Data: 2003-03-21 14:12:13
Temat: Odp: leniuchykiller
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
tren R
> nie rozumiemy się
:(
;)
> własnie swoje poglądy powinien uzasadnić.
> chciałabyś, żeby uzasadniał twoje?
oczywiście że nie :] po prostu MZ to zalatuje pod "mylisz się, Twoje zdanie
jest bez sensu" nienawidzę takich wypowiedzi a słyszę je b. często
(niekoniecznie kierowane do mnie) jak ktoś może mieć _złe_ poglądy? źle
czuć? piękno jest b. subiektywne, tutaj jest podobnie. chodzi mi o to, że
jak ktoś wygłasza jakieś tezy czy twierdzenia czy podaje nowe teorie i chce
żeby ludzie to przyjęli za _prawdę_, tak, wtedy powinien argumentować i
uzasadniać, ale jeśli ktoś mówi o swoich odczuciach.. ma wymieniać komórki
czy organy czy cokolwiek odpowiedzialne za to że ten ktoś akurat
_tak_myśli_?
> jeśli masz poglą, że podoba ci się zielony kolor
> to jest kwestia twojego gustu.
> ale jeśli kolega przedstawia teorie lenistwa
> to już nie jest jkwestia jego gustu.
MZ jeśli mówi "moim zdaniem" albo coś z tej serii to to ciągle jest jego
subiektywny pogląd ("gust" może niekoniecznie;)
> równie dobrze moge mu powiedzieć:stary co ty pieprzysz, na mój gust
> to lenistwo nie istnieje. i co? obaj będziemy mieć racje?
nie, nie słyszałam żeby lenistwo było, powiedzmy "zbadane" /dlatego pytałam
czy może być chorobą/ więc tutaj na dobra sprawę wszyscy mają rację i.. nikt
jej nie ma. po prostu mówicie o swoich poglądach, jak to wszystko widzicie i
tyle. nikt nikogo nie chce do niczego przekonywać, po prostu każdy mówi jak
to odbiera /no, ja teraz też mówię cały czas o moim przekonaniu -żeby nie
było jakichś śmiesznych wątpliwości :) /
> więc trochę pouzasadniajmy...
a, to już będzie konwersacja mająca coś konkretniejszego na celu. chodzi o
to że nie możemy _wymagać_ od kogoś żeby uzasadniał swoje przekonania. takie
właśnie jest MZ :]
|