OT - plik w formacie pdf

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 74

71. Data: 2003-12-11 07:04:24

Temat: Re: OT - plik w formacie pdf-zbyt długie, tylko dla Ta deusza i zainteresowanych.
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Kronopio" <c...@g...katowice.pl> wrote in
news:br7o1q$hci$1@atlantis.news.tpi.pl:

> No dobra , to życzę żeby Twojej mamie się udało , a Ty ternuj treny na
> cześć rodzicielki ;-)

Treny na czesc pampasowki... jakos tak mi sie bardziej nasuwa... :-)

> Liście mi się podobają i podobały , ale przeżywam kłosy wydmuchrzycy i
> trawy z OB. ogólnie.

Uuu..
Moge sie lupnac w mostek i recytowac 'mea culpa, mea culpa, mea culpa...'
Albo zapytac, czy moze cos CI sie szczegolnie? (poza klosami wydmuchrzycy
:-D)

> Było nie zwiedzać , w nieświadomości i ciemnocie tkwić , wymagań wobec
> roślinki teraz nie mieć.

A potem bys pojechala nad morze i dopiero szok przezyla.. to juz lepiej byc
przygotowanym :-)

> Dobrze przynajmniej , że o największej kolekcji wodnych powiedziałaś w
> trakcie ewakuacji z raju.
> Nieuciaprana z niego wyszłam ,a ptactwo wodne na widok chwilowej acz
> łapczywej konkurencji w stawach ,zawału nie dostało :-)

Wiesz, te wodne to sa naprawde wodne. Rosna w akwariach. Uciaprac sie
trudno, bo od zwiedzajacych dostepu do wody nie ma - inaczej maniacy
akwarysci by juz wszystko wywlekli. A tak sie tylko rozpaczliwie
wpatruja...
Wodnych do uciaprania tez jest niezly zestaw, ale nie powiedzialabym ze to
jedna z 3 najw. kolekcji w Europie :-D

> Pozdrawiam z zakusami

Kiedy przyjezdzasz? :-)
Pozdrowienia - Ewa Sz., z pelnym zrozumieniem dla zakusow :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

72. Data: 2003-12-11 07:11:28

Temat: Re: Odp: OT - plik w formacie pdf-zbyt długie, tylko dla Ta deusza i zainteresowanych.
Od: "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

"Janusz Czapski" <j...@t...pl> wrote in
news:br80k4$rdb$1@atlantis.news.tpi.pl:

>> > Dlaczego treny????? Masz jakieś zamiary???
>> Niewiarę (padłą) w talenty ogrodnicze rodzicielki opłakiwać będzie, ;-)

Moja niewiara w talenty ogrodnicze rodzicielki padla juz dawno..
Ona robi rzeczy niemozliwe, przesadza nieprzesadzalne, kielkuje
niekielkowalne, rozmnaza nierozmnazalne i sie jej udaje. Gloszone motto:
'nic o niemozliwosci nie wiem, zrobilam tak i juz'. I to dziala.
Moze wiec i ta pampasowka...
Pozdrowienia - Ewa Sz. przyzwyczajona do ciezkich szokow

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

73. Data: 2003-12-11 18:37:09

Temat: Re: Odp: OT - plik w formacie pdf-zbyt długie, tylko dla Ta deusza i zainteresowanych.
Od: "Kronopio" <c...@g...katowice.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ewa Szczęśniak" <e...@b...uni.wroc.pl>

> Moja niewiara w talenty ogrodnicze rodzicielki padla juz dawno..
> Ona robi rzeczy niemozliwe, przesadza nieprzesadzalne, kielkuje
> niekielkowalne, rozmnaza nierozmnazalne i sie jej udaje. Gloszone motto:
> 'nic o niemozliwosci nie wiem, zrobilam tak i juz'. I to dziala.
> Moze wiec i ta pampasowka...
> Pozdrowienia - Ewa Sz. przyzwyczajona do ciezkich szokow

Znaczy, szansa na poemacik jest :-)

Pozdrawiam
Teresa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

74. Data: 2003-12-12 17:31:42

Temat: Re: OT - plik w formacie pdf
Od: McZapkie <M...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Rafal popelnil byl nastepujacy tekst:
: pdf to w?a?ciwie format graficzny. Na worda da si? przet?umaczy? tylko jako
: obrazki w plikach tekstowych.

Portable Document Format to wlasciwie format tekstowy,
ale grafika w nim tez moze byc.

Polecam sciagnac Acrobat Readera bo pdf jest czesto
spotykany w sieci (bardziej uniwersalny od doc).

Pozdr,
MC

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry