Data: 2003-06-03 11:54:03
Temat: Re: Naturalny obraz nagości a.... , było: 3 lata po ślubie...
Od: "Jacek" <j...@w...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "Kianit / D.C." <r...@w...pl> napisał w wiadomości
news:bbhvs5$ge9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Błędna interpretacja. "Tyle" ich było na przestrzeni dwudziestu (czy
> iluśtam) lat. Kiedy moja mama nabrała podejrzeń (jak jej powiedziałam),
> to odizolowała mnie, mimo, że nie było nic na potwierdzenie tych słów.
Więc po co piszesz :"Kiedy powiedziałam mamie, stwierdziła, że to dziecięce
wymyślanie",
> Pedofile nie mają wypisane na czole "lubię małe dziewczynki". Facet był
> ogólnie szanowany, bez skazy, z rodziną. Nie bój się, tacy ludzie umieją
> sie kryć do perfekcji. Nawet jego żona dowiedziała sie po wielu latach,
> kiedy inne dzieciaki dorosły i jak ja odważyły sie mówić.
Tym bardziej nalezy mówic o tym publicznie
> A czy napisałam gdziekolwiek, że moi rodzice byli świetnie przygotowani
> do wychowywania? Wychowywali nas tak jak wszyscy wtedy (no, większość),
> i tak miałam szczeście, że moja mama nie potrafiła przełknąć "zimnego
> chowu" niemowlaka.
> Nie spoczęła. Odizolowała mnie, w jakimś zakresie porozmawiała z jego
> żoną. Przede wszystkim jej sie w głowie nie mieściło, ze takie cos mogło
> mieć miejsce, raczej myślała, że to dziecięce przejaskrawianie sytuacji.
Wiesz tak naprawdę zrobiła bardzo mało, pomyśl co Ty byś zrobiła.
> Dwadzieścia lat temu nie uświadamiało się przedszkolaków. Ani rodziców
> jak rozmawiać z dzieckiem aby nie włączyło fantazjowania czy nie zranić
> go jeszcze bardziej.
Więc dlaczego gdzieś w postach uzywasz słowa trauma,
to właśnie milczenie dorosłych którzy jasno nie bronia dziecka
jest głownym powodme ich zagubienia i traumy tak jak napisałas.
> Życie edukuje dziecko samo. I na etapie dzieciństwa nie potrzeba tego
> stymulować. A kiedy dziecko przyjdzie zapytać, można wytłumaczyć
> wszystko na podstawie świetnych książek, nie trzeba "z natury".
> Dziecko MA PRAWO nie być zmuszanym do oglądania nas nago.
To Twoje zdanie, że do wszytskiego dojdzie samo,
nie wiem dlaczego piszesz o zmuszaniu?
> > Dlaczego ciagle łączysz te dwa zboczenia w jedno.
> > Ekshibicjonista jest moim zdaniem mało groźny,
> > Dziecko które było na plazy na naturystów na ekshibicjonistę
> > prawie nie zareaguje bo cóż tam ciekawego będzie widziało.
>
> Nie łączę. Po prostu pedofil w końcu się obnaża, i nawet jeśli dziecko
> wcześniej nie załapało o co chodzi, wtedy ma szansę sie jeszcze wycofać.
> A co do ekshibicjonisty, to też po prostu nie mam ochoty aby moje córki
> takowych spotykały.
A kto ma ?
> > Pedofil to osoba która działa w bardzo podstępny sposób i jest
> niesłychanie
> > groźna i powinna być zamykana w więzieniu na długie lata.
>
> tiaaa... i informowałabym dokładnie współwięźniów za co taki siedzi.
wiedzą
> Wiesz, to nie tak jak myślisz.
> Do mamy żal miałam, ale szybko zrozumiałam co jak i dlaczego. I nie było
> w tym jej winy. Wtedy nie mówiło się o takich przypadkach. Jako kobieta
> nie stykająca sie wcześniej z takim bagnem życia nawet w opowieściach,
> nie wiedziała co zrobić. I tak dużo zrobiła. Przez 15 lat chroniła mnie
> przed tym człowiekiem, nie wiedząc nawet, czy jest faktycznie przed
> czym. W domu były jasne zasady imtymności każdego członka rodziny a
> kiedy przyszedł czas, kupiła mi książkę (to wiele jak na wtedy) i
> zaprowadziła do znajomej położnej :)
OK, naprawdę widze że cała nasza dyskusja jest bez sensu.
Piszesz szewska pasja - myślisz grzecznie proszę
piszesz nie zrobiła nic - myślisz zrobiła bardzo wiele ( cóż więcej zrobic
mogła)
moim zdaniem powiina jasno dac do zrozueminia co o tym myśli
powiedzieć kochana córeczko dlaczego tak myślisz, wysłuchać
Cię i przynajmniej powiedzieć - "to zły człowiek, będę Cie chroniła przed
nim"
> > Nie wyobrażam sobie szewskiej pasji której nie widać na zewnątrza , no
> ale
> > może mało znam życie.
>
> :) ogólnie jestem furiatką, ale mamy zasadę, ze nie warczymy na siebie
> przy dzieciach. Zanim znajdziemy sie sam na sam, zwykle zdązy mi przejść
> :)
O tym już pisałem wyzej, a zasada jest bardzo mądra.
> skąd ja wiedziałam, ze o to zapytasz? ;)
> a zwyczajnie tłumaczę, ze siadanie gołą pupą na ziemi nie jest zdrowe,
a jak usiądzie na swoim ręczniku ?
> ładniej wygląda w majteczkach/kąpielówkach/spodenkach, a poza tym w
> lekkiej sukieneczce czy czymś tam sie nie ugotuje a za to nie poparzy
> jej słońce.
A jak nie bedzie chciała mięc tych okrponych bałych plam na ciele ?
> Tak, argumentu "zobacz, wszyscy mamy majtki na pupach" też używam :)
No tak.
Jacek
|