Data: 2003-09-14 17:12:26
Temat: Odp: jajko nawozem?
Od: "Elfir" <e...@p...fm>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:tj%8b.59163$3...@t...neo.rr.com..
.
>
> "Elfir" <e...@p...fm> wrote in message
news:bk04l1$cav$4@atlantis.news.tpi.pl...
> >
> > Użytkownik Michal Misiurewicz <m...@i...rr.com> w wiadomości do
> > grup dyskusyjnych napisał:8WH8b.55165$3...@t...neo.rr.com..
.
> >
> > > Sztab specjalistow pracuje, bo im za to placa. A placa im za to, bo
> >
> > Rownie dobrze mozesz pisac tak o pracach naukowcow i specjalistow nad
nowymi
> > lekami czy wynalazkami technicznymi.
>
> W wiekszosci przypadkow tak. Rzecz polega na tym,
> ze efekt pracy musi byc najlepszy w sensie konkretnego
> celu, ale niekoniecznie najlepszy w szerszym sensie. A
> bywa tez tak - tworzymy produkt, a nastepnie umiejetna
> reklama organizujemy popyt. Tak bylo np. w przypadku
> srodkow niszczacych na trawniku wszystkie rosliny poza
> trawa.
>
> > > nawozy mineralne istotnie, sa dobre dla roslin, ale niekonicznie dla
>
> > Intensywnie uprawiana gleba MUSI jalowiec i sie zakwaszac (wyjatkiem
jest
> > gleba na wapiennej skale macierzystej). Zadne podrzucanie kompostu lub
> > obornika na dlugo nie starczy. Ilosc podrzucanej do kompostownika
materii
> > organicznej jest zawsze mniejsza od pobranej z ogrodu.
>
> A jak to wobec tego jest w lesie czy na lace???
>
> Pozdrowienia,
> Michal
>
> --
> Michal Misiurewicz
> m...@m...iupui.edu
> http://www.math.iupui.edu/~mmisiure
>
>
|