Strona główna Grupy pl.rec.uroda [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda

Grupy

Szukaj w grupach

 

[OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-02-21 23:50:24

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Aduś wrote:
> Marta Góra napisał(a):
>
>> Naklejanie metkownicą cen na ciuchach niedopuszczalne pod żadnym
>> pozorem.
>
> Przy tej okazji nasunelo mi sie, co nastepuje:
>
> Nie znosze klipsow przeciwkradziezowych poprzyczepianych gdzie
> popadnie! Przyczepianie ich bezposrednio do odziezy, co powoduje jej
> uszkodzenie (pozostawienie trwalej dziury po szpilce, rozciagniecie
> delikatnej tkaniny przez ciezar klipsa itp), jest przejawem
> imbecylizmu!

Ja kupowalam kurtke z wodoodpornej tkaniny gdzie oczywiscie byla
przedziurawiona ow zabezpieczeniem. Na szczescie na listwie ukrytej, ale co
by bylo jakby walnely to na ramieniu - nici z wodoszczelnosci.

--
Pozdrawiam
Zazula

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2006-02-21 23:52:41

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: "Zazula" <z...@W...pl> szukaj wiadomości tego autora

Marta Góra wrote:
> Są na świecie takie krasnela jak ja, co mają niewiele ponad 160 cm
> wzrostu:)

Ja na nawet mam kranale buty :)
http://www.sunsilk.pl/repository/photos/2008/59870.1
.jpg

--
Pozdrawiam
Zazula, 160 cm

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-22 07:56:24

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Wed, 22 Feb 2006 00:52:41 +0100, Zazula napisał(a):


>> Są na świecie takie krasnela jak ja, co mają niewiele ponad 160 cm
>> wzrostu:)
>
> Ja na nawet mam kranale buty :)
> http://www.sunsilk.pl/repository/photos/2008/59870.1
.jpg

No boskie:)

Pozdrawiam
Marta

--

http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 10:14:24

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: "wilma" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

dziękuję za wszystkie rady - wezmę je pod uwagę przy "wypełnianiu" sklepu
towarem i wyposażeniem.

wilma


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 11:25:12

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 lutego 2006 14:05 użytkownik
Katarzyna Kulpa, sącząc kawkę, wyklepał:

> albo zwaly ciuchow zostaja w przymierzalni, a ja nie wiem, czy
> ona jest jeszcze zajeta, czy nie.

Hmmm, ale to raczej wina klientek. Ja zawsze pamiętam o zawieszeniu rzeczy z
powrotem na wieszak i o odniesieniu dokładnie tam, skąd wzięłam. W sklepach
natomiast widziałam właśnie takie zwały ciuchów w przymierzalni, ale to
było raczej niezależne od nazwy sklepu :)
A może źle zrozumiałam ten post?
Jak tak, to uprasza się o wybaczenie :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 11:28:59

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 lutego 2006 16:03 użytkownik
Aduś, sącząc kawkę, wyklepał:

> A np w Orsayu w
> Wola Parku (W-wa) sa tak male przymiezalnie, ze ledwo sie mozna obkrecic.

Ja mam wrażenie, że Orsay wymiary przymierzalni dostosowuje do rozmiarów
oferowanych ubrań. Moja szwagierka bardzo lubi kupować ciuszki właśnie w
Orsayu, ale ona, szczęściara, nosi 34. Ja się łapię na 40 i nie dość, że
nic nie kupię, to jeszcze ciężko mi się obracać w przymierzalni :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 11:29:13

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Lia <i...@p...org> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2006-02-27 12:25:12 w sprzyjających i niepowtarzalnych okolicznościach
przyrody grupowicz *Kruszyzna* skreślił te oto słowa:

> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 lutego 2006 14:05 użytkownik
> Katarzyna Kulpa, sącząc kawkę, wyklepał:
>
>> albo zwaly ciuchow zostaja w przymierzalni, a ja nie wiem, czy
>> ona jest jeszcze zajeta, czy nie.
>
> Hmmm, ale to raczej wina klientek. Ja zawsze pamiętam o zawieszeniu rzeczy z
> powrotem na wieszak i o odniesieniu dokładnie tam, skąd wzięłam. W sklepach
> natomiast widziałam właśnie takie zwały ciuchów w przymierzalni, ale to
> było raczej niezależne od nazwy sklepu :)
> A może źle zrozumiałam ten post?
> Jak tak, to uprasza się o wybaczenie :)

IMo to wina sklepu i jego organizacji.
Przed wejsciem do kabin powinno być miejsce gdzie można zostawic rzeczy, z
których się rezygnuje.
Trudno, zebym biegała po sklepie i szukała gdzie który sweterek leżał. Raz,
ze jak biore 5-7 rzeczy do przymierzalni to nie pamietam, gdzie który ciuch
leżał/wisiał. Dwa - nie płacą mi za to, i szkoda mi czasu najnormalniej w
świecie.
Jak nie ma gdzie odłożyc tych rzeczy w okolicach przymierzalni to i tak
wręczam naręcze wieszaków komuś z obsługi. Bo to ich broszka, żeby wszystko
znalazło się na swoim miejscu, a nie moja...


