Data: 2002-07-24 14:24:33
Temat: Odp: Jak postepowac z wariatka? (dluuugie i bardzo powazne)
Od: "J. P." <j...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Murbella" <m...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:ahmcgs$d0v$1@news.onet.pl...
> nie miałam na myśi, żeto jego wina a w/g mnie jeśli chodzi o terapie to
> jest niezbędna jednak jak ją nakłonić to nie wiem, myślałam o rozmowie
zjej
> rodzicami ale biorąc pod uwage fakt, że są mią mało zainteresowani to nie
> przejdzie
Myslalem o tym juz kiedys. Ale to obecnie starsze osoby, ona jst od nich
calkowicie niezalezna. Zreszta jak przez cale zycie nie potrafili/nie
chcieli/nie zadawali sobie trudu, zeby ja wychowywac, to i teraz chyba nawet
jesliby chcieli, pewnie nawet nie wiedzieliby od czego zaczac.
Ciekawe jest to, ze ona ma siostre. Nigdy jej nie widzialem, ale podobno
calkiem normalna osoba, zyje za granica, ma meza... Widac jej sie udalo.
J.
|