Data: 2003-06-03 12:03:47
Temat: Odp: Naturalny obraz nagości a.... , było: 3 lata po ślubie...
Od: "Kianit / D.C." <r...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Agati(Aga) <a...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bbct84$290$...@S...icm.edu.pl...
> Witaj Kianit
Witaj Aga :)
> Tak naprawdę, to chce napisac, że cieszę sie, że Tobie sie udało wyjsc
> "cało" z rąk Twojego wujaszka. Zarówno fizycznie i psychicznie.
Dziękuję :)
Ciachnęłam Twój post, bo musiałabym całość zostawić.
Masz rację w każdym słowie.
Ale właśnie, jak zauważyłaś, jak znaleźć złoty środek?
Co do wakacji, to nie byłam tam tylko z wujkiem. Byłam z ciocią i
kuzynami. Przez trzy tygodnie wujek był kilka razy po dwa dni. Ponieważ
u nich w rodzinie też były dzieci i mieli takie a nie inne zasady, to
cioci do głowy nie przyszło, że jej mąż mógłby wchodząc mi do łazienki
czy biorąc mnie na ryby miec złe zamiary. Przecież mieli córkę o 8 lat
starszą niż ja.
Podobnie trudno określić granice, aby nie być posądzoną o bycie
"nienormalną" :)
Ja osobiście pozwalam bawić się w zapasy, łaskotki czy inne zabawy
"kontaktowe" tylko dziadkom i braciom (mojemu oraz TŻ), przy czym i tak
kontroluję zwykle te zabawy w jakimś stopniu i koryguję kiedy zachodzą
za daleko. Nie pod kątem molestowania oczywiście, tylko pod kątem
wyrobienia pewnych nawyków. Mam i tak zagwozdkę ostatnio, skąd moje
dziecko wytrzasnęło całusa z języczkiem i przekręceniem łebka ;) . Po
prostu uważam, ze moja starsza córa (3lata) układa sobie właśnie granice
erotyzmu w społeczeństwie. Jest to naturalne i w naturalny sposób wymaga
pokierowania przez rodziców, bo kto ma jej powiedzieć, ze nie całuje się
babci z języczkiem? ;)
A z drugiej strony właśnie pozostają krzywe spojrzenia, kiedy ktoś z
gosci np. rozbawiony śmiałością Laury poklepie ją po pupie a ja
oświadczam "proszę tak nie robić". Na szczęście Laura swoją łepetynkę ma
i sama potrafi upomnieć kiedy cos powoduje jej dyskomfort :) i dobrze,
bo smarkula kaze sobie wszystkie sukienki skracac ;)
Mam nadzieję, że Twój synek przejdzie przez życie z uśmiechem i bez
przykrych doświadczeń :) ma troskliwą i kochającą mamę, która na pewno
będzie potrafiła mu przekazać "świat w pigułce" :)
Pozdrawiam, Kianit
ps.: jeśli chcesz, mogę Ci polecić fajną książkę bardzo mądrze
traktującą o bezpieczeństwie dzieci. Od gorącego czajnika do agresywnych
osób na drodze
|