--
Lia GG 1516512 ICQ 166035154 JID i...@j...org

nie wie nic o usenecie, kto nie pisał na teście /KAnusia/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 11:55:11

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to poniedziałek, 27 lutego 2006 12:29
użytkownik Lia, sącząc kawkę, wyklepał:

> Jak nie ma gdzie odłożyc tych rzeczy w okolicach przymierzalni to i tak
> wręczam naręcze wieszaków komuś z obsługi. Bo to ich broszka, żeby
> wszystko znalazło się na swoim miejscu, a nie moja...

Hmm, ja zrozumiałam wypowiedź tak, że wchodzi sobie Kasica do przymierzalni,
patrzy, a tam na stołeczku zwał ciuchów, które ktoś przymierzył i jakoś
zapomniał odwiesić. No nie, to jednak mnie denerwuje i raczej się będę
upierać przy tym, że to wina raczej braku kultury niż organizacji. Bo nawet
nie zadał ktoś sobie trudu, żeby wręczyć to obsłudze.
Może to ich zadanie (o odnoszeniu mówię), faktycznie, ja jednak zawsze
odkładam wszystko sama na miejsce, nawet jeśli to oznacza latanie po
sklepie. Chyba że zdarzy mi się usłyszeć: "Proszę mi to dać, ja odwieszę" -
wtedy owszem, chętnie korzystam :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 12:03:20

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: "wilma" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Ja mam wrażenie, że Orsay wymiary przymierzalni dostosowuje do rozmiarów
> oferowanych ubrań. Moja szwagierka bardzo lubi kupować ciuszki właśnie w
> Orsayu, ale ona, szczęściara, nosi 34. Ja się łapię na 40 i nie dość, że
> nic nie kupię, to jeszcze ciężko mi się obracać w przymierzalni :)
>

Obowiązujące normy to 1 m szerokości :)
byłam w firmach które wyposażają sklepy i tak właśnie powiedzieli

czekam zresztą na ich propozycję rozmieszczenia wieszaków, przymierzalni,
lady
- ale jestem ciekawa co wymyślą 4 firmy - 4 propozycję :)

wilma


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2006-02-27 12:23:57

Temat: Re: [OT] prośba o pomoc - ankieta uroda/moda
Od: Katarzyna Kulpa <k...@h...pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna wrote:
> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 lutego 2006 14:05 użytkownik
> Katarzyna Kulpa, sącząc kawkę, wyklepał:
>
>>albo zwaly ciuchow zostaja w przymierzalni, a ja nie wiem, czy
>>ona jest jeszcze zajeta, czy nie.
>
> Hmmm, ale to raczej wina klientek.

niezaleznie od tego, czyja to wina - ciuchow w przymierzalni ma
nie byc, i obsluga powinna o to zadbac, odpowiednio organizujac
sklep albo po prostu sprawnie zbierajac je i odwieszajac.

> Ja zawsze pamiętam o zawieszeniu rzeczy z
> powrotem na wieszak i o odniesieniu dokładnie tam, skąd wzięłam.

no to bardzo cie podziwiam, bo jak biore 4 pary spodni, 3 bluzki i 2
swetry, to naprawde konczy mi sie pamiec podreczna, nie
mowiac juz o tym, ze takie odwieszanie zajmuje mnostwo
czasu i jest zwyczajnie niewygodne (narecze 7 zimowych lachow
jest ciezkie jak zaraza). i wtedy blogoslawie stojaki do odwieszania,
ktore w porzadnych sklepach sa, tudziez przyzwoita obsluge.
a jesli ani jednego, ani drugiego nie stalo, to trudno - nie jestem
zwierze juczne.

porzadna obsluga ponadto odznacza sie tym, ze wyrecza klienta
w zanoszeniu ciuchow do przymierzalni przed zmierzeniem, tak
ze nie musi biegac z owym nareczem po sklepie.

> W sklepach
> natomiast widziałam właśnie takie zwały ciuchów w przymierzalni, ale to
> było raczej niezależne od nazwy sklepu :)

w M&S tudziez w claire.dk nigdy nie spotkalam zwalow. staraja
sie.

-- kasica

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 3 . [ 4 ] . 5


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

bądź piękna
[wawa] solarium
Płyn do higieny intymnej
Jak dobrać biustonosz?
szampon chwalę

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

[market] Officeshoes.pl - czarny piątek zaczyna się u nas w czwartek :)
Dlaczego włosy rosną tak wolno?
Jaki krem na noc?
Łuszczyca...
opiekunka dziecięca

zobacz wszyskie »