Data: 2003-03-06 22:48:28
Temat: Odp: marynarz
Od: "boniedydy" <b...@z...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik margola & zielarz <malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl>
w wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:
> Ale mozna. I mozna w tym czuc sie szczesliwie. Sklonnosc do poswiecen
> wyssalam z mlekiem matki ;) a poza tym, moj partner tez sie stara byc w
> porzadku wobec mnie i jak jest w domu, to przejmuje na siebie obowiazki
> gotowania, prania, sprzatania i opieki nad synem.
A, no to co innego. Bo kiedy pisałaś o tym, że zona "Uwije mu przytulne
gniazdko, do ktorego on sobie przyjdzie, potem sobie z niego wyjdzie, potem
wroci i nie zanadto bedzie chcial zaprzatac sobie glowe klopotoami
codzienosci. Raczej wyslucha sprawozdania,
pochwali albo zgani", to zrobiło mi się zimno :)
pozdrawiam
boniedydy
|