Data: 2002-04-20 20:40:05
Temat: Odp: prosba było(..)
Od: "Mrowka" <m...@p...wp.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik kolorowa <v...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych n
apisał:a9she7$q0o$...@o...ict.pwr.wroc.pl...
> > Nie bylo to do mnie,ale ja jestem przekonana ze dla swojego dziecka zr
obil
> > abym w s z y s t k o.
> Trochę mnie to zaniepokoiło. Czy w takim razie odebrałabyś komuś zupełnie
> przypadkowemu życie? podpaliła dom? dla jednego dziecka poświęciłabyś sw
oje
> drugie dziecko?
To sa jakies skrajnosci.Po co mailabym komus odbierac zycie?(chociaz jakby
ktos zagrazal zyciu mojego dziecka,zalozmy zobaczylabym jak ktos chce zabic
moje dziecko,(tfu,tfu)zrobilabym wszystko aby do tego nie dopuscic,nawet jak
mialabym tamta osobe pozbawic zycia).Po co podpalac dom,to byloby bez sens
u.Chodzi mi o zrobienie wszystkiego aby ratowac zycie dziecka.A nie ze dzi
eciak powie :mamo podpal ten dom bo taki mam kaprys.
Magda
|