Użytkownik Kasia <k...@B...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bb4hnu$kcr$...@a...news.tpi.pl...
> Witam wszystkich serdecznie,
> Wymyśliłam sobie dziś na obiad zapiekany kalafior - improwizacja.Myślę,
> że najpierw trzeba go będzie chwilkę podgotować i potem włożyć do
> naczynia żaroodpornego. Jak myślicie, co można do niego wrzucić? (sos
> beszamelowy, bułkę tartą podsmażaną na masełku czy może wystarczy tylko
> żółty ser starty na tarce?)
> Pozdrawiam kalafiorowo,
> Kasia
>
Witam,
U mnie w domu robi sie to tak. Lekko podgotowujesz kalafiora z obu stron w
osolonej wodzie, ok 3-4 minutki (od strony glebia raczej 4), tak aby troche
zmiekl. Przygotowujesz mieso takie jak na mielone z jajkiem, przyprawami,
tylko bez bulki.Mieso moze byc slonsze bo kalafior wchlonie ta sol z miesa.
Potem starannie nadziewasz kalafiora pomiedzy rozyczkami, ale tak aby nie
polamac ich. Wstawiasz do piekarnika i zapiekasz ok 30-40 minut. Na 10 minut
przed koncem wystawiasz i polewasz takim sosem ze smietany i lyzki maki,
albo mozna beszamelowym i do tego starty ser. Calosc jeszcze zapieka sie aby
powstala taka powloczka zlocista.


--
*** Gosia_KIKI ***