Data: 2001-08-16 02:59:17
Temat: Odp: Rady, rady... super porady.
Od: "krzysztof\(ek\)" <k...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik <p...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:34cc.00000002.3b79461d@newsgate.onet.pl...
>
Więc jak ktos zamierza
> tworzyć grupę wsparcia, czy też inną ściśle tematyczną grupę
poświęcona sprawom
> psychologii i psychiki - to niech zadba o profesjonalizm zawartych tam
treści.
Widziales kiedys grupe wsparcia w praktyce? Czy grupa wsparcia dla osob
niepelnosprawnych sklada sie wylacznie z niepelnosprawnych lekarzy?
Profesjonalisci maja wspierac profesjonalistow?
A grupa wsparcia alkoholikow - to tez tylko alkoholicy-psycholodzy?
Wypowiedzi uczestnikow spotkan zazwyczaj nie sa wcale profesjonalne.
Czasem az do bolu prymitywne.
Wyjdz troche poza swoj krag specjalistow - psychoterapeutow i zauwaz, ze
nie kazdy na tym swiecie musi znac sie na psychologii. Wiesz, sa ludzie
np. z wyksztalceniem podstawowym, ktorzy maja bardzo duze problemy z
nawet z zapamietaniem nazwy swojej choroby, ale to nie znaczy, ze nie
moga uczestniczyc w grupach wsparcia.
> Niech filtruje głupawe odpowiedzi, bo nalezy założyć, że taka głupawa
odpowiedź
> może zaszkodzić i lepiej niech 100 osób nie otrzyma tej rady, niżby
miała ona 1
> osobie zaszkodzić....
Grupy wsparcia nie tworza dwie osoby, to jest grupa skladajaca sie z
wiekszej ilosci czlonkow. I zazwyczaj w przypadku niezbyt trafnych rad
cala reszta potrafi kierowac sie zdrowym rozsadkiem i odpowiednio
reaguje na takie glupie rady.
Poza tym kazdy, kto decydowalby sie na przylaczenie do grupy doskonale
zdaje sobie sprawe z tego, ze pozostale osoby nie sa specjalistami. To
sa po prostu ludzie, ktorzy maja ten sam problem.
Wydaje mi sie, ze zapominasz, ze ten sam czlowiek, ktory pisalby do
(na?) takiej internetowej grupy wsparcia, poza czasem spedzonym przed
komputerem zyje w normalnym swiecie. Ktory czesto jest brutalny. I w
ktorym "dobre" rady znajomych i przyjaciol bywaja duze gorsze niz te,
ktore ewentualnie przeczyta na grupie. A czy to znaczy, ze ma sie
zamknac w sobie, wyalienowac z otoczenia i zerwac wszystkie kontakty
tylko po to, zeby nie uslyszec glupiej rady?
pozdrowienia
krzysztof(ek)
|