Data: 2003-08-20 16:15:37
Temat: Odp: sprawozdanie z kolorowania
Od: "joanna" <s...@s...wp>
Pokaż wszystkie nagłówki
> Maluję włosy na rudo hną. Żeby nie były wściekle czerwone mieszam
> kasztanowatą z kasztanem - brzmi jak masło maślane, ale u nich to dwa
> różne kolory. Zanim to odkryłam, pomalowałam się kasztanem, właśnie
> na brąz. Grama rudosci w tym nie było. Może brązowe włosy wychodzą
> tylko niechcący? ;-)
Mnie z hny (czy chny?) wychodzil ladny rudy (ale nie wsciekle rudy) kolorek.
Ale nie mam juz cierpliwosci zeby sie babrac w tej papce, wole farby,
ktorych efektu nigdy nie da sie przewidziec...
Joan
|