Dziękuję za odpowiedz. Będę próbowała zrobić w ten sposób rybę.
Asia
Użytkownik Jerzy <0...@m...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9k8kud$kut$...@s...icm.edu.pl...
> Użytkownik Zdzisław Moskwa <z...@p...fm> w wiadomości do grup dysk
> usyjnych napisał:9jrhnb$5s1$...@z...polsl.gliwice.pl...
> > Poszukuję przepisu na jakąś rybe zapiekaną w winie.
> Z tym zapiekaniem to będzie kłopot. Ryby lepsze są gotowane.
> Pęczek włoszczyzny bz kapusty, ziele ang. i liście laurowe do smaku,
> wrzucasz do gara i zalewasz wodą, gotujesz aż uzyskasz wywar ok. 1l; na
> wrzący wywar wrzucasz po wypatroszeniu poporcjowanego karpia ok 1kg i
> gotujesz ok. 20 minut na wolnym ogniu. Wyjmujesz rybę i przecedzasz wywar,
> odparowujesz 1/4 obj. Sos: z łyżki masła i mąki robisz rumianą zasmażkę,
> dodajesz do wywaru razem z dużym kieliszkiem czerwonego wina i jednym
> pokruszonym suchym piernikiem. Po zagotowaniu przecierasz przez sito i
> doprawiasz sokiem z cytryny, solą i cukrem oraz dodajesz [po garści]
> pokrojone rodzynki i migdały. Sos powinien być ciemnozłotego koloru.
> Wrzucasz weń rybkę i trzymasz na minimalnym ogniu [lepsza jest płyta od
> pieca węglowego] ok. pół godziny. Podajesz z łazankami lub pyrami. Bo to p
> oznański
> przepis.
> pozdr. Jerzy
>
>