Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.icm.edu.pl!lublin.pl!not-for-mail
From: "Marek" <h...@b...umcs.lublin.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: MOJA PRZYJACIOLKA CIERPI- dlugie...
Date: Thu, 14 Dec 2000 16:28:50 +0100
Organization: LubMAN UMCS
Lines: 39
Message-ID: <91aov5$h0b$1@slimek.man.lublin.pl>
References: <91alvj$ogm$1@news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: biopc95.umcs.lublin.pl
X-Trace: slimek.man.lublin.pl 976807717 17419 212.182.10.95 (14 Dec 2000 15:28:37
GMT)
X-Complaints-To: a...@n...lublin.pl
NNTP-Posting-Date: 14 Dec 2000 15:28:37 GMT
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:68356
Ukryj nagłówki
> Dawid (moj byly) powiedzial mi ze Marcin nie chce byc z Gosia (tak jak
> podejrzewalam) i ze ona go wkurza. Gorzej byc nie moze.
Sadze, ze moze byc gorzej... Wiem, ze taka jego postawa dzis jest przyczyna
Jej cierpienia. Wydaje mi sie, ze to cierpienie Ja wzmocni, i w nowy zwuazek
wejdzie mocniejsza i bardziej zyciowo doswiadczona.
I sadze, ze z tego nowego zwiazku bedzie bardziej zadowolona niz gdyby teraz
nic nie przezywala takiego.
> Ona mi najbardziej pomogla
> wyjsc z dola. Jak bylam w depresji to mnie z domu wyciagala i kupowala
> kwiaty i przytulala i nie dala mi sie smucic... i teraz ja widze ze ona
> bedzie bardzo cierpiec i nie wiem co mam zrobic.
Byc przy Niej, jesli Ona tego potrzebuje... Miedzy wami bedzie jeszcze
solidniejsza wiez...
> Pogadac z Marcinem czy nic
> nie dzialac?
ABSOLUTNIE nie gadac... Moze Mrcin pojdzie swoja sciezka... A moze kiedys
ocknie sie co stracil, i wtedy niech sam walczy, jesli nie bedzie za
pozno...
> Chcialam ja uswiadomic ze ten facet to swinia i zeby zauwazyla
> jak on ja doluje. Ze to nie facet dla niej i ze zasluguje na kogos 100
razy
> lepszego.
To jest trudne. Jak czlowiek sie zakocha, to nie kalkuluje, czy zasluguja na
kogos 2 razy lepszego, czy 200 razy. Po prostu kocha TA osobe!!!
> A to ona powinna z nim teraz zerwac zeby to on czul
> sie porzucony i nie chciany. Powinna uprzedzic cios.
To musi samo w Niej dojrzec. Chyba nie mozna ani przyspieszac ani
opozniac... To Ona niech czuje taka potrzebe... Jesli zachce z Taba
rozmiawiac, moze nie o zerwaniu, ale o poszczegolnych jego zachowaniach,
badz bedzie chciala Twojej opinii, to wtedy tak - szczerze mozna powiedziec.
Pozdrawiam
Marek
|