Agata N. napisal(a):

>> > >Bób gotujemy w osolonej wodzie, odcedzamy, obieramy i wrzucamy do
>> blendera.
>>
>Witaj, no wlasnie. I na tym sie konczy, bo ja go zjadam na tym etapie. kilka
>razy juz to zrobilam. Miala byc zupa - i nie bylo... Pozdrawiam, Agata
>PS. Juz za miesiac bedzie swiezy bob!!! Znowu strace fortune na ten
>pierwszy, najdrozszy. Moze to uzaleznienie? :):)

Prawdziwe uzaleznienie jest od bobu z oliwka i czosnkiem ;--)

--
Pozdrowienia, Marcin E. Hamerla

"Every day I make the world a little bit worse."