Data: 2000-01-07 14:57:07
Temat: Odp: Refleksja...............
Od: "blondynka" <b...@b...com.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Popieram z calego serca!
Tez jestem wychowana na tradycyjnej kuchni domowej, ale jak sobie przypomne
ile moja mama robila ambarasu i ile bylo narzekania na wieczorne gotowanie
po pracy, to daje slowo, wolalabym zjesc jakies swinstwo, niz tego sluchac.
Uwielbiam gotowac, ale zdecydowanie wtedy, gdy rzeczywiscie mam na to czas i
ochote, a nie gdy musze, bo glodny maz grozi awantura... Poza tym pewne
"swinstwa" strasznie mi smakuja i nie jestem w stanie sie ich wyrzec:(((
> To oczywiscie z sympatii..... Obawiam sie, ze czasy sie troche zmieniaja,
a
> ja choc wychowana na kuchni tradycyjnej - jestem baaardzo mloda jeszcze i
> szybko przyzwyczajam sie do udogodnien (niestety), szczegolnie jesli uda
mi
> sie na jakies dobre trafic - a sam Przemek laskawie zauwazyl, ze mozna ...
>
I ode mnie buzka:)
Magda
> No to buzka...
> monia
>
>
|