« poprzedni wątek | następny wątek » |
31. Data: 2003-09-13 20:00:06
Temat: Re: jajko nawozem?
"Sabinka" <s...@w...pl> wrote in message news:bjva0c.3vvrp9n.1@sa.re...
> On Sun, 17 Aug 2003 19:22:21 +0200, Sabinka <s...@w...pl> wrote:
> "Dobra odzywka dla domowych roslin sa skorupki jaj. Ziemie w doniczce
> nalezy lekko podrapac widelcem i posypac drobno zmielonymi skorupkami,
> zmieszanymi z odrobina cukru-pudru. W ten sam sposob mozna wykorzystac
> fusy od herbaty i kawy."
Tylko nie fusy od herbaty! Kiedys "wpadlam" na genialny pomysl
wysciólkowania ziemi w doniczce jakiejs roslince (ok. orliczce) i tempo, w
jakim w fusach legly sie ziemiórki, bylo po prostu nieprawdopodobne.
Zmuszona bylam przesadzic rosline.
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
32. Data: 2003-09-13 20:02:30
Temat: Re: Odp: jajko nawozem?
"Sabinka" <s...@w...pl> wrote in message news:bjvrpc.3vvgeb3.1@sa.re...
> On Sat, 13 Sep 2003 15:18:12 +0200, "Elfir" <e...@p...fm> wrote:
> Nie przekonales mnie. Nie wiem, moze sa sztuczne nawozy nieszkodzace
> spozywajacym wyrosniete na nich rosliny. Nie znam sie. Ale w zwiazku z
> tym - czemu pierwsze wiosenne nowalijki sa tak szkodliwe? Podobno
> wynika to wlasnie z nawozenia?
Czasami mozna dostac w sklepie guano w formie plynnej, czyli mówiac po
polsku kurzak. W duzym rozcienczeniu mozna tym podlewac rosliny doniczkowe,
ale chyba raczej niekwitnace (azot!).
Pozdrawiam, Basia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
33. Data: 2003-09-13 20:30:04
Temat: Re: Odp: jajko nawozem?On Sat, 13 Sep 2003 22:02:30 +0200, "Basia Kulesz"
<b...@i...pl> wrote:
>> Nie przekonales mnie. Nie wiem, moze sa sztuczne nawozy nieszkodzace
>> spozywajacym wyrosniete na nich rosliny. Nie znam sie. Ale w zwiazku z
>> tym - czemu pierwsze wiosenne nowalijki sa tak szkodliwe? Podobno
>> wynika to wlasnie z nawozenia?
>
>Czasami mozna dostac w sklepie guano w formie plynnej, czyli mówiac po
>polsku kurzak. W duzym rozcienczeniu mozna tym podlewac rosliny doniczkowe,
>ale chyba raczej niekwitnace (azot!).
Znaczy ten kurzak to bylby ten nieszkodliwy nawoz? A czemu do
niekwitnacych? Od azotu gorzej kwitna?
--
Pozdrawiam, Sabina
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
34. Data: 2003-09-13 21:22:44
Temat: Odp: jajko nawozem?
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:8WH8b.55165$3...@t...neo.rr.com..
.
> Sztab specjalistow pracuje, bo im za to placa. A placa im za to, bo
Rownie dobrze mozesz pisac tak o pracach naukowcow i specjalistow nad nowymi
lekami czy wynalazkami technicznymi. Jest rzecza oczywista, ze stworzony
przez naukowcow nowy, lepszy nawoz da wieksze zyski firmie i tym samym
premie lub podwyzki naukowcom. Ci postaraja sie stworzyc jeszcze cos
lepszego i tak kolo sie zamyka. Nikt w firmach nie trzyma bezuzytecznych
pracownikow co siedza w labolatoriach i cos pichca.
Kto jeszcze 20 lat temu slyszal (w Polsce) o nawozach o przedluzonym
uwalnianiu zwiazkow pokarmowych (typu Osmocote)?
Jak we wszykich dziedzinach, rowniez w ogrodnictwie dokonuja sie olbrzymie
zmiany technologiczne. W latach 50-tych byl DDT, ale teraz mamy preparaty
coraz bardziej selektywne. Wraz z rozwojem biochemii, genetyki i pracami nad
feromonami owadow preparaty chemiczne beda coraz bardziej wyspecjalizowane.
