Data: 2003-03-22 20:56:14
Temat: Odp: spowiedz
Od: "patrycja." <p...@K...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Annie
> Wiem, nie da rady tego zrobic, zeby bylo "jak trzeba" :)
"dlaczemu" ? :)
> >ale Ty znowu znajdziesz argument dla którego nie powinnaś tego zrobić
> ;)
tu się nie ma z czego śmiać ;)
> > ...i krok po kroku będziesz oddalała się od Boga
> Tak wlasnie jest, co mnie przeraza...
mówisz tak, jakby to było wbrew Twojej woli, jakby ktoś za Ciebie podejmował
decyzje... to przecież TY :]
> Moze po czesci tak - czlowiek nie lubi sie mylic
a czasem po prostu boi się prawdy :(
> ale jednak mam wyrzuty
> sumienia co do moich mysli na temat tego wszytskiego
zupełnie niepotrzebnie, masz prawo do wątpliwości, musisz jednak starać się
je rozwiać :)
>Nie jestem jednak przekonana co do tego, ze
> powinnam pogadac z ksiedzem. On moze skutecznie wcisnac mi jakas
> ciemnote ;)
może to właśnie ten "strach przed prawdą"? :)
> Tak, ale jak slucham tego co do tej pory "wymyslili" to noz mi sie w
> kieszeni
> otwiera na mszy ;) Nie wszystko oczywiscie, dlatego czasami chodze do
> kosciola :)
zakładasz że trafisz akurat jak będzie coś "mądrego"? ;D
> > dlatego najlepiej mieć "stałego" spowiednika z którym w konfesjonale
> > /i poza nim/ możesz _pogadać_
> To chyba tylko na wiosce jest mozliwe ;)
nie, właśnie dzięki temu że wszyscy tak myślą księża mają dużo czasu :)
> > to ja też zadam Ci pytanie, a skąd pewność że je otrzymałaś??
> Ksiadz mi tak powiedzial ;P
tylko ksiądz Ci to powiedział przed Twoją pokutą i zadośćuczynieniem, poza
tym ksiądz nie może sprawdzić czy Twoja spowiedź była _Szczera_
> > a czy znasz ją na tyle dogłębnie i dokładnie żeby móc to stwierdzić?
>
> Nie znam, bo mnie odstraszaj od zaglebiania sie, ale moze to tylko
> wymowka, majaca na celu przykryc moje lenistwo :)
nie wiem czy lenistwo ale na pewno wymówka ;)
> > :) całe szczęście że nie zasiadasz w sądzie ;D
> Wbrew pozorom nie jest ze mna tak zle :)
to powalcz z tymi pozorami ;)
> > to jeszcze mi powiedz czym wg. Ciebie różnili się apostołowie od
> > "naszych" księży? :)
>
> Tym, ze zyli z Chrystusem, widzieli go, slyszeli. Czy moze cos mi sie
> pomylilo?
ale Crystus dość wcześnie ich "opuścił" i zostali sami... oni też
popełniali błędy, ciągle byli _tylko_ ludźmi... i też mogli zrozumieć
opacznie Jego słowa... a to oni je zapisywali :]
> > MZ wiele małzeństw przetrwało przez te "głupie nauki", dzięki nim
> "boimy
> > się" rozwdów bo "wiemy" że to niewłaściwe
> Lepiej siedziec z mezem, ktory cie poniza i bije, bo kobieta musi byc
> przeciez podlegla mezczyznie a rozwody sa "be" :/
nie, lepiej wziąć rozwód bo mąż okazał się nie mieć takiego poczucia humoru
jak sądziłaś :p
> Jestes bardzo wyrozumiala ;) Ale pewnie za chwile bedziemy konczyc :)
daj znać jak minie "chwila" bo możemy nie mieć zsynchronizowanych zegarków
;)
|