawsze jak jestem na Słowacji to jem zupę
czosnkową (w domu też często sobie robię). W zeszły weekend jadłem jednak
coś pyyysznego. Zupa cebulowa krem. Gęsta, tak jakby z sosem serowym. Może
to był carbonara? Zupa była biała. Pomocy, bo chciałbym sobie dzisiaj
właśnie coś takiego zjeść.

Pozdrawiam wszyskich, Chopek.