Data: 2003-09-09 12:25:56
Temat: Odp: :(
Od: "idiom" <i...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Daisy Ka <a...@a...net> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bjjvbs$sa7$...@f...acn.pl...
>
> Jasne chcial byc ze mna ale nie chcial dziecka. Ciekawe ile mialabym
jeszcze czekac?
Na co? Na możliwość posiadania dziecka ?? A może po prostu trzeba było
znaleźć kogoś, kto chciał mieć dziecko ??
> Zeniac sie ponosi mniejsze konsekwencje niz jakby byl wolny---znasz troche
> paragrafow??
Ja znam - z doświadczenia. I wiem, że mężczyzna, który się uprze, żeby nie
ponosić konsekwencji poczęcia może o kilka lat odwlec moment, kiedy te
konsekwencje będzie ponosił i może dużo zrobić, żeby te konsekwencje
zminimalizować.
Mąż - automatycznie otrzymuje obowiązki względem dziecka, nie trzeba tego
udowadniać, że jest ojcem (przeciwnie niż w przypadku dzieci
pozamałżeńskich).
A Ty? Znasz trochę paragrafów na poparcie swojej teorii??
> A poza tym placi brakiem wiezi z dzieckiem. On sobie wszystko wylalkulowal
i to jest
> straszne. Nie ma w tym milosci ani troszeczke. Chociaz on twierdzi ze
kocha.
To nad czym się zastanawiasz ?? Nie kocha, kalkuluje, dręczy - zabieraj się
dziewczyno, bo szkoda dziecka!
pozdrawiam
Monika
|