Data: 2003-02-10 19:10:05
Temat: Odp: Do 'oddzielnieśpiacych'
Od: "Martynika" <m...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Sowa <s...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b28sgd$3cg$...@n...onet.pl...
>
> Użytkownik "Martynika" <m...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:b28dt3$qng$1@news.onet.pl...
>
> > Pewnie przeoczyłam. No to rzeczywiście problem. Trochę długo już to trwa
i
> > jeśli rozmowy nic nie dają to przechlapane. Nie wiem co mądrego napisać.
> > Pozdrawiam Martynika
>
> Tiiiaaa........
> Ciekawe jak w ogóle puchaty "nabawił" się drugiego dziecka w niecałe dwa
> lata po pierwszym. Pewnie w swej pomysłowości poszłam na in vitro. :)
> Swoją drogą, to właśnie przestałam się zastanawiać, skąd się biorą wyniki
> badań, mówiące, że Polacy w małżeństwie robią to głównie w łóżku, pod
kołdrą
> (wspólną zapewne) i po ciemku.
> Sowa
> Głucha żona bidnego Puchatego
Ale o co Ci chodzi? Bo nie bardzo wiem - puchaty napisał że ma problem. Nie
skrytykowałam nikogo. Jeśli ze sobą nie śpicie a on się z tym źle czuje to
rzeczywiście ma przechlapane. Jeśli on potrzebuje mieć kobiete w nocy w
łóżku przy sobie a nie ma to co mam mu mądrego napisać .... "chłopie tak w
zyciu bywa". Każdy kto mówi że mu brakuje czułości lub seksu i jednoczesnie
nie ma zbytnio widoków na poprawę tego stanu ma przechlapane.
Masz powody by taki stan trwał i nie oceniam waszego postępowania. Naprawdę
nie wiem co takiego napisałam że się wkurzasz. Pozdrawiam Martynika
|