« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-01-05 15:02:14
Temat: Elastyczne wezyki do wodyWitam!
Temat niby wałkowany, ale jakoś trudno doszukać się konkluzji. Ostatnio
szukałem dobrych wężyków do wody. Pytałem i w sklepach i hydraulików, a
informacje niestety są sprzeczne. Kiedyś miałem przyłącza w postaci
karbowanych rurek miedzianych. Były trwałe, ale też nie pozbawione wad
(m.in. dość kłopotliwy montaż). Zatem - jakie wężyki dostępne w kraju są
najlepsze (producent!) i czym można je zastąpić (w przypadku sztorcowych
baterii umywalkowych - sztywnymi rurkami - to wiem)?
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-01-05 18:02:28
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wody
Użytkownik "Piotr Fonon" <f...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:dpjcdk$mtc$1@h1.uw.edu.pl...
Witam!
Temat niby wałkowany, ale jakoś trudno doszukać się konkluzji. Ostatnio
szukałem dobrych wężyków do wody. Pytałem i w sklepach i hydraulików, a
informacje niestety są sprzeczne. Kiedyś miałem przyłącza w postaci
karbowanych rurek miedzianych. Były trwałe, ale też nie pozbawione wad
(m.in. dość kłopotliwy montaż). Zatem - jakie wężyki dostępne w kraju są
najlepsze (producent!) i czym można je zastąpić (w przypadku sztorcowych
baterii umywalkowych - sztywnymi rurkami - to wiem)?
Fonon
Zastanawiam się co to znaczy "dobrych wężyków do wody"?
Ja mam już od ponad 5lat wężyki z oplotem stalowym zwykłe z Castoramy i nie
narzekam.
Są to węzyki do wody zimnej i ciepłej(niebiesko-czerwone paski) z gwintem do
bateri sztorcowej z jednej strony a z drugiej 3/8 cala na zaworek.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-01-05 19:56:05
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wodyPiotr Fonon wrote:
> Zatem - jakie
> wężyki dostępne w kraju są najlepsze (producent!)
Myślę, że dobre będą każde, do których przyznaje sie jakis
producent, wg mnie większośc awarii wężyków spowodowana jest nie
ich jakością a błędnym montażem: zbyt silne zgięcia, jakiekolwiek
zgiecia tuż przy króćcach mocujących albo najczęstszy błąd:
skręcenie weżyka przy jego dokręcaniu.
J.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-01-06 07:31:12
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wodyPiotr Fonon wrote:
> Witam!
> Temat niby wałkowany, ale jakoś trudno doszukać się konkluzji. Ostatnio
> szukałem dobrych wężyków do wody. Pytałem i w sklepach i hydraulików, a
> informacje niestety są sprzeczne. Kiedyś miałem przyłącza w postaci
> karbowanych rurek miedzianych. Były trwałe, ale też nie pozbawione wad
> (m.in. dość kłopotliwy montaż). Zatem - jakie wężyki dostępne w kraju są
> najlepsze (producent!) i czym można je zastąpić (w przypadku sztorcowych
> baterii umywalkowych - sztywnymi rurkami - to wiem)?
> Fonon
>
Systemy typu PEX lub podobne. Sztywna, ale odkszatłacalna rura i proste
w montazu, ale nie najtańsze kształtki. Śpisz spokojnie.
--
pozdrawiam - Zygmunt
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-01-06 11:26:32
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wodyktoś wrote:
> Zastanawiam się co to znaczy "dobrych wężyków do wody"?
Dobry, to taki, który ma dużą niezawodność i nie wymaga nadzwyczajnych
technik montażowych.
> Ja mam już od ponad 5lat wężyki z oplotem stalowym zwykłe z Castoramy i nie
> narzekam.
W Castoramie też podobno różne bywały.
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-01-06 12:06:58
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wodyW uzupełnieniu pytania. Spotkałem wężyki różnych producentów. Np. firma
Invena rok lub dwa wstecz miała w ofercie wężyki z plastikowym
łącznikiem pod uszczelką. Uszczelki miały charakterystyczny stożkowy
kształt. Te wężyki były kiepskie - plastik pękał. Obecnie Invena
sprzedaje już coś innego - wężyki są wyraźnie bardziej elastyczne (to
chyba nie jest zaleta) i mają inne uszczelki. Nie mają kolorowych pasków
w oplocie.
Jak ustaliłem są dwie firmy hiszpańskie - obie sprzedają wężyki z
atestem (ale czego ten atest dotyczy? może to atest dopuszczający do
instalacji z wodą pitną?).
Dobrą opinią nie cieszyły się wężyki włoskie, natomiast chwalono wężyki
firmy Schell - ja jednak nigdzie ich nie spotkałem.
Niektóre firmy razem z armaturą sprzedają wężyki. Armatura ma gwarancję
np. na pięć lat. Wężyki powinny to wytrzymać. Sprzedawcy często
zapewniają, że wężyki wg. producenta powinny wytrzymać 10 lat, ale czy
ktoś z Szanownych Grupowiczów skutecznie reklamował wężyk, gdy ten padł
po roku lub dwóch?