Uwazam, ze demonizujesz.
> nawozy mineralne istotnie, sa dobre dla roslin, ale niekonicznie dla
Intensywnie uprawiana gleba MUSI jalowiec i sie zakwaszac (wyjatkiem jest
gleba na wapiennej skale macierzystej). Zadne podrzucanie kompostu lub
obornika na dlugo nie starczy. Ilosc podrzucanej do kompostownika materii
organicznej jest zawsze mniejsza od pobranej z ogrodu. Kompost i obornik
uzyzniaja glebe przez wzbogacenie jej w prochnice, ale potas, fosfor i azot
stanowia maly procent tego czego potrzebuja rosliny i na dodatek w
nieprawidlowych proporcjach.
Co jest takiego sztucznego w nawozach mineralnych? Przeciez nie sklad!
Rosliny nie umieja pobierac zwiazkow chemicznych innych niz te ktore
wystepuja naturalnie w glebie. Nawoz mineralny zawiera te same zwiazki co
gleba. Roznica jest taka, ze nie pochodza one z naturalnego chemicznego
wierzenia skal (rozpuszczanie zwiazkow mineralnych przez kwasy) i rozkladu
materii organicznej, a sa otrzymane w wyniku procesow chemicznych
przeprowadzonych przez czlowieka.
Nawoz mineralny oczywiscie jest silnie skoncentrowany - nie jak w glebie.
Dlatego wazne jest prawidlowe dawkowanie. I dlatego powstaja nawozy o
przedluzonym dzialaniu, ktore zapobiegaja wymywaniu soli. A pewnie naukowcy
wymysla cos jeszcze bardziej skutecznego i oszczednego.
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
35. Data: 2003-09-13 21:25:12
Temat: Odp: jajko nawozem?
Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjvmc1$3h2$...@n...news.tpi.pl...
> No tu, to ja się nie zgodzę. Zależy to od tego jaką wodą mamy w akwarium.
> Jeśli miekką, owszem nadaje się. Jeśli twardą nie nadaje się.
Masz racje. Faktycznie nie wspomnialam, ze nie nadaje sie woda z akwarium z
rybami z Wielkich Jezior Ryftowych Afryki (pielegnice afrykanskie), gdyz te
ryby wymagaja wod twardych i zasadowych.
No i rzecz oczywista, woda z akwarium morskiego tez sie nie nadaje :-)
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
36. Data: 2003-09-13 21:48:53
Temat: Odp: Odp: jajko nawozem?
Użytkownik Sabinka <s...@w...pl> w wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisał:b...@s...re...
> On Sat, 13 Sep 2003 15:18:12 +0200, "Elfir" <e...@p...fm> wrote:
> tym - czemu pierwsze wiosenne nowalijki sa tak szkodliwe? Podobno
> wynika to wlasnie z nawozenia?
Wynika to z chytrosci producentow. Aby nowalijki szybko rosly w slabym
swietle wczesnej wiosny (nikt nie bedzie ich doswietlal bo za drogo to
kosztuje) nawozi sie je bardzo obficie azotem (innymi slowy przenawaza) w
postaci azotanow NO3. Robia sie wtedy zieloniutkie (tak bylyby zoltawe) i
rosna jak na drozdzach. Nadmiar azotu, nie zuzytego przez rosline, kumuluje
sie w jej tkankach w postaci toksycznych zwiazkow azotynow NO2. I to jest
szkodliwe dla ludzi. Ale musialabys zjesc kilkanascie glowek salaty na raz
by ci naprawde zaszkodzilo. Byla z tym wielka afera jakis czas temu i teraz
przeprowadzane sa wyrywkowe kontrole nowalijek. Trzeba po prostu zaopatrywac
sie u sprawdzonych, zaufanych dostawcow.
> Nie znam sie ale zdaje sie ze niektore rosliny lubia podloze kwasne
> inne zasadowe?
Mowimy nadal o roslinach doniczkowych? Doniczkowe w ogromnej wiekszosci
lubia lekko kwasne - pH 6.
