« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-11-06 20:29:28
Temat: Torcik SantiagoCoby nie oberwac i nie wyskoczyc z tym jak powiedzmy z pizza, pofatygowalam
sie na archiv. Yes. Wrzucilam w maszyne Santiago i otrzymalam 345 postow.
Przelecialam wszystkie, a jak, pokazal mi sie wiele razy Real Madrid i
Pinochet, ale nie torcik.
Wiec aby nie tlumaczyc na nic pytam czy jest animo. Jesli tak to sie znowu
pofatyguje i przetlumacze przepis samego Arguińano. !!!
**********
m-gosia chetna do pracy spolecznej
**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-11-06 22:28:48
Temat: Odp: Torcik Santiago
> Przelecialam wszystkie, a jak, pokazal mi sie wiele razy Real Madrid i
> Pinochet, ale nie torcik.
> Wiec aby nie tlumaczyc na nic pytam czy jest animo. Jesli tak to sie znowu
> pofatyguje i przetlumacze przepis samego Arguińano. !!!
>
> **********
> m-gosia chetna do pracy spolecznej
> **********
Jeśli go robiłaś i jest dobry to zabieraj się do tej pracy
społecznej.Pozdrawiam oczekujący Ramzes.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-10 17:53:18
Temat: Odp: Torcik Santiago
Użytkownik Ramzes <w...@w...krakow.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9s9p85$7pa$...@g...uci.agh.edu.pl...
>
> > Przelecialam wszystkie, a jak, pokazal mi sie wiele razy Real Madrid i
> > Pinochet, ale nie torcik.
> > Wiec aby nie tlumaczyc na nic pytam czy jest animo. Jesli tak to sie
znowu
> > pofatyguje i przetlumacze przepis samego Arguińano. !!!
> >
> > **********
> > m-gosia chetna do pracy spolecznej
> > **********
> Jeśli go robiłaś i jest dobry to zabieraj się do tej pracy
> społecznej.Pozdrawiam oczekujący Ramzes.
Hej !
A ja czekam i czekam i czekam..........,
Widzę że coś znielubiłaś pracę społęczną,niemniej jednak ja dalej uśmiecham
się o przepisik.:-)))
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-10 18:12:33
Temat: Re: Torcik Santiago> Hej !
> A ja czekam i czekam i czekam..........,
> Widzę że coś znielubiłaś pracę społęczną,niemniej jednak ja dalej
uśmiecham
> się o przepisik.:-)))
> >
> >
>
> Hej Ramzes, ales ty pamietliwa, niech cie ! A ja sobie juz to odpuscilam.
Bo po pierwsze nie robilam (to byl twoj warunek), a po drugie jeszcze raz
dokladnie przejrzalam ten przepis i w sumie zastanawiam sie nad czym ci
holendrzy sie tak zachwycaja. To mialo byc cudo nie z tej ziemii, a po
prawdzie ciagle patrzac na przepis nic nadzwyczajnego tam nie widze. Wiesz,
myslalam sobie, a! Ramzes i tak zapomni... niech cie! Dobra, specjalnie dla
ciebie zabiore sie do tego.
**********
m-gosia
**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-11-10 18:50:41
Temat: Re: Torcik SantiagoSpecjalnie dla upartego Ramzesa:
>
> Tort Santiago wedlug Arguinano - kucharza hiszpanskiej TV
TARTA DE SANTIAGO
ciasto na spod:
1 jajko
125 gram cukru
125 gram maki
szczypta soli
1,5 lyzki cieplej wody
na nadzienie:
4 jajka
250 gram cukru
starta skorka z 1 cytryny
250 gram zmielonych/posiekanych migdalow
szczypta cynamonu
szpik z 1 patyczka wanilii
cukier puder do ozdoby
Piec rozgrzac do 180 stopni.
Ciasto na spod. Utrzepac jajko z cukrem i 1,5 lyzka cieplej wody
"na pianke". Po trochu wsypuj make az ciasto bedzie odstawac od brzegow.
Utrzepuj jajka na nadzienie znowu na pianke razem z cukrem, wiorkami
cytryny, cynamonem, miazszem wanilii i migdalami, dobrze wymieszaj.
Posyp stolnice maka i rozwalkuj ciasto na okragle, cieniutkie dno. Wysciel
nim wysmarowana forme i widelcem troche podziurkuj.
Rozlurz nadzienie rownomiernie na dnie z ciasta i piecz ok. 30 min.
na zloty kolor.
Pozwol ciastu wystygnac w formie i wtedy dopiero posyp cukrem pudrem.
Pff, praca spoleczna wykonana. Pozdrawiam Ramzesa
**********
m-gosia
**********
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |