Skoro nie wiedziałłeś to powiem ci dlaczego . W MRI jest magnes
nadprzewdzący który jst chłodzony ciekłym helem lub innym gazem . Gdy
zostanie on właczony a koszt właczenia liczy kilkadziesiąt tysięcy dolarów
,to nie mozna go od tak wyłaczyć gdyż po wyłaczeniu zwaraca on dużą ilośc
energii cieplnej. Do awaryjnego wyłączenia
potrzebna jest duża ilość takiego gazu żeby odpowiednio schłodzić magnes
gdyż inaczej stopiłby sie on i wybuchł. Jak do tej pory nikt nie wymyślił
urządzenia które by pozwalało przy wyłączeniu schłodzić ten gaz w objegu
zamkniętym i odebrać tą olbrzymią ilośc energii cieplne. Stąd ten gaz musi
zostać wypuszczony do atmosfery. A koszt helu jest duży. Pwiem taką
ciekawostkę że jak u nas w szpitalu był montowany MR to serwisant z niemiec
po jego uruchomieniu przypadkowo wcisnął guzik awaryjnego wyłącznia . Aparat
się wyłąćzył oczywiście ale co było najsmieszniejsze to to że 150 kg
ciekłego helu poszło bardzo szybko w atmosferę. Cały spzital byl w białym
dymie az staż przyjechała bo myśleli że sie palimy. Na szczęscie ponowne
uruchomienie pokrył serwis.

Pozdrawiam

Doctore


--
----------------------------------------------------
------------------------
--
Doctore
"Szkoda śliny żeby rozmawiać bezproduktywnie"-
prof dr.hab. med. Kazimierz Ostrowski






i