Data: 2002-07-24 16:12:38
Temat: Re: Jak postepowac z wariatka? (dluuugie i bardzo powazne)
Od: CanoE <C...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
a moze bys tak w trakcie jednej z rozmow telefonicznych to ty zaczal
mowic - i to niekoniecznie prawde. Nie wysluchuj jej zalow ale mow
tylko o sobie - moze gdy straci sluchacza to sie znudzi.
Ja bym chyba wymyslila historyjke (jakas bardzo zlozona i sprytnie
ulozona heh)
np. mozesz jej "wyznac" ze jestes gejem hehe ( heh pewnie nie uwierzy
- ale to tylko przyklad)
poudawaj wariata, ladacznika (zarzuc ja opisami swoich pseudopodbojow
- najlepiej takich zeby mogla w nie uwierzyc), sprobuj wywolac u niej
poczucie winy - niech to ona stanie sie ta zla co ciebie zniszczyla -
zreszta sama nie wiem - w sumie ciezko doradzic bo sytuacja wrecz
niewiarygodna jest.
ale skoro probowales juz odciecia sie i nic to nie dalo to moze
perfidnym klamstwem cos uzyskasz- niech sie miota, niech szuka twoich
"kochanek" i niech umiera z zazdrosci.
albo powiedz ze wybierasz sie do zakonu :) - przedstaw jej sciezke
swojej budzacej sie wiary.
heh :)
a tak serio to chyba musisz zaczac dzialac w sposob bardzo zdecydowany
i nie dawac sie wkrecac w jej gierki - mozec stworz swoja (moze to ty
zacznij ja sledzic z szalenstwem i premedytacja w oczach) - bo jak na
razie to ona jest panem sytuacji i dopoki czuje swoja wladze nad toba
nie odpusci- mozesz byc pewien.
CanoE
|