> No wlasnie tak odstawiam te butelki z woda przed podlaniem i nie wiem
> czemu to robie ;) Wiec chodzi o zawartosc chloru? Czy o cos jeszcze?
Jak butelka bedzie otwarta to ci woda wyparuje :-)
Ogolnie, z chemicznego punktu widzenia, w wodzie dlugo stojacej zachodza
reakcje chemiczne w wyniku ktorych beda wytracac sie sole (osad na dnie i
sciankach), wiec przechowywana w butelkach jest inna niz ta prosto z
akwarium.
W wodzie z akwarium namniej chodzi o chlor. Glownie o to, ze jest miekka i
zawiera latwo dostepne proste zwiazki chemiczne - np. mocznik z rybich
odchodow.
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
37. Data: 2003-09-13 21:50:38
Temat: Odp: Odp: jajko nawozem?
Użytkownik Basia Kulesz <b...@i...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjvubi$b6a$...@n...news.tpi.pl...
> Czasami mozna dostac w sklepie guano w formie plynnej, czyli mówiac po
Kiedys guano pochodzilo z "kopalni" na wybrzezu Chile. Byly tam cale skaly
pokryte guanem ptakow morskich. To byl nawoz! Z powodu diety tych ptakow
dzialal jak maczka rybna :)
Elfir
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
38. Data: 2003-09-13 22:18:28
Temat: Re: jajko nawozem?> Kto jeszcze 20 lat temu slyszal (w Polsce) o nawozach o przedluzonym
> uwalnianiu zwiazkow pokarmowych (typu Osmocote)?
> Elfir
Ja,boletus.
Np.Superfosfat potrójny.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
39. Data: 2003-09-13 22:26:24
Temat: Odp: jajko nawozem?
Użytkownik Elfir <e...@p...fm> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bk04l3$cav$...@a...news.tpi.pl...
>
> Użytkownik Katarzyna Tkaczyk <k...@e...com.pl> w wiadomości do grup
> dyskusyjnych napisał:bjvmc1$3h2$...@n...news.tpi.pl...
>
> > No tu, to ja się nie zgodzę. Zależy to od tego jaką wodą mamy w
akwarium.
> > Jeśli miekką, owszem nadaje się. Jeśli twardą nie nadaje się.
>
> Masz racje. Faktycznie nie wspomnialam, ze nie nadaje sie woda z akwarium
z
> rybami z Wielkich Jezior Ryftowych Afryki (pielegnice afrykanskie), gdyz
te
> ryby wymagaja wod twardych i zasadowych.
A jaki stopień twardości ma taka woda? Pytanie z ciekawości.
> No i rzecz oczywista, woda z akwarium morskiego tez sie nie nadaje :-)
No... raczej nie :-)
--
Pozdrawiam, Kaśka
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
40. Data: 2003-09-13 22:26:38
Temat: Re: Odp: jajko nawozem?> Wynika to z chytrosci producentow. Aby nowalijki szybko rosly w slabym
> swietle wczesnej wiosny (nikt nie bedzie ich doswietlal bo za drogo to
> kosztuje) nawozi sie je bardzo obficie azotem (innymi slowy przenawaza) w
> postaci azotanow NO3. Robia sie wtedy zieloniutkie (tak bylyby zoltawe) i
> rosna jak na drozdzach. Nadmiar azotu, nie zuzytego przez rosline,
kumuluje
> sie w jej tkankach w postaci toksycznych zwiazkow azotynow NO2. I to jest
> szkodliwe dla ludzi. Ale musialabys zjesc kilkanascie glowek salaty na raz
> by ci naprawde zaszkodzilo. Byla z tym wielka afera jakis czas temu i
teraz
> przeprowadzane sa wyrywkowe kontrole nowalijek.
Trzeba po prostu zaopatrywac
> sie u sprawdzonych, zaufanych dostawcow.
> Elfir
Np.cebula na szczypior-opryski
profilaktyczne wykonuje się gęsto
i często:-(
Nie wiem,czy zachowany okres karencji
wystarczy.
Pozdrawia boletus
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |