Data: 2002-07-17 13:04:55
Temat: Odp: Lęki
Od: "Melisa" <m...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik remigiusz walus <r...@p...gazeta.pl> :
> Czy ktoś miły może mi powiedzieć w kilku zdaniach jak terapia "1 na 1" w
praktyce wygląda? Czy jest to forma luźnej rozmowy?
A idziesz w koncu do terapeuty czy psychologa?
Jest to rozmowa, ale nie wiem czy mozna nazwac ją "luźną" ;) Przedstawiasz
swoja obecna sytuacje, mowisz co chcesz osiagnac, co zmienic, co Ci
przeszkadza w codziennym zyciu itd.
A potem mowisz i poddajesz sie pytaniom terapeuty.
> Czy trzeba rozwiązywać testy?
U terapeuty reczej nie, u psychologa mozna (szczegolnie jesli ma wstepnie
ocenic Twoj stan, osobowosc itd).
>Czy można wybrać płeć terapeuty? Czy jak np. wolę kobietę to już spowoduje
u terapeuty jakąś wstępną
> opinię o mnie?
Opinię raczej nie, ale moze byc jedna ze wskazowek do opinii. Tak jak w
zyciu - jakis powod przeciez jest, ze wolisz rozmawiac z kobieta. Co nie
znaczy, zeby po tekiej przeslance formulowac cala opinie na Twoj temat, to
tylko jedna z mnostwa informacji o Tobie.
>Czy można się jakoś pomóc terapeucie? (np. zaniosę mu swoje posty z
psp...:-)). Czy poinformować, że ostatnio się
> "nażarłem" książek na temat? (..)
Wydaje mi sie, ze o wiele efektywniejsza bedzie spontaniczna rozmowa na
wazne tematy, niz przygotowane wczesniej elaboraty o sobie, swoich pogladach
i co tam jeszcze mozna wyczyctac w postach ;)
> Dajmy na to psycholog mi
> powie, że wymagam długotrwałej, rocznej terapii po 6 godzin tygodniowo.
Czy wypada go zapytać po czym wnosi i ewentualnie prosić o
> pisemne sformułowanie przesłanek?
Jasne, ze tak. Mozesz pytac o WSZYSTKO. A po co Ci pisemnie?
Melisa
|