Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.onet.pl!not-for-mail
From: "Sky" <s...@o...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Odp: Odp: Nie dam sie nerwicy!!!!!!!!
Date: Fri, 25 Aug 2006 22:22:39 +0200
Organization: Onet.pl
Lines: 28
Message-ID: <ecnm3g$hii$1@news.onet.pl>
References: <1...@h...googlegroups.com>
<ecmmoa$cnt$1@news.onet.pl>
<1...@h...googlegroups.com>
<1...@b...googlegroups.com>
Reply-To: "Sky" <s...@o...pl>
NNTP-Posting-Host: static-81-219-243-80.devs.futuro.pl
X-Trace: news.onet.pl 1156537264 18002 81.219.243.80 (25 Aug 2006 20:21:04 GMT)
X-Complaints-To: u...@n...onet.pl
NNTP-Posting-Date: Fri, 25 Aug 2006 20:21:04 +0000 (UTC)
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
X-Sender: cDWZk+9QRaMyB91BmE8Mxw==
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:350410
Ukryj nagłówki
Użytkownik keti750 <a...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:1...@b...googleg
roups.com...
Czesc!
Wlasciwie lęki nie sa juz tak duze jak mialo to miejsce jakis czas
temu.Moj problem dotyczy bardziej tego, ze nie umiem wylaczyc sie z
mysli o tej chorobie. Najgorzej jest kiedy przebudze sie w nocy od razu
skupiam się na dolegliwościach które zatruwają mi życie.I bum! Jak
za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko wraca.Staram się
skierować myśli na coś innego, myślę o czymś miłym ale te myśli
przebijają się i tak biorą góre nad moją psychiką i moim
ciałem:(
Nie wiem jak sobie z tym poradzić:((
Agnieszka
---
Prezede wszystkim cierpliwie siebie samą/samego znosić...dać sobie duuużo czasu na
załatwienie tych spraw, tyle ile będzie potrzeba, nie popędzać się, traktując siebie
samą/samego i owe twoje przypadłości-dolegliwości jak coś z rodzaju pryszcza na nosie
czy rozstępów ;) -z lekkim przymrużeniem oka -z dystansem jak do upierdliwego
zwierzątka -upartego osiołka, łagodnie i z wyrozumiałoscią... ;)
Po drugie starać się zrozumieć skąd się to bierze, szukać wiedzy o sobie, o ludzkiej
naturze, o tym co się z nami dzieje.
Kiedy zaczynamy się sami rozumieć, łatwiej zaakceptować to co się dzieje, oswoić się
z tym, a rzecz oswojona nie wywołuje lęku...i powoli się wycisza. Jakby sama.
Serdecznie polecam tekst Desideraty /znajdziesz na Googlach -przemyśl go sobie z
tydzień dwa/ a potem może coś innego poczytać... mnie pomógł wielokrotnie De Mello
aczkolwiek nie zaczynałbym lektury tego autora od "Przebudzenia" ;)
To tak na początek...zaznaczam że to jedynie przyjacielskie rady kogoś rzyczliwego
kto sam wiele z sobą przeszedł a nie profesjonalnego terapeuty...którego wielokroć
rola jest nie do przecenienia w takich sytuacjach. Niestety trudno trafić na
dobrego...
;)
|