Użytkownik chaciur <g...@k...net.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:a20mh3$b7b$...@n...tpi.pl...

> > [Zauważam :-)
> > Rzecz w tym, że mnie osobiście już nie raz zdarzyło się niepotrzebnie
> > "napyskować" dyskutantowi i na własnej skórze przekonałam się jak bardzo
>
> W liscie o ktorym rozmawqiamy nie bylo pyskowania.

[W tym, nie było. Tylko nawiązałam do własnego pyskowania - przyznałąm się
ze skruchą do własnej ułomności - nie przypuszczałam, ze zaraz za chwilę
zostanie to wykorzystane jako argument przeciwko mnie samej.
Cóż jakiś kij zawsze się znajdzie, wystarczy tylko chcieć.]

> To juz raczej leszkowe 'chlopcze' mozna traktowac jako zaczepke.

[Zgadzam się.
Ale myślałam, że rozmawiamy tylko o jednym liście ... zresztą sam tak
wnosisz powyżej ....]

> > zależy od tego jakość (a raczej jej brak) całej dyskusji. I tym
dyskutantem
> > bywał również Leszek :-)
>
> :))) tylko sie usmieche

[Bo?]

Dlatego pozwoliłam sobie wtrącić się w tym miejscu.
>
> A to dla tego, ze uderzylo rowniez w Ciebie. Ale przeczytaj na spokojnie
te
> punkty. To jest tylko taki test. Mozesz sobie sama przed soba odpowiedziec
> ile z nich sie zgadza.

[Przeczytałam. A Ty, przeczytałeś?
Znasz problem zarówno sekt, jak i DO na tyle dobrze, by odpowiadać na te
pytania? Jeżeli chcesz możemy podyskutować na ten temat, chociaż nie jestem
pewna, czy " diety a sekty" mieści się w zakresie tej grupy, ale co tam -
pierwsza sprawa: wskaż środki przymusu stosowane przez Kwasniewskiego.]


Mnie tez tropiciele sekt zle sie kojarza.
> Mysle, ze nikt tutaj nie twierdzi, ze wszyscy optymalni sa oblakani.

[Obłąkańcy znajdą się wszędzie, na górze, na dole, na drugim końcu świata, w
elicie, w plebsie, wśród wegetarian, optymalnych i tych co nie opowiadają
sie ani za konkretnym spsoobem zywienia, ani za żadną ideologią.]

> Ja osobiscie uwazam, ze zaden z tu wystepujacych.
> Sprobuj po prostu spojrzec z dystansu.

[Co dokłądnie masz na myśli i dlaczego uważasz że brakuje mi dystansu - skąd
w ogóle czerpiesz informacje na ten mojego dystansu lub jego braku?]

> Mnie osobiscie ideologia optymalna Kwasniewskiego przeraza.

[A mnie ideologia nie interesuje. Dieta, za to, ciekawi bardzo.]

> Tam jest to co juz wiele razy w historia zwerfikowala. Ten sam
> blad po raz kolejny.

[Ja nie za bardzo rozumiem ten front ataku na dietę. Z tego co widzę nikt
nie atakuje np. wegetarian ze względu na słowa jakiegoś jednego
wegetarianina - dyskusje raczej tyczą idei diety. Ciekawe dlaczego atakuje
się optymalnych za poglaądy polityczne Kwaśniewskiego. Jak dla mnie to zbyt
prymitywne uproszczenie - i bardzo wygodne, wystarczy psioczyć i wyśmiewać a
nie trzeba nic się przy tym nowego nauczyć.

Pozdrawiam, Iza]