Data: 2003-05-19 07:37:51
Temat: Odp: prosba winoroslowa
Od: "Janusz Czapski" <j...@t...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik Wojciech P <d...@p...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:ba91j2$cp0$...@n...news.tpi.pl...
> W dodatku nie przyjechalem na spotkanie - a to zasluguje juz na ostracyzm,
Rozumiem, że chciałeś, ale nie przyjechałeś?? A fe! Najzwyklejszy samogwałt
:-)
> Otoz moja jesienia zalozona winniczka ma sie pieknie i wypuszcza
> listki - ale zauwazam, ze OD RAZU rodzi owoce. Ledwie listeczki dwa male -
a
> juz winogronka malenkie sie pojawiaja.
Nie rodzi owoców tylko wytworzyły sie malutkie zawiązki kwiatostanów. Do
owoców jeszcze kawałek drogi.
> Co z nimi robic? - uszczykiwac koniecznie - czy zostawic - no i co dalej z
> tym bedzie?
Zostawić w spokoju. Opadną same. A jeżeli, któryś się uchowa i wytworzy
grono z kilkoma jagodami to będziesz miał (niereprezentatywną) probkę tego
co będziesz miał za rok.
I w żadnym wypadku nie zamartwiaj się, jezeli Ci poopadają. Roczna sadzonka
jest jeszcze zbyt słaba by mieć siłę na wysiłek kwitnienia i owocowania.
Obroni sie sama zrzucając te pączki. Takie życie krzewu winorośli.... :-)
Pozdrawiam :-)
Janusz
|