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2006-01-06 12:53:53
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wody> Temat niby wałkowany, ale jakoś trudno doszukać się konkluzji.
Zaraz będzie.
> Ostatnio szukałem dobrych wężyków do wody. Pytałem i w sklepach i
> hydraulików, a informacje niestety są sprzeczne.
Jak w każdej branży.
> Kiedyś miałem przyłącza w
> postaci karbowanych rurek miedzianych. Były trwałe, ale też nie pozbawione wad
> (m.in. dość kłopotliwy montaż).
To żadna wada. Średnio rozgarnięty chłop poradzi sobie bez kłopotów. Ostatnio
widziałem je w jakimś hiper (w Warszawie). Ponadto jest możliwość zrobienia
tego na wymiar - widziałem świetny patent do robienia końcówek, a same
karbowane przewody też można gdzieś kupić na metry. Tylko do pojedynczych prac
to się zupełnie nie opłaci.
> Zastanawiam się co to znaczy "dobrych wężyków do wody"?
> Ja mam już od ponad 5lat wężyki z oplotem stalowym zwykłe z Castoramy i nie
> narzekam.
Ja widziałem 3 zalane mieszkania, jedno nad drugim. Bo gościu z góry miał
wężyki z oplotem stalowym z Castoramy... Woda wywpływała nawet przez ściany na
elewację budynku. Jak co roku nie wymienisz na nowe, to nie znasz dnia ani
godziny.
Jeśli chcemy mieć 100% pewności, że wężyk nie strzeli to można użyć tych
karbowanych (montowano je już za wczesnego Gierka w wielkiej płycie), połączyć
rurką miedzianą albo dorobić zgrzewkę.
1. Rurka miedziana - napełniamy cholerę (znaczy się rurkę) piaskiem i wyginamy
do dpowiedniego kształtu (byle nie pod zbyt wielkim kątem). Tzn. tak, żeby
końce tej rurki mieściły się z jednej strony w nyplu 1/2 cala a z drugiej w
końcówce baterii sztorcowej. Rurka nie musi wchodzić do nypla i końcówki
idealnie pod kątem prostym. Na rurkę zakładamy dwie nakrętki 1/2 cala (gwintami
na zewnątrz) a następnie nakładamy jeszcze dwie gumowe uszczelki (zimmeringi?
oringi?). Całość skręcamy i prędzej ciśnienie wody urwie łeb teściowej niż ten
patent strzeli. W podobny sposób są podłączane wejścia nagrzewnic pieców
łazienkowych (gazowych).
2. Zgrzewka - niestety trzeba mieć zgrzewarkę. Kupujemy dwie plastikowe
(polipropylen - te szare) końcówki, najlepiej pod cienką rurę 16 mm. Oczywiście
z metalowymi nakrętkami 1/2 cala. Do tego kawałek rury (ca 5 zł. za 3 m) i parę
kolanek. Zgrzewamy odpowiedni kształt i będzie OK. Jeśli trochę nie pasuje, to
można rurkę podgrzać i trochę wygiąć, ale w granicach zdrowego rozsądku.
Są goście którzy zamiast użycia zgrzewarki podgrzewają PP palnikiem gazowym -
nie polecam. Zgrzewarkę można pożyczyć albo zbudować samemu (ze starego
żelazka) - trzeba tylko znać temperaturę i kupić tzw. kamienie.
Taki patent (wężyk...?) można też zbudować z rurek klejonych, ale wychodzi dużo
drożej.
Pozdrawiam
Czapla
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2006-01-06 14:41:59
Temat: Odp: Elastyczne wezyki do wodySprzedawcy często
zapewniają, że wężyki wg. producenta powinny wytrzymać 10 lat, ale czy
ktoś z Szanownych Grupowiczów skutecznie reklamował wężyk, gdy ten padł
po roku lub dwóch?
Fonon
przypuszczem ze nikt...padl to nowy sie kupilo a tamten do smmieci i po
problemie...z reklamacja wiecj zachodu niz wyskok do sklepu :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2006-01-06 15:11:50
Temat: Re: Elastyczne wezyki do wodyRadex wrote:
> przypuszczem ze nikt...padl to nowy sie kupilo a tamten do smmieci i po
> problemie...z reklamacja wiecj zachodu niz wyskok do sklepu :)
Oczywiście, jeśli się sobie i komuś nie zalało mieszkania. Nie chodzi o
koszt wężyka, ale inne straty.
Fonon
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2006-01-06 16:49:13
Temat: Odp: Elastyczne wezyki do wody
Użytkownik Piotr Fonon <f...@p...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:dpm1bk$cb1$...@h...uw.edu.pl...
Radex wrote:
> przypuszczem ze nikt...padl to nowy sie kupilo a tamten do smmieci i po
> problemie...z reklamacja wiecj zachodu niz wyskok do sklepu :)
Oczywiście, jeśli się sobie i komuś nie zalało mieszkania. Nie chodzi o
koszt wężyka, ale inne straty.
Fonon
tak jak juz pisalem ...wymieniam co 2-3 lata wszystkie wezyki w domu na nowe
( czy wygladaja zle czy nie) i mam spokoj :) poza tym mieszkam na parterze
:P
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |