Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!news.ipartners.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfe
ed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Odp: Milin
Date: Mon, 21 Apr 2003 01:29:10 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 36
Message-ID: <b7vagm$7kk$1@nemesis.news.tpi.pl>
References: <b7rpmr$h51$1@nemesis.news.tpi.pl> <b7v9g0$t02$2@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: st238.internetdsl.tpnet.pl
X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1050881366 7828 80.55.97.238 (20 Apr 2003 23:29:26 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sun, 20 Apr 2003 23:29:26 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2417.2000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2314.1300
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:73373
Ukryj nagłówki
Użytkownik Piotr Siciarski <p...@r...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:b7v9g0$t02$...@a...news.tpi.pl...
> Jeden milin na pełnym słońcu (ściana o wystawie południowej) regularnie mi
> podsycha w trakcie lata po osiągnięciu kilkudziesięciu cm.
> Drugi na zachodniej wystawie, w cieniu jednak dość dużego drzewa, potrafi
> osiągnąć ze 3m w trakcie sezonu, ale co z tego/ zwykle te pędy
przemarzają.
> Przez jakieś 7lat miał 1kwiat (słownie jeden). Wytwarza korzenie w kątach
> liści po zetknięciu z chropowatą powierzchnią (nie wiem, czy po płocie
> będzie się wił, u mnie nie mają po czym).
> A w ub. roku odrost pokazał się jakieś 5m od rośliny matecznej, mimo, że
> miał do pokonania mocny trawnik.
> Albo nie jest to łatwa roślina, albo mnie się nie udaje. Z drugiej strony
w
> Powsinie rosną i kwitną prowadzone w drzewko, ale chyba są wiekowe i mogły
> być kilka lat przygotowywane do tego.
>
> "Tajne" sposoby sprzedawała kilka lat temu Majka, podlewanie fosforanami
> często, ale nie praktykowałem. Podejrzeam, że gdybyś regularnie podlewał
> nawozem typu "do surfinij" to jakieś kwiaty byś obaczył.
Wielkie dzięki :-))
Jednak zmartwiłes mnie tym brakiem kwiecia gdyz o nie przeciez mi chodzi.
Pnącza, liście - tego przecież trochę mam i bez milina.
Jak powszechnie wiadomo preferuję rośliny typu: włożona do ziemi ma rosnąć i
dawać to co ma dawać - w tym wypadku calkiem ładne kwiaty. A tu jakieś, co
by to nie miało znaczyć, fosforany itp...
No to chyba się Czapski urządziłeś... ;-(((
Pozdrawiam :-)
Janusz
|