> Jestem zachwycony. A jak tych enzymów się dużo nagromadzi, to można by z
> tego robić enzymatyczne proszki do prania.

Enzym jest pojeciem bardzo szerokim - no ale Ty zdaje mi sie slyszales tylko
o tych w proszkach do prania.


Bo jak się nagromadzi za dużo to
> serce się łamie (tzw. popularnie złamać komóś serce = dawać za dużo
cukru).
> A twórcą całego cukrowego spisku był Bartłomiej Bartolini, herbu Zielona
> Pietruszka (mamma mia!), który twierdził, że "cukier potrzebny jest
sercu".
> Pewnie po to żeby ludzie słabli, chorowali, i Smok Wawelski miał co jeść.
> Jednym słowem awankulogratulacja mechaniczna.

Co to za belkot? Atak shizofrenii? O czym Ty chcesz ze mna rozmawiac?
Poczytaj troche to pogadamy.


> Już kiedyś prosiłem, Tomie, o wyjaśnienie patogenezy przerostu mięsnia
> sercowego, i niestety nie odpowiedziałeś... Starciłem tydzień radości.

Nie przypominam sobie. A szkoda bo chetnie bym to wczesniej wyjasnil.



> Tylko mam nadzieję, że Leszek nie zacznie się uczyć, żeby Ci dorównać
> wiedzą. Nie jest to właściwa droga, oj nie...

Oczywiscie, uczenie sie nie jest wlasciwa droga do zdobywania wiedzy.
Lepiej jest powielac to co inni juz "wiedza".

pozdrawiam
tom PBEF


> ----------------
> Krzysiek, FEBP
> ----------------
> Jeśli nie wiesz co robisz, rób to porządnie