« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-11-19 13:38:26
Temat: Odp: dziewica u ginekologa
Użytkownik Yoko <o...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bpfolb$r8t$...@n...news.tpi.pl...
>
> Wiec pytam jeszcze raz, bo chyba do konca sie nie rozumiemy...Jest
wiadomym,
> ze lekarz bada dziewice przez odbyt, zeby jej nie rozdziewiczyc.Wiec w
jakim
> celu to robi, skoro w ten sposob zakazenia (ani innych schorzen?) nie uda
mu
> sie stwierdzic?
>
A ja zapytam, w jakim celu dziewica idzie do ginekologa? Ja będąc dziewicą
nie chodziłam do ginekologa, nie miałam takiej potrzeby, poszłam pierwszy
raz w wieku 25 lat i wystarczyło.
Mary
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-11-19 14:23:33
Temat: Re: dziewica u ginekologa> A ja zapytam, w jakim celu dziewica idzie do ginekologa? Ja będąc dziewicą
> nie chodziłam do ginekologa, nie miałam takiej potrzeby, poszłam pierwszy
> raz w wieku 25 lat i wystarczyło.
> Mary
>
Witam,
Własnym oczom nie wierzę, że ktokolwiek w dzisiejszym świecie może mieć takie
zdanie... A może jeszcze powiesz, że twoja pierwsza wizyta u ginekologa była
związana z porodem?
Bez komentarza....
Ale odpowiem ci skoro jesteś tak bardzo ciekawa, a powodów może być wiele:
1. Ma nieregularne i/lub bardzo bolesne i/lub bardzo obfite miesiączki
2. Ma jakiekolwiek inne niepokojące objawy mogące świadczyć o jakiejś infekcji.
3. Idzie ot tak po prostu, kontrolnie żeby przekonać się czy wszystko jest w
porządku - tak jak chodzi się do dentysty na przegląd.
4. A może chce przestać być dziewicą i wcześniej zatroszczyć się o właściwą dla
siebie formę antykonepcji co świadczy o odpowiedzialności.
i wiele innych.
Kasia S.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-11-19 15:00:36
Temat: Re: dziewica u ginekologaOnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Popieram i dziekuje za zrozumienie:)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-11-19 22:39:54
Temat: Re: dziewica u ginekologa> A jesli lekarz nawet nie spyta pacjentki czy jest dziewica [a tak jest] i
> bada przez pochwe czy to jest cos w rodzaju bledu lekarskiego [pewnie za
> mocne porownanie]?
nie. dziewice (nie wszystkie) można badać też wziernikiem. a spytać powinien
w ramach wywiadu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-11-19 23:22:42
Temat: Re: dziewica u ginekologaWitam
No wlasnie nie bylam spytana a mialam 16 lat i bylam dziewica. Ale moze to i
dobrze, bo okazalo sie, ze mam ogromna cyste na jajniku [5 cm].
Pozdrawiam
Zazula
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-11-20 07:07:21
Temat: Odp: dziewica u ginekologa
Użytkownik Mary <m...@a...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bpfrfr$qp6$...@k...task.gda.pl...
>
> A ja zapytam, w jakim celu dziewica idzie do ginekologa? Ja będąc dziewicą
> nie chodziłam do ginekologa, nie miałam takiej potrzeby, poszłam pierwszy
> raz w wieku 25 lat i wystarczyło.
Ty jesteś tego zdania czy jakikolwiek lekarz również ??
A może mylisz ginekologa z seksuologiem ?? ;)
Monika
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-11-20 07:23:40
Temat: Odp: dziewica u ginekologa
Użytkownik Kasia S <k...@W...onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:7...@n...onet.pl...
>
>
> Własnym oczom nie wierzę, że ktokolwiek w dzisiejszym świecie może mieć
takie
> zdanie... A może jeszcze powiesz, że twoja pierwsza wizyta u ginekologa
była
> związana z porodem?
>
Nie była związana z porodem. Nie rodziłam i na razie nie zamierzam. Uważam,
że jeżeli ktoś nie odczuwa żadnych dolegliwości, miesiaczki ma bardzo
regularne i jeszcze nie współżyje to nie ma sensu, żeby tracił czas (i
pieniądze)na lekarza.
Jestem osobą zdrową, przebadałam się i nic ginekolog nie znalazł. Wytłumacz
mi w jakim celu miałabym wczesniej chodzić na badania?
Pozdrawiam
Mary
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-11-20 08:58:29
Temat: Re: dziewica u ginekologa> Nie była związana z porodem. Nie rodziłam i na razie nie zamierzam.
Uważam,
> że jeżeli ktoś nie odczuwa żadnych dolegliwości, miesiaczki ma bardzo
> regularne i jeszcze nie współżyje to nie ma sensu, żeby tracił czas (i
> pieniądze)na lekarza.
Pozwole sobie sie wtracic. Wizyty u ginekologa, jesli jest sie
ubezpieczonym, pokrywa NFZ.
> Jestem osobą zdrową, przebadałam się i nic ginekolog nie znalazł.
Wytłumacz
> mi w jakim celu miałabym wczesniej chodzić na badania?
To ze nie odczuwa sie zadnych dolegliwosci, nie stanowi absolutnie zadnej
gwarancji ze wszystko jest w porzadku. Czasem poczatek choroby jest
bezobjawowy, a leczenie najlepiej zaczac jak najwczesniej. Poza tym
ginekolog badajac okresla czy uklad rozrodczy jest zbudowany prawidlowo.
Pozdrawiam,
Lerena
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-11-20 10:57:09
Temat: Odp: dziewica u ginekologa
Użytkownik idiom <i...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bphp7g$mvf$...@a...news.tpi.pl...
>
>
>
> Ty jesteś tego zdania czy jakikolwiek lekarz również ??
>
>
> A może mylisz ginekologa z seksuologiem ?? ;)
>
> Monika
>
Czy mogłabyś rozwinąć o co Ci chodzi? Nie widzę związku.
Mary
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-11-20 11:00:31
Temat: Odp: dziewica u ginekologa
Użytkownik Lerena <n...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:bphvg9$792$...@k...task.gda.pl...
>
> Pozwole sobie sie wtracic. Wizyty u ginekologa, jesli jest sie
> ubezpieczonym, pokrywa NFZ.
>
Zgadzam się z tym. Niestety u mnie w przychodniach przeważają
mężczyźni-ginekolodzy, a ja wolałabym jednak kobietę to co mam zrobić? Nie
iść wcale?
>
> To ze nie odczuwa sie zadnych dolegliwosci, nie stanowi absolutnie zadnej
> gwarancji ze wszystko jest w porzadku. Czasem poczatek choroby jest
> bezobjawowy, a leczenie najlepiej zaczac jak najwczesniej. Poza tym
> ginekolog badajac okresla czy uklad rozrodczy jest zbudowany prawidlowo.
>
Nie planuję mieć dzieci, więc ten problem u mnie raczej odpada.
> Pozdrawiam,
> Lerena
>
Pozdrawiam
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |