Data: 2002-09-06 06:37:36
Temat: [OT] sprzedawczynie w gliwickich gorseteriach czytują Wysokie Obcasy
Od: "Hanka Skwarczyńska" <a...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Parę miesięcy temu byłam w tym samym sklepie i ekspedientka się
specjalnie do pomocy nie kwapiła. Wczoraj, przy mierzeniu
biustonosza do sukienki bez pleców, bezceremonialnie wpakowała
sie do przymierzalni i zaczęła toto na mnie upinać. W sumie
miło, bo konstrukcja jest dość skomplikowana, tyle że a)
biustonosz był ewidentnie za mały, choć pani usilnie starała się
zarówno mnie, jak i jego przekonać, że tak nie jest (większych
nie miała, a w rzeczonym wyglądałam jak mocno zesznurowany
baleron), b) przymierzalnia jest dokładnie na wprost drzwi
wejściowych do sklepu, wychodzących na dość ruchliwą ulicę.
Pozdrawiam
Hanka jeszcze lekko rotflująca
--
Hanka Skwarczyńska
i kotek Behemotek
KOTY. KOTY SĄ MIŁE
|