From: "Dexter" <d...@a...net>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
References: <96bi0m$d04$1@main.toi.tarnow.pl> <96c3on$nf3$1@news.tpi.pl>
Subject: Odp: dlaczego.... ?
Date: Tue, 13 Feb 2001 23:06:31 +0100
Lines: 18
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 5.00.2615.200
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V5.00.2615.200
NNTP-Posting-Host: 10.12.29.6
X-Original-NNTP-Posting-Host: 10.12.29.6
Message-ID: <3...@n...astercity.net>
X-Trace: 13 Feb 2001 23:06:09 +0100, 10.12.29.6
XPident: Unknown
Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!n
ews.man.poznan.pl!news.ipartners.pl!news.astercity.net!10.12.29.6
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:73587
Ukryj nagłówki
> Myślę, że ta sytuacja dlatego tak wpłynęła na Twój nastrój, bo nie masz
> dziewczyny. A dziewczyna Twojego kumpla uświadomiła Ci co tracisz, będąc
> sam. I wydaje mi się, że bardzo byś chciał mieć dziewczynę, ale jakoś nie
> możesz znaleźć odpowiedniej...
Tak, kolega zdecydowanie ma racje. Niekiedy czuje sie podobnie, gdy
uswiadomie sobie co trace nie majac dziewczyny. Wmawiam sobie czesto ze
dziewczyna to tylko klopot i wtedy czuje sie swietnie. Ale ostatnio dostalem
zaproszenie na wesele kuzyna i jak zwykle bylo tam napisane "z osoba
towarzyszaca". No i wpadlem w dola psychicznego, praktycznie nie dalo sie ze
mna rozmawiac bo sie wqrwialem na wszystko w okolo. Po dwoch dniach wszystko
wrocilo do normy tylko jak jade do pracy i widze jakas ladna panienke to
robi mi sie smutno. Ale sie nie tne bowiem ze to nic nie zmieni.
Pozdro
Dexter
|